Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

[kamilas]

Pytanie do mam z Krakowa. Gdzie można tam przenocować? Oczywiście nie chodzi mi o hotel. Siostra wybiera się w góry i chcą też zajechać na kilka dni do Krakowa.

Opisałam chyba wszystkie możliwe noclegi w Krakowie i mi wcięło dwa razy posta .
To teraz krótko : :-), zajrzyjcie na stronę Tanie noclegi w Krakowie | Pensjonaty Krak

 

[Ewelina z Bydgoszczy]

Niestety nie ma poprawy. Pozostaje Nam czekać. Nadal jest w śpiączce, jutro mąż jedzie do szpitala. Jechał motorem i gdyby nie kask to już by nie żył.
mamy nadzieję że z tego wyjdzie.

Dzień Dobry,

Ewo bądź dobrej myśli, to młody chłopak i ma silny organizm, ale pewnie potrzeba czasu, wyjdzie z tego:-).

 

[Agutek]

Witam się i ja :-)

Miałam dobre chęci, żeby zaraz iść na spacer - a tu pogoda dupna Chyba znowu uskuteczniać będziemy siedzenie w domu :-( Co to za lato w tym roku mamy....A jak wrócę do pracy to wrzesień pewnie piękny będzie


P.S. Wczoraj zrobiłam 90 brzuszków

 

[blueberry77]

Pytanie do mam z Krakowa. Gdzie można tam przenocować? Oczywiście nie chodzi mi o hotel. Siostra wybiera się w góry i chcą też zajechać na kilka dni do Krakowa.

Mamy sporo hosteli, np:
:: Good Bye Lenin Hostel ::
Znajomi kiedyś nocowali w gospodarstwie agroturystycznym w Bolechowicach, to jest miejscowość pod Krakowem w stronę na Olkusz:
Noclegi - Bolechowice - Agroturystyka - Gospodarstwo Agroturystyczne - Jura Krakowsko-Cz�stochowska

 

[Lajla83]

Dzień Dobry:-)

chwilkę dla siebie:-), tzn. biorę się za prasowanie

też wczoraj miałam taką chwilkę dla siebie ponad 2 godziny prasowałam dobrze że na polsacie był "Skazany na śmierć" to szybko czas zleciał

P.S. Wczoraj zrobiłam 90 brzuszków

ja też sie torturowałam i też 90

u nas tez pogoda pod psem wczoraj prawie upał a dziesiaj 17stopni i padało

 

[elahar]

Dzień dobry!

Dobrze, że przypominacie o tych brzuszkach Ja 2 dni wcale nie ćwiczyłam ale jak widzę waszą motywację to też się wezmę do roboty

 

[Lajla83]

Czekamy na zdjęcia na zamkniętym

proszę bardzo foty są:-)

 

[kasia580]

Dzień dobry!!!!

Dzień Dobry:-)


też wczoraj miałam taką chwilkę dla siebie ponad 2 godziny prasowałam dobrze że na polsacie był "Skazany na śmierć" to szybko czas zleciał


ja też sie torturowałam i też 90

u nas tez pogoda pod psem wczoraj prawie upał a dziesiaj 17stopni i padało

mnie też czeka dzisiaj prasowanie, odkładałam z całego tygodnia ciuchy i troche sie nazbierało. U na steż pogoda dupna ale mamy autko, bo musimy załatwić biurokrację kościelną.
Kurcze skoro wy tak ćwiczycie to może ja jednak też zacznę:dull::dull: nie wiem czy mi straczy motywacji ale spróbować można.

A tak w ogóle to moja Wiktoria pójdzie do chrztu chyba w mojej sukieneczce. Mama trzymała tyle lat moją sukieneczke i lakierki. Niestety butki są za duże bo ja miałam rok jak mnie chrzcinli a Wika 5 m-c, ale w poniedziałek przymierzam moją sukieneczkę i jeśli na Wiktorię bedzie dobra to idzie w mojej. Kurcze fajnie by było, tak sentymentalnie. A kumpele mamy ja tak ładnie wybieliły że wygląda jak nowa.

 

[Agutek]

Kurcze skoro wy tak ćwiczycie to może ja jednak też zacznę:dull::dull: nie wiem czy mi straczy motywacji ale spróbować można.

Spoko w oko Ja dopiero pierwszy raz ćwiczyłam (no kiedyś próbowałam, ale tylko 2 dni ) Ale wczoraj się zawzięłam i poćwiczyłam brzuszek i pośladki. I jestem zdziwiona, że dzisiaj zakwasów brak bo myślałam, że po takiej przerwie to dzisiaj się z łóżka nie zwlokę


W sprawie chrzcin my chyba w sobotę pójdziemy załatwiać. Co do księdza trzeba wziąć ze sobą oprócz aktu urodzenia dziecka?

 

[ewa0381]

Jestem dziś w fatalnym nastroju. Nie dość, że znów odezwał się mój kręgosłup (boli jak cholera) to jeszcze z samego rana wkurzyła mnie moja babcia - pewnie przez ten kręgosłup tak łatwo mnie zdenerwować.
Wiktoria budziła się w nocy z płaczem i musiałam ją budzic, bo inaczej nie dało się jej uspokoić, a jak już ją obudziłam to nie mogła potem usnąć i też płakała. No to się wyspałam.
A rano szłam do sklepu i zostawiłam córcię babci i mówię jej, że jest marudna i płakała, a ona "to przez ten wczorajszy spacer". Szlag mnie trafi. Cały czas by tylko rozkazywała. Jest zimno w domu, a ona do Wiktorii "co ta mama ci robi, rajstopki ci zakłada, tak cię będzie ściskała", "idź już z nią na spacer", za chwilę "siedź w domu, zimno dziś". Krew mnie zalewa. Jakaś cholerna schizofrenia. Jak jestem w dobrym nastroju to tego nie słucham, ale jak w złym to ledwo się powstrzymuję żeby nie zrobić awantury.
I jeszcze te słownictwo. idź ajciulku - idź na spacer, ciepcio - ciepło, itd. Napisałam jak się wymawia, bo nie wiem jak to się pisze