Witajcie kochane.
Agusiapela wiem, że jest Ci ciężko żyć w niepewności, ale musisz jeszcze trochę wytrzymać. Ja sama zrobiłam już dziesiątki sikańców przez ostatnie 4 lata, ale tak jak mówią dziewczyny, one nie są wiarygodne. Na wątku IUI była taka dziewczyna Błonka, jej @ spóźniała się dwa tygodnie zrobiła sikańca i on pokazał jej zaledwie cień cienia drugiej kreski. Nie ma takiej możliwości że się nie udało. Trzymam kciuki i życzę wysokiej betki i łez szczęścia. Bo na inne nie ma w ogóle miejsca.
A co do AMH to owszem wcześniej było wytyczne że do kwalifikacji potrzebne jest albo AMH albo FSH, ale podobno kobiety sobie hormonalnie obniżały FSH żeby łapać się w widełkach i Ministerstwo wprowadziło obowiązkowo oba te badania. Tak mi w piątek lekarz powiedział i od razu mi pobrali na to krew. Nie wiem ile w tym prawdy, ale dlaczego miałby kłamać?
A co do mojej endometriozy to owszem wcześniej jej nie miałam, widocznie dopiero się objawiła. Miałam kiedyś już torbiel ale nie tą endometrialną. i Tamta się już ładnie złuszczyła.
Ja zaczynam myśleć pozytywnie. Koniec września początek października transfer, a w czerwcu na naszą 5 rocznicę ślub będziemy tulić w ramionach nasz mały wielki cud. Innej opcji nie ma.