lawendowy_sen
Fanka BB :)
Kasik, ja "przerobiłam" każdego lekarza, bo prof niestety nie przyjmował codziennie, a trzeba było chodzić na podgladanko.
U Twojego lekarza byłam może ze 3 razy, ale jak dla mnie mało konkretny. Ja lubię takich zdecydowanych, konkretnych i pomocnych. To musi być współpraca obustronna.
A co do pań z recepcji, to czułam się, jakbym rozmawiała z koleżankami. Szczególnie Gabrysia i Agnieszka, bardzo sympatyczne. No i panie położne, p. Marzena, może mało się uśmiechała, ale zawsze służyła pomocą, no i p. Ala, bardzo sympatyczna i również pomocna. Nawet jak zadzwoniłam podpytać się o kolposkopię, to odebrała p. Ala i jak podałam datę urodzenia, to od razu mnie skojarzyła i chwilkę sobie pogawędziłyśmy. Nie powiem, to takie miłe
Widzisz, z opiniami, również o lekarzach, to jest tak, jeden chwali, drugi gani. A nóż, widelec, Tobie Invikta podpasuje
i będziesz zadowolona.
Trzymam kciuki &&&&
U Twojego lekarza byłam może ze 3 razy, ale jak dla mnie mało konkretny. Ja lubię takich zdecydowanych, konkretnych i pomocnych. To musi być współpraca obustronna.
A co do pań z recepcji, to czułam się, jakbym rozmawiała z koleżankami. Szczególnie Gabrysia i Agnieszka, bardzo sympatyczne. No i panie położne, p. Marzena, może mało się uśmiechała, ale zawsze służyła pomocą, no i p. Ala, bardzo sympatyczna i również pomocna. Nawet jak zadzwoniłam podpytać się o kolposkopię, to odebrała p. Ala i jak podałam datę urodzenia, to od razu mnie skojarzyła i chwilkę sobie pogawędziłyśmy. Nie powiem, to takie miłe

Widzisz, z opiniami, również o lekarzach, to jest tak, jeden chwali, drugi gani. A nóż, widelec, Tobie Invikta podpasuje
i będziesz zadowolona.
Trzymam kciuki &&&&
Wiem, wiem z E-ga tam stu nie pracuje :-) Jak dla mnie jest konkretny. Już na pierwszej wizycie powiedział, że jak mi bardzo zależy to muszę działać teraz a nie zastanawiać się bo metryki nie oszukam. Oczywiście powiedział to bardziej subtelnie ale tak, żebym zrozumiała, że jak nie teraz to już nigdy. Zmobilizował mnie bardzo, jak widzisz podchodziłam 5 razy do IUI pod rząd, z małą przerwą przez psikus pęcholi więc nie marnuję czasu
a drugi szok, że na hsg wyszło, że jajowody drożne, a potem na laparoskopii wyszło, że jednak nie?!!!
już nic nie kumam....