reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wyczekiwanie

reklama
Ja zawsze odpowiadam, że jest za zimno i mały poczeka do wiosny.
Wtedy przestają się już pytać . To jest właśnie cecha skorpiona, która się ujawnia jak ktoś mnie zdenerwuje. ;)

 
Ja też się ostro nastawiłam że urodze wcześniej bo teraz przeceeiż wszyscy rodza przed terminem. Nie znam nikogo kto by urodził po terminie- chyba ja będe pierwsza:-) Co do telefonów to moja siostra już od 2 tyg. pierwsze co mówi- to urodziłaś?? A nie daj Boże jak nie odbiorę komórki to już wszyscy się szykują do szpitala z wizytą:-) W zasadzie to do paru dni już nie czekam tak bardzo i nie złości mnie to już tak jak parę tyg. wcześniej. Jakoś tak wpadłam w stan stoickiego spokoju- mam ustalony rytm dnia niestety bardzo dostosowany do programu TV. Jakoś tak sobie zyję z dnia na dzień i już nawet nie myślę rano " może to dziś"
DAMY RADĘ DZIEWCZYNY- przecież kiedyś dzidzia musi wyjść a jeśli nie chce wyjść to powinnyśmy się cieszyć że tak długo jesteśmy z dzidziami bo potem jak się urodzi to trzeba będzie się czasemi rozstawać z dzidziorem.
Ithildim jak Ty chcesz pozaliczać teraz już egzaminy. Ja też studiuje i dopiero miałam 2 zajęcia i nie wyobrażam sobie żeby mogła teraz juz coś zaliczać. Na razie napisałam tylko całą pracę mgr- obronę mam dopiero w lipcu ale będę miała przynajmniej więecej czasu na dzidzię
 
efka po pierwsze gratuluję napisania pracy, to chyba już bardzo dużo z głowy... ;) a co do egzaminów to się umawiam z wykładowcami. Mówię, że od połowy listopada nie będzie mnie na zajęciach tak czy owak i czy jest mozliwość zaliczyć wcześniej. Jeden pan kazał mi przeczytać jedną książkę i przyjść pogadać, na innych zajęciach na zaliczenie jest do napisania esej, więc pani stwierdziła, że jeśli napiszę wcześniej to oczywiście, nie ma problemu, no i tak jakoś kombinuję... jeżeli egzamin jest ustny albo właśnie jakaś praca do napisania, to chyba wykładowcy nie powinni mieć nic przeciwko, żeby zrobić to wcześniej, no oczywiście pozostaje kwestia przygotowania się... ;)
 
reklama
Ithildim ja niestety mam takie studia że nie mam żadnych prac do pisania studiuje ekonomię i mam egz. i zaliczenia z zadań i teorii dlatego nie ma szans żeby coś zaliczyć wcześniej. Za to za Ciebie ściskam mocno kciuki :)
 
Do góry