D
Dzoana.a
Gość
Mam kodeks pracy, coś spróbuje poszukać. Podpytałam się mojego M jego siostra pracowała w żabce, czasem brakowało towaru, ale tam podobno był jakiś budżet na to i nigdy nie ściągali z pensji. Moja koleżanka pracowała w hipermarkecie na kasie i jeśli pomyliła się w wydawaniu powyżej jakieś kwotyChodzi o to że moja szwagierka pracuje w sklepie.Po 7-miesiacach zrobili remanent.Brakuje towaru na 37tysWłaściciel chce ściągać z każdej po 500zł przez 7miesięcy.W sumie z każdej chce ściągnąć 3.500zł.
![]()
Przecież równie dobrze on sobie mógł wynosić towar...po godzinach.
Skąd taka suma,szok
One nie podpisywały żadnej odpowiedzialności...
(na minus oczywiście) to potrącali jej tą kwotę z pensji. Ale tam sytuacja inaczej pewnie wygląda bo wiadomo kto się pomylił, a tu jest zastosowana odpowiedzialność zbiorowa. I to chyba jest wbrew prawu
