Karina/Sara
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Kwiecień 2008
- Postów
- 65
co do pierwszych ubranek to juz zalezy tylko od nas jak czesto zamierzamy prac, wg mnie to lepsze jest body niz kaftaniki, ja kaftanikow wogule nie uzywalam zakladalam body bo sie nie zawija.A co do pieluch tetrowych to zalezy czy ktos bedzie ich uzywal czy pampersow?Ja kupilam tylko piec uzywalam ich przy karmieniu dziecka i mi w zupelnosci wystarczyly.Kosmetyki i przybory toaletowe ze wszystkim sie zgadzam.Sprzęty codziennego użytku: ja jestem za lozeczkiem turystycznym miala takie i takie lozeczko w drewnianym moja corka budzila sie czesto w nocy bo sie np udezyla o szczebelki(ochraniacze nic nie daly)a znajomi przewanie narzekali na wyjmowane szczebelki bo starsze dziecko po cichu rano wychodzi z lozeczka jak rodzice jeszcze spia i moze cos sobie zlego zrobic ale jak kto woli Prawda?Termometr mi sie nie przydal metoda na lokiec jest lepsza,nosidelka nie mialam.Apteczka: moja apteczka skladala sie z termometra, czegos przeciwgoraczkowego, gazikow patyczkow i gencjany (do pepka), rumianek to raczej zawsze mam w domu i jak malej ropialy oczka to przemywalam wlasnie rumiankiem i jej przechodzilo.
				
			
 
 
		 
 
		 
 
		
 
 
		 . W szpitalach nie zawsze jest wykonywana ta lewatywa. Moja koleżanka rodziła w W-wie i nie miała robionej. Mówiła że popuściła wraz z porodem. Naczytałam się że to normalne - żeby się tego nie wstydzić - aczkolwiek sytuacja nieco wstydliwa
. W szpitalach nie zawsze jest wykonywana ta lewatywa. Moja koleżanka rodziła w W-wie i nie miała robionej. Mówiła że popuściła wraz z porodem. Naczytałam się że to normalne - żeby się tego nie wstydzić - aczkolwiek sytuacja nieco wstydliwa  .
. !Każdy ma prawo pisać co tylko chce!Nie napisałam ze opiła sie krwią tylko ze sie napiła i jej zaszkodziła, nie napisałam ile wypiła (to nie była luźna krew tylko skrzepy krwi które ja męczyły na żołądku i które trudno widocznie było jej zwrócić!!!)Nikomu nie życzę takiej sytuacji, coś okropnego.
!Każdy ma prawo pisać co tylko chce!Nie napisałam ze opiła sie krwią tylko ze sie napiła i jej zaszkodziła, nie napisałam ile wypiła (to nie była luźna krew tylko skrzepy krwi które ja męczyły na żołądku i które trudno widocznie było jej zwrócić!!!)Nikomu nie życzę takiej sytuacji, coś okropnego. 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		