Dziewczyny nie wiecie co to oponki? To wy dzieciństwo miałyście niepełne! A oponki to coś takiego z twarogu.
Zobacz załącznik 605804
Pyszne są. I udało mi się uniknąć ich robienia dzisiaj. W sumie to pewnie udałoby mi się całkowicie z nich wykpić, gdyby nie to, że sama nabrałam na nie strasznej ochoty.
A teraz zrobię zdziwiony ryjek laika: to podczas porodu jeszcze tną krocze? A co my mało się tam nacierpimy. Teraz to ja się dopiero zaczęłam stresować.
Mój mąż wczoraj jak się przebierałam to przyglądał mi sie bardzo długo i rzucił jeden krótki komentarz "ale ja cię zepsułem". Zastanawiałam się czy się nie obrazić, ale w sumie skoro wziął winę na siebie to postanowiłam dać mu spokój :-)
A ja dzisiaj miałam bardzo miły dzień. Pojechałam w końcu na zakupy do galerii i korzystając z ostatnich dni wyprzedaży kupiłam sobie kilka rozpinanych bluzek na czas karmienia. Podjęłam też próbę kupienia spodni, ale w tym stanie okazało się to nie do przejścia. W międzyczasie zrobiłam sobie przerwę na kawkę i rurkę z kremem i to już mnie całkowicie usatysfakcjonowało.