reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka dla dzidzi do szpitala i domu

Mi położna powiedziała że nie za bardzo mogą być body. Powiedziała, że mogą być pajacyki a pod to koszulki lub kaftaniki, ale najlepszy zestaw ze wzgl. na świeży pępuszek to właśnie kaftanik i śpiochy.
 
reklama
Ja zabieram do szpitala kaftaniki i śpioszki, a body to tylko 2 pary ale takie rozpinane na całości, takie przez głowe szalenie trudno się zakłada takiemu maluszkowi tak radzą nasze położne i ja sie z nimi zgadzam.
Moja Natalia jak sie urodziła to w pierwszych 2 godz. dzieci faktycznie zawijają w pieluszki i ciasno w rożek (szpitlane)a potem dopiero przebierają no i było tak goraco ze miała tylko kaftanik i pampersa i rózek
Na wyjście zakładam body z dł.rękawem+pajacyk+ciepły kombinezon.W foteliku można jeszcze przykryć kocykiem, jedziemy samochodem niecale 20min. wiec to w zupełności wystarczy.
No ale wiadomo co szpital to inne praktyki, a każda i tak ubierze swoje dzieciątko wg. siebie.
Koniecznie zabierzcie 3szt. pieluszek tetrowych.
 
No właśnie ja tak bym chciała zapytać w czym do tego fotelika na wyjście.... Ja to sobie pomyślałam tak: body z długim rękawem, pajacyk taki cieplejszy, kombinezon i zamiast kocyka to mam taki śpiworek polarowy do fotelika.. Myslę że to chyba wystarczy???? Aaaa i słyszałam że jak się na mróz wychodzi to buźkę trzeba dziecku zakryć??
 
No właśnie ja tak bym chciała zapytać w czym do tego fotelika na wyjście.... Ja to sobie pomyślałam tak: body z długim rękawem, pajacyk taki cieplejszy, kombinezon i zamiast kocyka to mam taki śpiworek polarowy do fotelika.. Myslę że to chyba wystarczy???? Aaaa i słyszałam że jak się na mróz wychodzi to buźkę trzeba dziecku zakryć??

Ja właśnie tak ubiorę maluszka :tak:( mam 3 min. ze szpitala autkiem), tylko chyba bez tego śpiworka :baffled:, (tylko taki cieplutki kombinezonik) bo jak nie będzie takiego mrozu, to maluchowi chyba będzie za gorąco, (samochód będzie stał zaraz pod wejściem do szpitala), więc to będzie trwało chwilkę. A z tą buzka to chyba dobry pomysł, żeby ją jakoś delikatnie okryć, ja na pewno posmaruje bąbelkowi buzinkę kremem nivea na kazdą pogodę :tak:
 
No właśnie ja tak bym chciała zapytać w czym do tego fotelika na wyjście.... Ja to sobie pomyślałam tak: body z długim rękawem, pajacyk taki cieplejszy, kombinezon i zamiast kocyka to mam taki śpiworek polarowy do fotelika.. Myslę że to chyba wystarczy???? Aaaa i słyszałam że jak się na mróz wychodzi to buźkę trzeba dziecku zakryć??

Agatkas Strój idealny na wyjscie w samochodzie jest ciepło, nie ma co przegrzewać dziecka a spiworek zamiast kocyka jak najbardziej.
Zgadza sie w mroźny i zimny wietrzny dzień trzeba buźke na czas przejścia do samochodu za szpitala okryć pielusią, ja tak właśnie zrobiłam w 1 ciazy.

Do tego kochana skarpetki i czapusia:-):-):-)
 
Mi położna powiedziała że nie za bardzo mogą być body. Powiedziała, że mogą być pajacyki a pod to koszulki lub kaftaniki, ale najlepszy zestaw ze wzgl. na świeży pępuszek to właśnie kaftanik i śpiochy.


U mnie to samo-mają być śpioszki i kaftaniki, a co do wyjścia to popieram WASZ zestaw: body z długim rękawkiem, cieplejszy pajacyk i kombinezon-ja moją Małą nie do fotelika tylko do gondoli-bo jest przystosowana do przewożenia samochodem-no i może kocyk, ale tylko do samochodu-a później to i tak trochę ją rozbiorę-bo w samochodzie ciepło-a ja do domu 20 minut mam-ale podejrzewam, że Mąż pokona tą trasę w czasie spoooro dłuższym - bo będzię się bał jechać:-)
 
reklama
ja mam pieszo do szpitala jakies 40 min ale niechciala bym isc pieszo ze skorczami bo to prawie caly czas pod gore i to dosc stroma chyba ciezko by bylo :-D:-D:-D
 
Do góry