reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

Dani, estradiol też brałam dopochwowo. Ty bierzesz przynajmniej po 4 tabletki luteiny, ja brałam 8 tabletek 3 razy dziennie - ale luteina 50.
Kasik odezwij się jak będziesz już po, kciuki ciągle zaciśnięte:)
 
reklama
No dużo dziewczyny ale co kraj to obyczaj, co klinika to inne mają teorie na temat progesteronu, to oni są lekarzami i chyba trzeba im zaufać. Ja estradiol brałam doustnie ale słyszałam ze jest dowcipny.
 
Dani, ja też się stresowałam weryfikacjami, dlatego następnym razem tego nie będę brać. Pamiętaj, że 1 beta i w ogóle wyniki mogą być jeszcze zafałszowane lekami, także nie zamartwiaj się za bardzo. :) czekaj spokojnie do ostatniej weryfikacji.
 
O kurcze Anulla, to Ty już w ogóle miałaś super dawkę, a kto Cie prowadził w Inviccie?
A Madzia brała najmniej i proszę jakie efekty :-)
 
O kurcze Anulla, to Ty już w ogóle miałaś super dawkę, a kto Cie prowadził w Inviccie?
A Madzia brała najmniej i proszę jakie efekty :-)

Ja najpierw brałam 3x4. po pierwszej weryfikacji dzwonił dr. Stencel i kazał zwiększyć do 8 tabletek i 4 podjęzykowo. Także na początku też miałam mało. A kto mnie prowadził, to trudne pytanie, bo chodziłam do prof potem dr. Paszkiewicz. Miałam też styczność z panią dwojga nazwisk i lekarzem, do którego chodzi Kasik. Także sporo ich przeżyłam:)
 
Ja najpierw brałam 3x4. po pierwszej weryfikacji dzwonił dr. Stencel i kazał zwiększyć do 8 tabletek i 4 podjęzykowo. Także na początku też miałam mało. A kto mnie prowadził, to trudne pytanie, bo chodziłam do prof potem dr. Paszkiewicz. Miałam też styczność z panią dwojga nazwisk i lekarzem, do którego chodzi Kasik. Także sporo ich przeżyłam:)

No właśnie tego u nich nie lubię, że ciągle do kogoś innego się trafia i zawsze się jest anonimowym, pod tym względem w Invimedzie było lepiej. W Invivccie mam wrażenie, że z obojętnością do wszystkiego podchodzą.
 
Dani, ja chyba już zdecydowałam się na 1 lekarza i będę chodzić do dr. P. Mam dobre wrażenia po spotkaniu z nią. Jednak tam przewija się tyle ludzi, że nigdy nas nie zapamiętają, nawet jak chodzisz do 1 lekarza. Mi wyłącznie chodzi o to, by byli skuteczni i odpowiednio dawkowali leki, bo teraz to jestem wkurzona, że po 2 weryfikacji nie zmniejszyła dawki leków, jak było wiadomo, że nic z tego nie będzie. I dlatego tej pani dwojga nazwisk będę unikać jak ognia, żeby jej nie wygarnąć.
 
reklama
Normalnie chodzę do profesora, ale , że on teraz dużo w Gdyni tez przyjmuję, to trafiłam 2 razy na tego od Kasik, kiedys chodziłam do Dr S i był naprawdę bardzo wo porządku, wszystko zawsze fajnie tłumaczył i dużo rozmawiał.
 
Do góry