Lipiec 2014

[makota89]

Graza - renie i ranigast

Mnie z kolei kaszel meczy. Wyczytalam gdzies, ze moze powodowac skurcze... Strasznie sie rozchorowalam... W piatek pojde do laryngologa, zeby sprawdzil mi uszy, bo juz sama nie wiem co mi dolega :/ ten antybiotyk mnie martwi, bo to moj 3 w ciazy, choc mam nadzieje, ze nie zaszkodzi

 

[D o t i]

Graża ja używam rennie, mam straszne zgagi szczególnie jak się kładę wieczorem i jak śpię,
W poprzedniej ciąży miałam tak samo
Podobno jak jest zgaga to dziecku włoski rosną ;-)
K się włochata urodziła, opłacało się męczyć

Bardzo się ciesze, że z wodami ok

 

[Katka***]

Makota bo te antybiotyki są w małych dawkach i pomagają jakby wcale ehhh w pierwszej ciazy miałam podobnie :-( współczuję bo to męka podwójna chorować w ciąży...

 

[Gosia i Bartek]

Graza ja mam gaviscon. Dziewczyny na poczatku tez mowily o migdalach. U mnie jak jest zgaga to zazwyczaj zjadlam cosik macznego.
U mnid za to uczucie jakby mi cos stalo w gardle i cofalo sie z zoladka. Grrr. Mlody mnie zarazil. Ledwo zyje a on smiga. Dobrze, ze maz w domu to wyprowadza psa, chodzi na zakupy, sprzata i gotuje, ale jego tez bierze. W pn. W grupie mojego syna z 25 osob bylo 9 w przedszkolu... W bloku jeszcze 3 dzieci i 1 dorosly zdychaja...

 

[Katka***]

Uuu Gosia to fatalnie :-( miejmy nadzieję że szybko choroby sobie pójdą precz! U mnie odpukać wszyscy zdrowi...

 

[Gosia i Bartek]

Oby Katka, oby... Milego wieczorku dziewczyny..

 

[Katka***]

Miłego dla ciebie również i obyś wstała jak nowonarodzona!

Kurde teraz najgorszy okres do łapania wirusów :-S

 

[sokoja]

graza - tabletki gaviscon, migdały, mleko, woda zuber.

 

[użytkownik 902]

PITy, dostałam zwrot jakieś 2 tygodnie temu Od kilku lat rozliczam wszystkich bliskich przez neta.


Ubrania – mam cienkie spodnie, jeansy, mini jeansową, spódnice jeansowa przed kolano, spódnicę materiałową tubę, rybaczki dresowe, legginsy + jedne takie w kwiaty legginsy, które maja fajna rozciągliwa gumkę, 4 koszule, 3 bluzki, sukienkę, ze 2-3 tuniki z tamtej ciąży, powinnam dociągnąć na tym do końca ciąży;-)



Dieta matki karmiącej – gadać to sobie można, ale z tym jedzeniem wszystkiego to przesada – kolki na początku murowane, ok., jak dziecko ma 1-2lata to można już pewnie wszystko.


Na zgagę pomaga mi tylko mleczko gaviscon albo gelatum alumni phosphorici czy jakoś tak.
Padam dziś na ryj, Klaudia marudna, cały dzień coś chciała, A. dopiero wrócił i jeszcze głupio pyta czy ciężki dzień miałam

 

[malgorzatkar]

eee, ja jadłam już praktycznie wszystko, fakt, przez pierwszy miesiąc tak na spokojnie, bez szaleństw, potem już w miarę normalnie wszystko sprawdziłam, wiedziałam, po czym Ola ma wzdęcia lub krostki i tego nie jadłam (u mnie orzechy, cebula i czosnek ), kolek nie miała. truskawki też jadłam

z ubrań mam dwie pary spodni, jedne szersze na piasek, drugie rurki takie bardziej do ludzi mam spódnicę jeansową, dwie bluzki sobie teraz kupiłam już takie, które mają opcję "do karmienia", płaszczyk, kilka bluzeczek szerszych sprzed ciąży, generalnie będę musiała sobie dokupić coś na cieplejsze dni

brzuch mi dizś od południa się stawia, co chwila jest twardy, zaczynam też czuć skurcze teraz od wieczora... wzięłam nospę, ale niewiele pomogła...