reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Zakupowo - wyprawkowe szaleństwo :)

Manka z reguły dzieci są bardziej konsekwentne i cierpliwe niż rodzice... i próbują aż dopną swego... jak Ci się wydaje, że z jakimś problemem sobie już poradzilas to za tydzień, dwa, miesiąc pojawi się znowu :)
 
reklama
Manka troche cierpliwosci, troche konsekwencji i tez tak bedziesz miala :) wystarczy nie mieszać dziecku w glowie:) nie pozwalac na cos, czego sie zawsze zabrania. Kuba zawsze spal w lozeczku i czasem dla wlasnej wygody mialam ochote wziac go do nas jak sie co chwile przebudzal. Ale wiedzialam, ze raz i drugi pozwole i bedzie chcial zawsze. Dzieciaki sa okropnie sprytne;D
Teraz Kuba przychodzi do mojego lozka tak kolo 8:30 i wtedy jest czas na czulosci:) glaskanie, buziaki, przytulanie:) kocham to:) przy Olku bede tak samo konsekwentna bo naprawde warto:)

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
 
No właśnie KubusiowaMama ja też mam nadzieję, że uda mi się z Bartkiem tak samo postępować jak z Zuzka :)
Mnie strasznie dużo dała Super niania jak jeszcze nie myślałam o dzieciach :) tzn chyba myślałam bo już z zaciekawieniem to oglądałam i
właśnie najbardziej pamiętam jedno: konsekwencja...
 
Isia ja tez dawniej ogladalam super nianie, jeszcze mlodziutka bylam :D Z rodzicami ogladalysmy czesto :p I zawsze moim powtarzalam, ze bede sie starala byc taka konsekwentna :p

Kubusiowa mam nadzieje, ze nam sie uda zwlaszcza ze oboje z mezem mamy taki sam poglad na ta sprawe :) I maly ma od urodzenia swoj pokoj, bede go przyzwyczajala, ze to jego krolestwo
 
A ja jak ogladalam super nianie to zarzekalam sie, ze nie bede miala dzieci[emoji14]naprawde przerazaly mnie te dzieciaki i ta niemoc rodzicow.

Isia damy rade! Drugie beda jeszcze grzeczniejsze niz pierwsze;D i tego sie trzymajmy ;D

Manka to super, ze macie z mezem takie samo podejscie. To zdecydowanie ulatwia sprawe:)
My z mezem tez sie zgadzamy co do wychowania. Ale jak jestesmy na urlopie w Polsce... tragedia. Ja czegos zabronie i tylko slysze "chodz Kubusiu, babcia ci da" "babcia Ci pozwoli". Wiem, ze dziadkowie lubia rozpieszczac, ale to wcale nie wychodzi na dobre:/ zawsze mozna rozpieszczac w troche inny sposob niz podwazanie zdania rodzicow:p

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
 
Haha no z babciami i dziadkami tak jest i coz poradzic na to.. :)

Mi sie to zycie w uk nie podoba ale chociaz plus taki, ze sami bedziemy wychowywac dziecko a nie milion osob z nami. Pozostaje wlasnie kwestia urlopow :D Nie wiem jeszcze jak to bedzie z podejsciem moich rodzicow i tesciow, mam nadzieje, ze dalej bedziemy miec takie super stosunki jak teraz :)
 
Oj wiem o czym mówisz Kubusiowa . moja mama też tak robi. I jak jej nie raz mówię że to mi się nie podoba to mówi że ona tak nie robi. A zaraz jak tylko młody się pojawi ja mówię np pozbieraj klocki a moja mama mówi zostaw babcia pozbiera. Zjedz zupę drugiego nie musisz. Babcia od razu zupy nie musisz drugie zjedz.
Także ta moja mama jest bardzo pomocna, uczynna Ale też uparta i okropnie głucha na moje uwagi. Często mam wrażenie że ona uważa że przy nas i z naszymi zasadami młodemu dzieje się krzywda.
 
A moim zdaniem dziadkowie po to są żeby rozpieszczać wnuki i mi to nie przeszkadza, ja jestem surowa i konsekwentna to od czasu do czasu jak babcia czy dziadek przyjedzie to Kasjanek może mieć dzień dziecka. Ja tego nie miałam i szczerze mówiąc brakowało mi takiej czułości od strony dziadków a nie tylko rozkazy i zakazy
 
Clodi ja nie mam nic przeciwko rozpieszczaniu wnukow, ale podwazanie zdania rodzicow to nie jest rozpieszczanie. Po takim dwutygodniowym urlopie w Polsce Kubus ma tak zamieszane w glowie, ze wcale nie jest szczesliwy. Wrecz przeciwnie. Nie rozumie tego, ze przez dwa tyg wszystko mogl a nagle znowu nie moze...

Fanti mam identyczne wrażenie! Zwlaszcza tesciowa uwaza, ze robimy krzywde Kubie wprowadzajac jakiekolwiek zasady...

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Ja tez mam podobne zdanie co Kubusiowa. Zobaczymy wprawdzie jak to wyjdzie w praktyce, ale juz sie boje na sama myśl jak kiedys przyjdzie mi dziecko "oddać" na kilka dni podczas wakacji do dziadków, tez chcieliby sie nacieszyć wnukiem, ale to rozpieszczanie i mieszanie dziecku w głowie.. Jesli ja bym chciała zeby dziecko nie oglądało telewizji wiecej niż X godzin na dzien, a dziadkowie beda pozwalać, albo nie chciałabym zeby jadło słodycze w tygodniu, a babcia nie zna umiaru z ciastami.. No przecież mi dziecko wróci rozpuszczone i utuczone od tych dziadków!
 
Do góry