reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyniki badań itd czyli co słychać po wizycie u gina...

mitemil trzymam kciuki.

ja jestem po 2 wizytach na izbie przyjęć - miałam robione ktg i o ile wczoraj były bardzo nieregularne, to już dziś "pagórki" pojawiały się co 5-6 min, ale nie były jakieś silne, zresztą nawet ich porządnie nie czułam ;-) jutro mam zadzwonić na patologię, żeby się spytać o której mam przyjechać i zaczną podawanie oxytocyny, więc mitemil będziemy jutro 2.

coś jednak czuję, że Mikołaj sam się przygotowuje do spotkania z nami ;-)

Ja też mam nadzieje, że jak przyjadę do szpitala to zaraz zaczną ze mną coś robić. Jeszcze nie jestem w szpitalu, a już chce z niego wychodzić :sorry2:

Mitemil- mam nadzieje ze jednak uda Ci sie urodzic naturalnie ale pociesze Cie ze cc nie takie straszne,
ja wzielam prysznic i chodzilam juz w ta sama dobe po operacji, rana super sie goi, nawet przeciwbolowych nie biore i wogole mi nie przeszkadza, bardziej melony z mlekiem mi doskwieraja
wolalabym od razu miec cc niz meczyc sie strasznie przy naturalnym 16 godzin, apotem i tak cc , mowic szczerze:tak:
maly moj byl tylem do mnie odwrocony i tez do konca nie mogl sie wstawic, ale mnie meczyli- ze niby jak skurcze beda mocniejsze to da rade- ale nie dal:-(

U mnie scenariusz ma być dokładnie taki sam. Nie boje się jednak cesarki tylko braku pokarmu po niej, ale widze, ze Ty na brak nie narzekasz :tak:


Dziękuje Wam wszystkim za ciepłe słowa. Obiecuje zdawać na bierząco relacje z porodówki ;-)
 
reklama
MITEMIL życzę CI żebyś trafiła na mądrych lekarzy i żeby w razie co niepotrzebnie Was nie męczyli tylko CC. Wiem, że pewnie jest Ci teraz ciężko z niepewności ale jak już będziesz miała Dzieciątko przy sobie to nie ma znaczenia jak sie urodziło! Trzymam kciuki, żeby wszystko przebiegało po Twojej myśli!:tak::tak::tak:
 
Witam się serdecznie. Jak już wiecie w sobote miałam zgłosić się do szpitala. Zrobili mi ktg, skórczy brak. A że młyn mieli na maxa (nieplanowana cesarka, komplikacje przy porodzie siłami natury i 100% zajętych łóżek) odesłali mnie do domku i kazali przyjść w 7 dobie po terminie (czwartek). Na wszelki wypadek zbadał mnie jeszcze lekarz, który miał dyżur i mówi, zę we wtorek ma dyżur, wiec żebym wtedy przyszła, to odsylać do domu mnie już nie będzie. Potwierdził diagnoze mojego gina. Podobno mam źle zbudowaną miednice i mała nie umie się wstawić główką. Jednak cesarka nie jest przesądzona, bo może uda mi się urodzić siłami natury, a do tego czasu mam przytulać się z mężem, bo jeden ze składników spermy rozmiękcza szyjke macicy, a ta u mnie wogóle nie gotowa do porodu...
Dzisiaj jednak poszłam do gina, bo w piątek L4 mi się skończyło i wypisał mi urlop macierzyński, bo po terminie L4 się już nie wypisuje. Załamana jestem, bo dni, które mogłabym spędzić z małą na czekaniu mi przelecą :-( Dlatego jutro rano stawie się na oddział i żyć im nie dam...

Dlatego laski przytulajcie się i co tylko możecie, bo w Polsce to rodzić się odechciewa...
 
To podobno niezgodne z ustawą. Dzwoniłam do drugiego gina i też po terminie wypisuje już tylko urlop macierzyński.
Dlatego nie pozostaje mi nic inego jak jutro urodzić... :dry:
 
ja termin miałam na 14 a lekarz wypisał mi zwolnienie od 5 do 24, czyli też po terminie, więc widocznie można tak wystawiać L4
jedynie jak urodzę przed 24, to wtedy zwolnienie się kasuje i wskakuje na macierzyński
jeśli natomiast nie urodzę do 24, to zwolnienia następnego nie dostanę, a przejdę już na macierzyński
czyli widocznie wszystko jest zgodnie z prawem :tak:
 
No tu mnie podobna kaszana, ustawowo na macierzyński TRZEBA isc 2 tygodnie przed terminem, a ja czuje ze przeterminowana bede, bo czuje sie jakbym byla w szóstym miesiacy ciazy. Wiec urlop mi leci, a dziecka niet :no:
 
mitemil przykro mi że tak cię urządzili i juz ci leci ten macierzyński, jakby go było kurcze za dużo no!!
a wiesz i tak jest nieźle niektórzy lekarze wystawiają macierzyński już na 2 tyg przed porodem bo tak sobie zus życzy. niby w ustawie jest napisane że kobieta może a nie musi pójśc na macierzyński 2 tygodnie przed teraminem jednak zus woli krócej płacić i "żle" patrzy na zwolnienia do dnia porodu a co dopiero po terminie...
taki kraj.

Mnie lekarz też powiedział, że już dwa tyg temu powinien macierzyński wypisać.
Ale ciekawe jest to, że jedni piszą L4 i jest ok, a inni macierzyński wciskają. Niby jedna ustawa, jeden kraj, a co lekarz to swoje przepisy ma... :baffled:

Aneczka masz racje. Najbardziej boli to, że macierzyńskiego jak na lekarstwo, a tu już cie nim uszczęśliwiają przed rozwiązaniem.

Manija lekarz na porodówce zalecił mi seks. Podobno naprawde przyspiesza poród. Więc do roboty ;-)
 
reklama
Manija lekarz na porodówce zalecił mi seks. Podobno naprawde przyspiesza poród. Więc do roboty ;-)


Mitemil tylko ze moj mezulek mi powiedzial, ze on sie boi, ze uszkodzi Malego od czasu jak mu powiedzialam, ze mi brzucho lekko opadł i sie boje, ze bede musiala go na sile wykorzystac :-D.
Poki co dziala na niego informacja, ze po porodzie to przez jakis czas nic i ze ten raz moze juz byc ostatni. Narazie dziala hi hi :-D
 
Do góry