reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ząbkowanie

reklama
A u nas już 10.
Ja nie wiem, ale chyba się Jagoda do bólu przyzwyczaiła, bo nic nie wskazywało na pojawienie sie kolejnego :)
 
A czy słyszałyście może,że łańcuszki z bursztynów pomagają i dzieci są spokojniejsze:confused: bo tu prawie każdy bąbel ma bursztynki na szyjkach.
 
Nie slyszalam. Slyszalam o tym ze bursztyny maja wlasciwosci lecznicze (dziala jako biostymulator, przeciwzapalnie i antytoksycznie, reguluje prace nerek i jelit, dezynfekuje itp ), ale ze uspokajaja to nie. Moja mala czesto bawi sie bursztynami, ale do spokojnych dzieci to ona nie nalezy ;-)
 
Ja mam zawsze wisiorek z bursztynem na szyi. Jakoś nie zauważyłam, że jestem spokojniejsza. No chyba, że jestem, tylko o tym nie wiem :-)

 
Tak tylko,że tu dzieci mają na szyjce nonstop.Znajoma teraz kupiła swojemu 7 miesięcznemu synkowi i podobno w nocy lepiej śpi,no a może to zbieg okoliczności.
 
Podobno jak w miarę wcześnie się założy to dziecko się tak przyzwyczaja.Tu moda jest także na złote łańcuszki dla dzieci choć ja bym miała takie same obawy jak ty.
 
reklama
No to chyba się przebija 11 ząbek, czyli w końcu ostatnia jedynka :)
Piszę chyba, bo wg mnie już kilka razy wychodziła i ją nawet wyczuwałam, ale jakoś się później cofała.

A czy Wy myjecie zęby razem z dziećmi?
Ja nie mogę, bo Jagoda od razu chce moją szczoteczkę. I nawet ma już tez kupioną taką dużą do zabawy. Jest fajna, dopóki nie zobaczy mojej. I tak od kilku miesięcy jest awantura o moją szczoteczkę. To już wolę myć bez Jagody, tym bardziej, że ona sama bardzo lubi myć zęby. I nie da sobie przetłumaczyć, że to moja. Charakterek to ona ma (Jagoda, nie szczoteczka)
 
Do góry