Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Hej robaczki :-)
poczytałam was, ale nie dam rady odpisać - sajgon w pracy. Nadrobię później.
U mnie nocka średnia i pobudka o 5
W dodatku od wczoraj młody ma ataki płaczu/wrzasku i pomaga tylko zabawianie i noszenie na rączkach. Podejrzewam trójkę i czwórkę, jedne już się przebiły, pewnie czas na drugą stronę. Ranek dzisiejszy tragiczny - dziecię jojczy, a tu trzeba się szykować. W ten sposób na jednym ręku miałam bąbla, a drugą prasowałam bluzkę
Potem M. przygotowywał śniadanie w podobny sposób. Ech...
poczytałam was, ale nie dam rady odpisać - sajgon w pracy. Nadrobię później.
U mnie nocka średnia i pobudka o 5
W dodatku od wczoraj młody ma ataki płaczu/wrzasku i pomaga tylko zabawianie i noszenie na rączkach. Podejrzewam trójkę i czwórkę, jedne już się przebiły, pewnie czas na drugą stronę. Ranek dzisiejszy tragiczny - dziecię jojczy, a tu trzeba się szykować. W ten sposób na jednym ręku miałam bąbla, a drugą prasowałam bluzkę
Potem M. przygotowywał śniadanie w podobny sposób. Ech...


Mam nadzieje, ze szybko jej przejdzie.
:-)
Na szczescie malz zazwyczaj laduje
W koncu to jego kawalerska 
Albo jak trzeba cos zrobic a dziec-demolka roztentegowuje mieszkanie i lepiej miec go pod reka ;-) Albo jak marudzi, bo zabki. Albo na dworzu, kiedy biegnie nie tam, gdzie wolno (prowadzic za reke sie nie daje) Oj, jest 1000 powodow