reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

reklama
Też już kiedyś słyszałam że ogólnie jest to bardzo ciężkie do wyleczenia i siedzi sobie w organizmie. Niby jak ktoś przechodził już choć raz to ma już przeciwciała i nie powinno nic stać się z dzieckiem. Gorzej jak ktoś pierwszą opryszczkę złapie w ciąży.
Madzia dzięki ;) zawsze nowa informacja :)
 
Witam Kobietki , ja z innego wątku :-) ale leżę w łóżku z krwiakiem macicy i Wszystko podczytuję i już uspokajam z tą opryszczką..
Mnie również nastraszyła lekarka rodzinna, jak jakiś czas po poronieniu trafiłam do niej w innej sprawie, ale również z opryszczką na wardze, że to może przez to moje poronienie, że nie wolno mi zachodzić w ciążę, dopóki nie wezmę półrocznej kuracji uodparniającej, bo jak się pojawi w ciąży to już armagedon będzie, koniec ciąży, chore dziecko itd. :szok: na następnej wizycie spytałam ginekologa ( tego samego do którego chodzi Madzia76- Madzia na wszystkich wątkach się spotykamy :p) i on się roześmiał z tego w głos! powiedział, że to jeden z MITÓW, którym się straszy ciężarną i jak ktoś ma to w sobie od lat, to absolutnie nie może zagrozić ciąży ani dziecku. Jedyny groźny przypadek jest wtedy, gdy ma się opryszczkę na wargach.. ale sromowych w czasie porodu. Wtedy jest klops, bo dziecku może się przedostać do płuc, oczu itd. Ale to co mamy na ustach nie zagraża naszym Maluchom na żadnym etapie ciąży :)
 
Ostatnia edycja:
A dodam jeszcze, że jedyny skuteczny na to lek to tabletki Heviran na receptę, które łyka się z tego co pamiętam 5 razy dziennie. Maści tylko pomagają łagodzić objawy. Uderzeniowa dawka tego leku stosowana przez pół roku daje odporność na jakiś czas.. ale ten wirus jest w nas już do końca życia.
 
lenkabar, dziękuje za informację. Gratuluję i życzę spokojnej ciąży. Tylko ten krwiak brzmi groźnie... leż odpoczywaj i oby jak najszybciej znikł :)
 
Magda_7891 dziękuję bardzo :-) całe szczęście mój krwiak nie zagraża ciąży, ale trzeba dmuchać na zimne i leżeć, żeby się wchłonął
 
KasiaMakaronik byłam jak zwykle u mojego doktorka, tego, którego nie chcesz widzieć na oczy ;-):-D A jak Ty się czujesz kochana?

Heiza daj znać jak rozmowa z szefową :tak:
 
Ostatnia edycja:
ja bym poszla po antybiotyk na opryszczke. nigdy nie mialam, wiec nie wiem. kuzynka miala w ciazy i dostala szybciutko antybiotyk
 
reklama
Hej dziewczyny przeżyłam dzisiaj rozmowę z szefową :tak: otóż miałyście rację że szykują moje zastępstwo w razie mojej ciąży ,powiedziała mi także że mam dużo obowiązków i przyda mi się po prostu pomoc:sorry:. Wczoraj znalazłam podanie brudnopis mojej vice szefowej właśnie z uzasadnieniem zatrudnienia drugiej osoby, było tam napisane że przez moje notoryczne zwolnienia lekarskie mają zaległości, to mnie tak oburzyło bo żadnych zaległości nie ma a dyrektor widząc takie podanie na pewno by mnie zwolnił. Moja szefowa zapewniła mnie że w takiej postaci nie zostało ono przekazane dyrekcji, i przyznała mi racje że vice naciągnęła trochę fakty bo nie wiedziała jak uzasadnić podania. Oby to była prawda, mąż mi powiedział że nie mam się przejmować i jak chcę mam nawet rzucić tą pracę, ale przecież to nie jest rozwiązanie sytuacji. W każdym razie nie mogę dać się zestresować bo przecież maj zbliża się wielkimi krokami :-), a co ma być to będzie, dzisiaj mam trochę bardziej pozytywne nastawienie do tego wszystkiego.
 
Do góry