Tolefisia moi sąsiedzi taki mają, nie wiem jak się sprawuje, bo to tacy ludzie co głowę noszą wyżej niż topola koronę ma ;/ Wózek wygląda na wygodny, ale ten stelaż mnie nie przekonuje :-)
Sawi mi nawet nie chodzi o to, że dziecko za rączkę ładnie nie chce iść, ale ja np nie wyobrażam sobie iść, tak jak np dziś do M. do pracy po samochód za rączkę lub rowerkiem. Jednak wózek to wózek...
Adaś za tydzień 17 miesięcy będzie miał.
Co do smoka, to dzieci różnie reagują, czasami potrzebują go, bo po prostu potrzebują...
Mój Szkrab niegdyś bardzo smoczkowy sam odłożył go na bok. Gdzieś tam czasami go wezmie, pobawi się i tyle... Wciąż w naszym domu jest :-)
A co do tej kolejności wózków w rankingu gazety 'Dziecko' jeszcze, to chciałam napisac, że faktycznie najlepsze wózki tam wymienili :-) Bo i x lander i roan są naprawdę świetne (my mamy tez drugi ;-))