reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zdrowie Naszych Dzieci

reklama
Sama nadal przeziębiona życzę wszystkim duuużooo zdrowia. Pogoda niestety sprzyja wszelkim świństwom (nie tym przyjemnym ;-))
 
A my dzis mielismy wizyte u laryngologa. Maja zaliczyla swoje czyszczenie uszu. NO i co pani powiedziala, ze to maly diabelek i jak broi to z taka slodycza ;-);-);-)
Maks tez byl dzielny, super grzecznie dal sobie zbadac gardelko i migdalki no i nadal tylni migdal na wierzchu. Naszczescie nie choruje, nawet nie chrapie i nie ma problemow z mowieniem, wiec nie ma mowy na dzien dzisiejszy o jakimkolwiek wycinaniu :tak: Mamy tylko zalecenie nawilzania noska, duzo spacerow i nie przegrzewac mieszkania (a my i tak w domku mamy chlodno nawet jak sasiadka przyjdzie to narzeka ale co tam rzadziej bedzie przychodzic-wredna jestem :-p)
Ale Maja dzis mi zaczela troszke pokaslywac suchym kaszelkiem. Przyczyne wyjasnie chyba na watku zabkowym :tak:
 
NO i jak to zwykle bywa po wizycie u lekarza Maks sie rozchorowuje, nie pierwszy to raz. Wczoraj od okolo 23 zaczal wymiotowac jablkiem i bananem i nic innego tam nie wypatrzylam :-D NO i oczywiscie w dzien nazarl sie drozdzowek z jablkami i samych bananow. Jadl tak szybko jakby mial ktos zabrac. :tak:NO i mamy tego skutki. Wymiotowal chyba z 5 razy, innych objawow nie mial. Mam nadzieje ze cos mu tylko na zoladku stanelo. Wlasnie teraz sa z tata u lekarza bo w poludnie dostal lekkiej goraczki, naszczescie od 5 rano juz nie wymiotowal. Goraczka sama minela, zjadl rosolek i poszli do lekarza. ZObaczymy co powie :-(

A my juz spakowani do babci i teraz jak nic mu nie bedzie to jedziemy a jak cos mu dolega to zostajemy.
Wiec jak bym sie nie odzywala przez weekend to jest zdrowy :-D:-D:-DI robimy sobie weekend bez komputera, chodz jak wstapimy do wujka to mnie bedzie korcic zeby tu zajrzec :-p:-p:-p
 
Wpadam na chwilke bo przyjechałam się spakować, Antonio jest w szpitalu:-( w nocy dostał nagle ataku kaszlu i duszności, pojechalismy na pogotowie i okazało sie ze to zapalenie krtani:-( Niby to nic bardzo powaznego ale zostawili go na obserwacji bo u tak małych dzieci moze to byc niebezpieczne, więc trzymajcie za nas kciuki.
 
reklama
Do góry