reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zaczynamy staranka :)

reklama
W sumie rozumiem, że ciężko podjąc taką decyzję w tych czasach, gdy kryzys i ciężko o jakąkolwiek pracę. Ale w takiej sytuacji prawo w żadnym aspekcie nie chroni praw pracownika. Czytałam, że rząd pracuje nad ustawą, która zwolni pracownika z odpowiedzialności za pracę na czarno (w tej chwili może on odpowiadać za niezapłacony podatek od dochodu). Ma to podobno ułatwić pracownikowi decyzje o poinformowaniu ospowiednich służb, że pracodawca zatrudnia "na czarno". Ale kiedy to wejdzie w życie to nie wiem. Cały czas szukam na stronach ministerstwa. Do tego skontruowanie kodeksu pracy nie ułatwia zrozumienia co i jak, jest wiele niuansów typu: "tego nie wolno, ale w sytuacji takiej i takiej wolno". Moim zdaniem powinno być opisane jasno co i jak, a nie takie masło maślane:wściekła/y:
 
Widzę, że cisza na forum, to zrozumiałe sądząc po godzinie:-) przeglądam strone smyka na bb, wszystko takie piękne, aż chciałobny się poszaleć i pokupować co nieco. Niestety ja to dopiero coś kupię, jak będę wiedziała, że juz na bank jestem w ciąży. Ale popatrzeć sobie mogę...
Na nocce kwitnę, więc pewnie tempka będzie do kosza:-(
 
witajcie

Zagubiona, Katy - na szczęście to nie wirus (tego sie obawiałam), tylko Alince cofnęła się zupka - pierwszy raz jadła grochówkę. i mimo, ze jej smakowała, żołądeczek się zbuntował, widocznie była zbyt ciężka do strawienia.

Wczoraj dość intensywny dzień był, ale fajny. Wizyta w Ikei owocna - kupiłam sporo rzeczy dla maluszka, a potem musiałam wyprać górę prania z piątkowej nocy. Ale już jest OK.
 
Cześć Dziewczyny!

Melduję się z samego rana. :)

Co do moich zabarwień śluzu to pojawil się taki jeszcze w sobotę rano, a później już cisza i spokój i tak do dzisiaj :))) więc mam nadzieję, że wszystko jest i będzie oki. Mimo wszystko w środę pójdę do gina, choć zaczynam się zastanawiać czy oby na pewno do niego chcę chodzić. Zobaczymy na wizycie co i jak i po pierwsze mam nadzieję, że mnie uspokoi, że wszystko oki a po drugie czy warty będzie tego by do niego chodzić przez kolejne 8 miesięcy ;)

Wczoraj odwiedziłąm koleżankę, której znajomi nasi podrzucili 4miesięcznego terrorystę do pilnowania na 4 godziny. Najpierw był cudowny, spokojny i taki ciekawy, a później dostal jeść i zaczął koncert wyjca. Godzinę to trwalo- masakra!!! Wił się i prężył krzycząc przy tym tak że w uszach świdrowało. Masakra jakaś. W końcu wzięłam go na ręce i mimo iż nadal krzyczał i plakał choć był już zmęczony po przykryciu buziuni tetrą zasnął na pól godziny. Po przebudzeniu znów cudowne dziecko... Troszkę mnie to przerazilo, bo ja z nim spędziłam 4 godziny, a nie 4 miesiące... :(((


Dziewczyny myślałam, że dam radę, ale nie dam ... Nie nadrobię Was za co przepraszam. :((
Wszystkim zatem wszystkiego dobrego ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
DZIENDOBEREK

KAROLCIU inaczej jest bawic synka kolezanki niz swojego , twoj (twoja) dzidzia jak bedzie plakac to ty bedziesz plakac razem z nia przynajmniej ja tak mialam na poczatku moje chlopaki kwilily jak male kotki wiec ten placz byl dla mnie rozbrajajacy wylam razem z nimi.Widze ze wszystko ok u ciebie i ciesze sie bardzo :tak:

Moj maz tak jak wam pisalam zostal zwolniony z pracy :-(szef kaze im gdzies pracowac na czarno dopuki nie zalatwi roboty a jak wroca do niego to kazdemu da po 700zl . Sama nie wiem my jestesmy na jego ubezpieczeniu wiec nie moze pracowac na czarno:-(

KATY jak ty mnie sluchasz kochana (chodzi o wykres ) jestes kochana :-) zeby tak moje dzieci mnie sluchaly :sorry2:

DZIEWCZYNKI JAK TAK PATRZE NA WASZE WYKRESY TO MAM PRZECZUCIE ZE NIE DLUGO POSYPIA SIE SAME FASOLKI TRZYMAM KCIUKI &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Wiewióra- przykro mi z powodu Twojego męża, cholera no!!!

Mały Bin Laden nie kwilił- on sie po prostu darł w niebogłosy. I to bylo straszne- ta besilność, bo nakarmiony, przewinięty i nadal płacze... Nie wiedzieć czemu. Po niemal godzinie krzyku zasnął na chwilkę i nie sądziłam, że cisza może być taka radosna :)))
 
dzień dobry dziewczyny ja na chwilkę bo dziś mam na 10 do pracy :) życzę miłego dnia

PS. @ nadal nie ma po prostu mnie cholera już bierze :( test negatywny
 
reklama
dziedoberek

na szczescie wysypka zmika od dzis brak pomidorow w jadlospisie zimno u mnie -6 jest teraz a za chwile wychodze zaprowadzic ucznia mojego:-) troche zmarzne uuuuu

losiczka glowa do gory bedzie dobrze i z praca i wykresem 7 szczesliwa podobno i corcia bedzie :-):-)

aniabuchowicz puki malpki nie ma jest szansa
 
Do góry