Yoka- też żyłam taką nadzieją do czasu jak stanęłam nad Misią i zastanawiałam się 5 min jak zdjąć body, żeby jej twarzy w kupę nie wsadzić - nawet mam gdzieś zdjęcia, bo nie mogłam się nadziwić - po szyję, pod pachami, poprostu szok!!
Misiówka
znam to doskonale 

:-)
i obawiam się ze gdybym to wszytsko miała zabrac to w walizkę nie zmieściłabym się

