reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wrzesień 2014:)

Sawi, no nie dobrze, że cie bóle męczą. Koniecznie powiedz lekarzowi. A dziś leżakuj i się nie forsuj...
Co prawda to prawda, nie ma to jak warzywka nowalijki- ten zapach, ten smak. Ajjjj. Jeszcze troche i się zaczną. Mogłaś nie wspominać... zwłaszcza o młodej kapustce i botwince. Nie dobra jesteś! :sorry2:
 
reklama
mój miłosz na początku się cieszył , a teraz różnie czasem zły że tak szybko nie biegam jak wcześniej to mówi że nie chce dzidzi,

a ja rosół dziś też robie tylko że z kaczki polecam też można kupić części rosołowe,
i mam nadzieje że miki zje , bo taki chory jednak mój brat go zaraził ma 38,7 gorączki dałam na zbicie, może ja się nie zaraże ,
a braciszek okazało sie miał zapalenie oskrzeli




ciekawi mnie np jak własnie sie zakłada działalonosc np jednoosobowa usługi sprzątające to trzeba mieć kase fiskalna, ja nie zakladam bo bym sie bala ale chce się doinformowac jak ktoś wie :)
 
Ja Antosiowi wlasnie nie chce mowic, ze czegos nie zrobie, nie pobiegam itd, bo jest dzidzia w brzuszku, bo wlasnie moze potem byc ZLY na malenstwo, ze przez nie nie moglam sie z nim bawic. Raczj mowie, ze glowa mnie boli, albo brzuch... cos wymyslam, zeby dzidzia nie byla winna.
 
ciekawi mnie np jak własnie sie zakłada działalonosc np jednoosobowa usługi sprzątające to trzeba mieć kase fiskalna, ja nie zakladam bo bym sie bala ale chce się doinformowac jak ktoś wie :)
nie musisz odrazu,dopiero po przekorczeniu jakiegoś progu trzeba mieć kas fiskalna (nie jestem pewna ale chyba 20 tys.)
jak przekorczysz to musisz kupic kase
 
Ja Antosiowi wlasnie nie chce mowic, ze czegos nie zrobie, nie pobiegam itd, bo jest dzidzia w brzuszku, bo wlasnie moze potem byc ZLY na malenstwo, ze przez nie nie moglam sie z nim bawic. Raczj mowie, ze glowa mnie boli, albo brzuch... cos wymyslam, zeby dzidzia nie byla winna.
aco wymyslisz jak będziesz młodszym dzieckiem zajęta (cycowac będziesz) a starsze będzie domagać sie uwagi,wymyslisz że głowa cie boli,i tak dziecko będzie widziało ze dzidziusiem mama zajęta i jak ma być "złe" na młodsze to będzie,tego nie unikniesz

mnie jak boli brzuszek,jak dziś
to mówie że boli brzuszek i musze się położyć,a starsza rozumie że nie mogę wszystkiego robić bo w brzuszku braciszek/siostrzyczka jest
a czy będzie zazdrosna o dzidzie to nie wiem,ale pewnie tak jak już sie urodzi :-D
 
Ja tez staram sie nie mowic ze to "przez dzidziusia" no ale czasami musze bo jak u Candy moj tez czasami po mnie skacze :D jakos tak go przyzwyczailismy do takich zabaw z nami, turlania sie, skakania, "meczenia" nas :) i czasami jak to dziecko zrobi cos za mocno i nie kuma ze jest juz za duzy na niektore rzeczy wiec mu mowie ze nie moze skakac po dzidziusiu :D
A zazdrosci o malucha i zlosci na niego i tak nie unikniemy.

Sawi mam nadzieje ze bole szybko przejda.
 
Maddlena myślę, że pewnie z jednej strony masz rację, jednak ja uważam tak jak Sawi niech mała już się przyzwyczaja, że niestety ale nie jestem już na każde jej i Dominika zawołanie. Po co wymyślać jakieś dolegliwości. Dzieci nie są głupie :tak:

A że dziecko raz chce, a raz nie chce rodzeństwa to według mnie normalne.
Ja miałam 8at jak siostra się urodziła i raz mówiłam, że się cieszę, a raz płakałam, żeby ją zabrali :-)

Ale oczywiście zdanie każdej z Was szanuję ;-)
 
Moje dziewczyny też wiedzą, że w brzuszku jest dzidzia i musimy wszystko zrobić aby chciała z nami zostać bo jeszcze nie podjeła decyzji czy chce z nami być. To wymyśliliśmy i bęziemy mówić do momentu kiedy minie zagrożenie poronieniem, dziewczyny wiedzą że możemy pokazaćjak bardzo chcemy aby dzidzia została, ale to ona podejmie decyzje na którą my nie mamy wpływu. Starsza rozumie, młodsza jeszcze nie kojarzy, ale ja musze dużó leżeć i spać:baffled: teraz też spałam godzinę :confused: dobije mnie to powoli
 
reklama
No ja jednak uwazam ze bez sensu mowic juz teraz Antosiowi, ze dzidzius w brzuszku, bo on maly jeszcze, raczej nie zrozumie, ze to DOPIERO za pol roku. A jak juz dzidzia bedzie, to reakcja tez bedzie inna, bedzie juz troszke starszy i madrzejszy . No i ta dzidzia bedzie, a na razie mysle, ze dla niego byloby jakas abstrakcja. Moze sie myle w swoim mysleniem, to Wy macie wiecej dzieci...
 
Do góry