reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wybor imienia

Aniaanka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
25 Marzec 2018
Postów
700
Chcialabym nazwac synka Luka bo bardzo podoba mi sie to imie. W Europie jest czesto uzywane. Jednak w Polsce spotkalam sie ze zlym odbiorem tego imienia, nawet pediatra w szpitalu powiedziala ze skrzywdze dziecko. W Europie jest duza roznorodnosc imion a tutaj sie boje zeby sie z niego nie smiali. Dzieci potrafia byc okrutne a poki co dorosli krytykuja to imie. Dlatego dalam mu na imie Filip tez mi sie podoba ale jest na moj gust zbyt czeste. Serce mowi by dac mu Luka ale rozum Filip. Jeszcze mam chwile na zmiane imienia. Za granica nikt sie nie bedzie smial z imienia Luka, ale jak bedzie w Polsce nie wiadomo. Aha i Luka to nie jest odpowiednik Lukasza tylko to zupelnie inne imie.
 
reklama
Rozwiązanie
@Galadriela gdzie napisałam, że krytykuję imię MAJA/LENA? Napisałam, że są to imiona tak popularne, że co druga dziewczynka się tak nazywa, a nie, że są brzydkie. Owszem, Antonina i Ignacy są popularne, ale mimo to moja córka jest jedyną na swój rocznik, syn jedyny na całe przedszkole, więc jak ich wołam, to nie odwraca się kilkoro dzieci naraz. Równowaga pomiędzy czymś za bardzo pospolitym a czymś za bardzo wyjątkowym.

Obecnie są to imiona popularne. Za piec lat już mogą być niezwykle. To się co jakiś czas zmienia.
Imie nadaje się na całe życie, nie ma sensu podążać za taka czy inna moda. Dlatego uważam, ze rodzice mogą nadać imię jakie chcą. Popularne lub jedyne w swoim rodzaju.
Fakt, ze twoja córka czy syn są jedynymi...
Kazde imię jest narażone na wyśmiewanie. Zacznijmy dzieciom nadawać numery seryjne.
I nie chodzi tu o zasady ale o niejako wolność wyboru rodziców. Kiepsko by było gdybyśmy mieli do wyboru tylko cztery imiona, Kasie, Marysię, Joasie i Justynę, bo wszystkie inne imiona są narażone na drwiny.
Tez byłam wyśmiewana z powodu mojego imienia, które nie jest wcale egzotyczne, wiec wiem, ze jak ktoś chce to znajdzie powód do wyśmiania wszystkiego.
Może i każde, ale jedne są na to narażone mniej inne bardziej. Podłym jest zwyczajnie z samolubstwa narażać dziecko na coś takiego
 
reklama
Nie w imię zasad, tylko w imię tego, że ja chcę, mnie się podoba, moje dziecko, nikomu nic do tego, jak mu dam na imię.

@DarkAsterR , zgoda, z każdego imienia można się naśmiewać, ale nie powiesz mi, że mając w klasie 25 dzieci o "normalnych", "polskich" imionach i jedno z imieniem ARIEL (przykład mojego kolegi, całe życie przezywanego Persil), to śmiać się będą ze wszystkich po równo...
A ja akuray znam odwrotną sytuacje. Mąż ma na imię Ariel i nigdy nikt sie z niego nie naśmiewał, no oprócz mojej siostry. Sama kojarzylam imię ze starego polskiego serialu: "Przygody Majko Skowron".
Dużo daje też tłunaczenie dziecku czemu ma takie imię nie inne, i dlaczego jest takie wyjątkowe.
Szczerze mówiąc, wiele imion, nawet tradycyjnych potrafi być wyśmiewany, pamietam jak moja koleżanka miala z tym problem bo miała na imię Katarzyna i wszyscy kojarzyli ją z margaryną lub chorobą
 
Mąż ma na imię Ariel i nigdy nikt sie z niego nie naśmiewał, no oprócz mojej siostry.

Przepraszam, ale w to, że "nigdy nikt" nie uwierzę, zwłaszcza, że jesteście dorośli, czyli pewnie +/- w moim wieku i za czasów naszej młodości imię Twojego męża było na tyle wyjątkowe, że budziło zainteresowanie - ja mieszkam w dużym mieście, czyli teoretycznie miejscu, gdzie tolerancja powinna być większa, a mimo to mój kolega był przezywany i w przedszkolu, i w podstawówce, i w gimnazjum i w liceum.
Tłumaczenie dziecku - zgadzam się, ale co z tego, ze ja będę opowiadać, tłumaczyć, pocieszać, jak w szkole będą się śmiać, a w pewnym wieku opinia kolegów jest niestety ważniejsza, niż gadanie rodziców :(

@Galadriela , chyba coś Ci się pomieszało :) Moje dzieci mają dość pospolite imiona, na nikim w każdym razie wrażenia nie robią, bo się osłuchały już dawno, więc jaki kompleks? ;)
I naprawdę baaardzo bym chciała zobaczyć Twoją walkę z rodzicami dzieci, które się nabijają z imion, chciałabym zobaczyć, jak walczysz jak lwica o swoje poglądy i - przede wszystkim - jaki skutek osiągasz.
To tak, jak z segregacją śmieci - nie będziemy mieli czystego świata, dopóki WSZYSCY nie zaczną sprzątać, ale nigdy w życiu wszystkich się do tego nie przekona.
 
@Galadriela gdzie napisałam, że krytykuję imię MAJA/LENA? Napisałam, że są to imiona tak popularne, że co druga dziewczynka się tak nazywa, a nie, że są brzydkie. Owszem, Antonina i Ignacy są popularne, ale mimo to moja córka jest jedyną na swój rocznik, syn jedyny na całe przedszkole, więc jak ich wołam, to nie odwraca się kilkoro dzieci naraz. Równowaga pomiędzy czymś za bardzo pospolitym a czymś za bardzo wyjątkowym.
 
@Galadriela gdzie napisałam, że krytykuję imię MAJA/LENA? Napisałam, że są to imiona tak popularne, że co druga dziewczynka się tak nazywa, a nie, że są brzydkie. Owszem, Antonina i Ignacy są popularne, ale mimo to moja córka jest jedyną na swój rocznik, syn jedyny na całe przedszkole, więc jak ich wołam, to nie odwraca się kilkoro dzieci naraz. Równowaga pomiędzy czymś za bardzo pospolitym a czymś za bardzo wyjątkowym.

Obecnie są to imiona popularne. Za piec lat już mogą być niezwykle. To się co jakiś czas zmienia.
Imie nadaje się na całe życie, nie ma sensu podążać za taka czy inna moda. Dlatego uważam, ze rodzice mogą nadać imię jakie chcą. Popularne lub jedyne w swoim rodzaju.
Fakt, ze twoja córka czy syn są jedynymi w roczniku czy w przedszkolu o takim imieniu nie czyni ani ich ani ciebie w żaden sposób lepszymi czy gorszymi. Wybacz ale napisałaś to w taki sposób, ze do takiego wniosku moznaby dojść. A jest to kompletne nieprawda.
Osobiscie wola byc piąta Maja w szkole niż jedyna Antonina. Nie lubię tego imienia.
 
Rozwiązanie
Do góry