Wyprawka dla niemowlaka :)

[zylcia588]

Ja mam starego X-landera XA chyba, bo już takich modeli nie widzę po moim synku, a ma on prawie 8 lat Wózek jest naprawdę w dobrym stanie, więc raczej przy nim zostaniemy.

My też mieliśmy x-landrea XA ale sprzedałam. Wózek jak dla mnie był ok, choć niektórzy twierdzą, że był za mało amortyzowany. Dla mnie był dobry. Używały dwie moje córki i bratanica i sprzedałam. Teraz też zastanawiam się nad zakupem tego wózka. Miał wystarczająco dużą gondolę i wystarczającą spacerówkę. Ja uważam , że na zimę taka spacerówka większa z wózka 2w1 będzie OK. Na lato dopiero kupię lekką spacerówkę parasolkę.

Ale z pewnością kupię wózek używany.

Do tego muszę kupić łóżeczko, materac i przewijak. Jak dla mnie przewijak taki nakładany na łóżeczko musi być Obowiązkowo musi być też leżaczek bujaczek.

I to wszystko z dużych sprzętów.

 

[magda991]

Dadzi fajny on ale pierw bym wolala na Zywo poogladac. No i cena 2100 hmm, szczerze wolala bym kupic jak najtaniej i jak najlepiej. Mysle ze jak bym miala dac 1600 za to co mialam wczesniej to bez problemu dorzuce 500zl do lepszego wozka. Chociaz u mnie powyzej 2500 nie wchodza w gre

Napisane na G620S-L01 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[zfieszak]

Ja mam kilka wózków sprawdzonych i to nie takich z tej wysokiej półki, obecnie mam spacerówkę Bebetto Nico jak dla mnie rewelacja i to będzie pierwszy wózek który zostawię dla kolejnego malucha tylko muszę dokupić gondolę bo mam spacerówkę. Jest lekki nadaje się na wiejskie ścieżki i miejskie chodniki, małej bardzo wygodnie, siedzenie łatwo przekłada się co jest bardzo przydatne kiedy świeci słońce prosto w oczka czy wieje wiatr.

Też patrzyłam na Bebetto Podoba mi się i model Nico i Vulcano. Szczerze mówiąc nie wiem tylko jakie są plusy tego plastikowego, zaokrąglonego spodu gondoli? Tylko to, że się nie brudzi po postawieniu na podłodze?

 

[asiucha-L]

Ja mam starego X-landera XA chyba, bo już takich modeli nie widzę po moim synku, a ma on prawie 8 lat Wózek jest naprawdę w dobrym stanie, więc raczej przy nim zostaniemy.
Z kolei mebelki chciałabym z IKEI właśnie. Podoba mi się łóżeczko białe STUVA, można do tego też jakiś regał czy szafę skomponować więc byłoby ok.

Ja chyba zdecyduje się na łóżeczko z Ikea i może przewijak, wyglądają na solidne. Zależy mi jednak aby łóżeczko miało na dole szufladę a takie modele są tylko dwa.
Kiedyś jak myślałam że bede mieć wczesniej dziecko to marzył mi sie z lander xa. Teraz są jakieś inne modele ale o dziwo jak czytałam opinie to niestety te wózki dość obniżyły się jakościowo ale ceny nie są niskie. Modele z 2016 mają średnie opinie.

Mi z ikei super się sprawdził przewijak.

Ja jaki miałaś przewijak?

Ja mam teutonię cosmo po synku.
Ale chcę sprzedać, bo przez chusty i tak nie używałam wózka. Przy drugim też nie planuję używać.
Tzn. mam wielki sportowy wózek (bob revolution pro), z którym mój mąż jeździ na rolkach i to już nam wystarczy.
Maluch będzie tylko w chuście, a potem w tym sportowcu.


Chyba niczego nowego nie będę na razie kupować.
Może w styczniu coś? Na pewno nie wcześniej.
Może jakieś nowe wełniane pieluszki?
Mój mąż się śmieje, że już mnie kusi, żeby kupić nowy stosik pieluszek dla noworodka.
Bo stary w większości sprzedałam. [emoji6]

W każdym razie ja póki co podchodzę do tej ciąży bardzo ostrożnie. To że jestem w ciąży, jeszcze nie oznacza że będę miała dziecko..


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Rozumiem że piszesz o pieluszkach wielorazowych? Jak ci się sprawdziły?




Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Rukmini]

Asiucha,

Tak. Używałam tylko wielorazowych. Od początku praktycznie (pierwsze dwa tygodnie były pampersy).
Byłam zachwycona. Zwłaszcza wełniakami, bo są przewiewne i idealne na letnie upały.
Do tego są piękne i ekologiczne.
Ale ja też wysadzałam synka "na nocnik" od urodzenia (NHN), więc było mniej prania (praktycznie wszystkie kupy szły do miseczki).

Minusem jest to, że łatwo wpaść w nałóg i kolekcjonerstwo... Nagle na Facebuczku widzisz nową pieluchę i milion napalonych na nią mamusiek... I czujesz, że umrzesz, jeśli nie będzie Twoja! Haha [emoji4]
Plus, że można potem takie pieluchy sprzedać bez problemu (jeśli nie są zniszczone).

