U mnie przed pierwszymi ząbkami były to prawie 4 miesiące (z różnym nasileniem objawów) jakichś marudków, które ustępowały po posmarowaniu dziąsełek żelem, stąd wiedzieliśmy że to od ząbków. Potem były ok. 3 miesiące marudzenia (wychodziły kolejne ząbki, ok. 2/miesiąc, ale z każdym kolejnym było coraz lepiej. Potem już mogliśmy odstawić znieczulacze, bo przestawał zauważać wychodzące ząbki. 

W końcu udaliśmy się do lekarza i dowiedziałam się, że dziecko może odczuwać dolegliwości związane z ząbkowaniem pół roku przed pojawieniem się ząbka...
Dziś Kuba ma już ponad 16 miesięcy i ma 16 ząbków:-)