reklama
Zgadzam sięKarola,to taki etap rozwoju.Mysle,ze 90 % dzieci w tym wieku tak robi
Choć moje dziecko akurat w tych 10% jak jej coś nie wychodzi, to czasem się wkurzy i rozpłacze (nie rzuca), ale najczęściej przynosi mi rzecz, podaje, mówi "nie mogę" i patrzy błagalnym wzrokiem, żeby jej pomóc
Natomiast jak jej czegoś zabronić, to nie wykazuje tyle spokoju
Ostatnia edycja:
rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
nie wiem zbytnio dlaczego Szymek jak coś mu nie wyjdzie np. nie dopasuje dokładnie klocka lub nie może czegoś wcisnąć to rzuca tym z całej siły o ziemię i już się więcej tym nie bawi.
Zgadzam się
Choć moje dziecko akurat w tych 10%, jak jej coś nie wychodzi, to czasem się wkurzy i rozpłacze (ale nie rzuca to fakt), ale najczęściej przynosi mi rzecz, podaje, mówi "nie mogę" i patrzy błagalnym wzrokiem, żeby jej pomóc
Natomiast jak jej czegoś zabronić, to nie wykazuje tyle spokoju
Hubek też sie zdenerwuje, czasem zapłacze, czasem rzuci, ale zwykle to woła "mama mama mamo" i daje mi żebym ja za niego zrobiła
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Zgadzam się
Choć moje dziecko akurat w tych 10%, jak jej coś nie wychodzi, to czasem się wkurzy i rozpłacze (ale nie rzuca to fakt), ale najczęściej przynosi mi rzecz, podaje, mówi "nie mogę" i patrzy błagalnym wzrokiem, żeby jej pomóc
Natomiast jak jej czegoś zabronić, to nie wykazuje tyle spokoju
U nas tak samo.
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Miśka, fajny ten kartofel.
A poza tym to Milka nalezy do tych 90 %.
A poza tym to Milka nalezy do tych 90 %.
Miśka, fajny ten kartofel.
Rzeczywiście fajna i zabawna rzecz :-)
karola-04
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2006
- Postów
- 4 626
a ja już żaliłam się męzowi ale mi teraz wstyd. już gadałma że Szymek jakiś nerwowy nadpobudliwy może że wszystkie dzieci na forum układają wkręcają
a on mi powiedział- sama się wkręcasz - no i miałracje
może kupie mu jakieś układanki będziemy ćwiczyć moją cierpliwość bo Szymcia szybko się kończy
a on mi powiedział- sama się wkręcasz - no i miałracje
może kupie mu jakieś układanki będziemy ćwiczyć moją cierpliwość bo Szymcia szybko się kończy
reklama
Podziel się: