reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Zakupy

madzienka powiedz mi, bo zastanawiamy sie właśnie nad tym wózkiem, czy on ma przekładaną raczke, oglądałam model w internecie ale nie była tam napisane...


wózki które mają skrętne przednie koła to rączki nie przełożysz ale siedzisko jest przekładane w niektórych modelach !

Madzienka dzieki !!! a dlaczego nie quinny ?? tylko ze względu na wywrotnośc ?? ja jeszcze cche podjechać x-landera obejrzeć !
 
reklama
madzienka powiedz mi, bo zastanawiamy sie właśnie nad tym wózkiem, czy on ma przekładaną raczke, oglądałam model w internecie ale nie była tam napisane...

X-A nie ma przekładanej rączki...ani przekładanego siedziska

wózki które mają skrętne przednie koła to rączki nie przełożysz ale siedzisko jest przekładane w niektórych modelach !

Madzienka dzieki !!! a dlaczego nie quinny ?? tylko ze względu na wywrotnośc ?? ja jeszcze cche podjechać x-landera obejrzeć !

Cała zasługa w zakupie x-landera to pomoc YOKI i Semiko, dwie cudowne i pomocne dziewczyny przekonały nas do wielu zalet tego wózka, na dodatek wersja limitowana baaaaardzo spodobała się mojemu mężulkowi i mamy formułkę:-D
W sklepach często powtarzał się problem z wywrotnością quinny, w szczególności w trakcie śnieżnej zimy...Justynko czy to prawda nie wiem, bo to mój pierwszy dzidziuś...ale uwierzyłam, bo jeśli w trzech sklepach z kolei mówia to samo:confused:
 
Pinokia mamy go w domku:tak: Jest śliczny,bardzo łatwo się rozkłada i składa,a gondolę ma dosyć wysoko.Przynajmniej dla mnie jest całkiem wysoko,bo ja mam 164 cm wzrostu i bardzo mało co się schylam do tego wózeczka:tak:
 
a jakbyś miała jakiś metr pod ręką i sprawdziła na jakiej wysokości jest "podłoga" gondoli, to byłoby super:) wpisuję na delikwenta na listę do oglądania i we wrzesniu ruszamy na podboj...

dziś w nocy sniło mi się ze kupilismy wózek na prąd i wtyczka strasznie iskrzyła! ..... jakiś odlot ;)))
 
a jakbyś miała jakiś metr pod ręką i sprawdziła na jakiej wysokości jest "podłoga" gondoli, to byłoby super:) wpisuję na delikwenta na listę do oglądania i we wrzesniu ruszamy na podboj...

dziś w nocy sniło mi się ze kupilismy wózek na prąd i wtyczka strasznie iskrzyła! ..... jakiś odlot ;)))

:-D:-D:-Dto było niezłe z tym wózkiem na prąd, (zaraz próbowałam sobie to w myślach wyobrazić:-D) mam trudności z utrzymaniem moczu np. przy śmiechu, i teraz o mały włos a by mi popuściło:zawstydzona/y::baffled:, mi też czasem się takie odjazdowe sny śnią:baffled:, ciekawe tylko skąd to się bierze;-)
 
No to powiem wam co mi sie dzis snilo....Snilo mi sie ze pjechalam do szpitala rodzic nie mialam zadnych boli skurczy, ale czekalam na poczekalni z innymi kobietami. Wchodzilysmy na ochotnika ktora chce pierwsza i po pietnastu minutach kolejno wychodzily z maluszkami:-) Kiedy ja weszlam spytalam lekarza czy ja napewno musze dzis rodzic przeciez nie mam zadnych boli a to dopiero 6 miesiac, na to on kazal poloznej podac cos na wywolanie:szok: ale ucieklam z kozetki do domu:szok:. Pozalilam sie mamie ze to jakis szaleniec nawet nie zrobil mi usg...no i sie obudzilam:-)
 
Pinokia spód gondoli jest na wysokości 55 cm od podłogi.
Ja miałam dzisiaj jakiś koszmar....W skrócie było to tak,że najpierw uciekałam przed kimś z jakimiś znajomymi.Później znalazłam sie w jakimś dziwnym miejscu z koleżanką i próbowałyśmy stamtąd uciec.Zaczął nas ktoś gonić no i w końcu nas porwali i zamknęli.Jak się obudziłam (w tym śnie) to okazało się,ze minęły już 2 lata,a było tak,jakby minęły 2 miesiące i byłam w 9 miesiącu,ale prawie wcale nie miałam brzucha. Chciałam urodzić i zaczęłam przeć,ale nie miałam siły...Stanęłam na wadze i ważyłam 30 kg!Dziecko nie chciało wyjść,zaczęła lecieć mi krew,a ja nie mogłam nic zrobić...Na szczęście zaraz sie obudziłam.
 
reklama
Do góry