Ja po kilku miesiącach zrezygnowałam z tych z pulem (syntetyczny materiał) i używałam tylko wełny. Dzięki temu mniej nowości mnie kusiło. [emoji12]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[asiucha-L]

Asiucha,

Tak. Używałam tylko wielorazowych. Od początku praktycznie (pierwsze dwa tygodnie były pampersy).
Byłam zachwycona. Zwłaszcza wełniakami, bo są przewiewne i idealne na letnie upały.
Do tego są piękne i ekologiczne.
Ale ja też wysadzałam synka "na nocnik" od urodzenia (NHN), więc było mniej prania (praktycznie wszystkie kupy szły do miseczki).

Minusem jest to, że łatwo wpaść w nałóg i kolekcjonerstwo... Nagle na Facebuczku widzisz nową pieluchę i milion napalonych na nią mamusiek... I czujesz, że umrzesz, jeśli nie będzie Twoja! Haha [emoji4]
Plus, że można potem takie pieluchy sprzedać bez problemu (jeśli nie są zniszczone).

Ja po kilku miesiącach zrezygnowałam z tych z pulem (syntetyczny materiał) i używałam tylko wełny. Dzięki temu mniej nowości mnie kusiło. [emoji12]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Czytałam o nich i zastanawiałam się.
Mąż za to stwierdził że on sobie nie wyobraża takich pieluch i prania. Ja jestem taka trochę eko, cały czas to rozważam.

A możesz mi napisać jakieś firmy tych pieluszek ewentualnie strony, sklepy z nimi.
Jeśli to nie tajemnica to choć początkowy koszt jaki trzeba na nie widać. Wiem dobrze że na początku trzeba zainwestować ale to i tak taniej i ekologicznej niż przy wielorazowych.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Rukmini]

Jesteś na Facebooku?
Polecam dwie grupy : pieluchy wielorazowe oraz NHN
i druga Pieluchy wielorazowe bez tajemnic.
W plikach tych grup są linki do artykułów, wpisów na blogach itd.
Tam jest wszystko, co trzeba wiedzieć na początku. [emoji6]
Trochę tego za dużo, żebym umiała to tu napisać. Musiałabym pisać cały dzień! [emoji4]

Jest dużo systemów pieluchowania i koszty bardzo są od nich zależne.
Ale da się to zrobić w miarę tanio, jeśli wybierzesz otulacze wełniane i tetrę jako wkłady.
Da się też bardzo drogo, gdy wybierzesz inny system.
Myślę że można zacząć za hmmm... 300-500 zł.
Można też wydać 2000.

Ja wybrałam dość tani wariant, ale trochę wpadłam w kolekcjonerstwo. Mam pewnie z 10 otulaczy wełnianych (cena ok 60-80 za sztukę), a wystarczyłyby mi 4. [emoji12]
Za to teraz przy drugim dziecku nie muszę kupować już nic. Mam wszystko.
Oczywiście trochę kupię, ale dlatego że chcę, a nie że coś więcej mi potrzebne.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[rjoanka]

Przypomialoi się co jeszcze jest niezbedne właśnie tak od października: nawilzacz powietrza! Suche od grzejnikow powietrze to zło dla maluchów, bo sluzowka nie pracuje jak nie jest wilgotna. No i katarek. Nie żadna Frida tylko konkretnie katarek ( aspirator podłączony do odkurzacza, po ludzku: urządzenie do wyciągania kataru z nosa). Bardzo potrzebny, a na etapie żłobka to must have. Glut z nosa momentalnie spływa do uszu lub oskrzeli i kłopoty gotowe. Dlatego nie ma prawa go tam być!

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[asiucha-L]

Rukmini

Rozumiem że wkład tetrowy to zwykła pielucha tetrowa czy to jaka uformowana tetra?
Otulacz wełniany ma guziczki, napy czy rzepy i rozumiem jest jakiś wielorozmiarowy? W sensie pasuje za dziecię 3 miesięczne i 8 miesięczne?
No i czy nie przecieka ta tetra na ten wkład wełniany?
Chyba są jeszcze wkłady bambusowe z tego co czytałam?
Czy dziecko nie ma że tak powiem grubych majtasów wiszących przy takich pieluchach?

Sorry tak cię zasypiałam pytaniami ale to takie co mnie najbardziej interesują.

Zastanawiałam się nawet nad tymi pieluchami eko ale jednorazowymi Babino chyba na Allegro są a w Rossmannie też teraz pojawiły sie takie jednorazówki eko ale musiałabym policzyć koszt takiej pieluszki.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[asiucha-L]

Przypomialoi się co jeszcze jest niezbedne właśnie tak od października: nawilzacz powietrza! Suche od grzejnikow powietrze to zło dla maluchów, bo sluzowka nie pracuje jak nie jest wilgotna. No i katarek. Nie żadna Frida tylko konkretnie katarek ( aspirator podłączony do odkurzacza, po ludzku: urządzenie do wyciągania kataru z nosa). Bardzo potrzebny, a na etapie żłobka to must have. Glut z nosa momentalnie spływa do uszu lub oskrzeli i kłopoty gotowe. Dlatego nie ma prawa go tam być!

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom

Serio odkurzaczem gluty się wyciąga?
Nie zrobimy dziecku krzywdy?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom