reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2017

Ale o dziwo nie chciał tej butelki imitujące pierś co straszak pije czyli mimijumi tylko chciał taka co szybko leci. Masakra

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Sopek niestety tak. Nie dokarmiam mm. Karmie co 3 godziny w ciągu dnia, w nocy rzadziej bo ładnie przesypia. Myślałam ze będzie spokój tak jak mówił lekarz. Tez widzę ze jest mniej pokarmu bo tak mnie nie zalewa jak wcześniej ale wystarcza. Mały jest naprawdę wielki.
Szczerze wam powiem. Dla mnie karmienie od początku nie jest przyjemne. Wiem ze to najlepsze co może być i dlatego karmie ale najpierw było tak ze mały ciagle na mnie wisiał, bardzo zle się czułam wiec karmienie dodatkowo bylo bardzo męczące a potem nie mogłam uwierzyć ze może być tyle pokarmu ze ciagle trzeba zmieniać wkładki a teraz kolejny raz boli mnie pierś. Jest zaczerwieniona wiec pewnie coś się zablokowało.

Jecie wszystko jak karmicie? Wierzycie w dietę matki karmiącej?
 
Co do szczepień, to my Anastazje szczepimy z przesunięciem 3 tygodnie(tyle co urodziła się przed terminem), ale nieskojarzonymi bo się boje. Trochę to upierdliwe co tydzień chodzić do pediatry, ale dzisiaj ostatni raz.
Jeśli chodzi o ubieranie, to body, sweterek, rajtki i kombinezon. I jest Ok
Co do karmienia to mam chyba jakiś kryzys mleczny, czy jak to się zwie, bo dzisiaj budziła się co godzine i cały czas wisiała mi na cyckach, wiec chyba się nie najada. Trochę mam dosyć szczerze powiedziawszy. Jest duża i przytyła w sumie 2,800 od początku, ale za 7 dni idę do pracy, mimo ze pół etatu to nie wiem jak to będzie, bo nie ściągnę jej tyle żeby wystarczyło przez 4 h.
Karolyn dobrze ze Adaś dobrze zniósł butle.
Izabela śliczności, włosów zazdrościmy
 
Sopek no juz mialam. dzis polozna mowila ze to tez norma, czasami nie ma przez cala laktacje a czasami po 8 tygodniach po porodzie jest. moze byc jeszcze nieregularnie. karmie tylko piersia.

Kasia wspolczuje szpitala, nienawidze byc w szpitalu ale jak mus to mus. zdrowka

Karolyn szkoda karmienia ale 5 mies jest super wynik a twoje zdrowie wazniejsze.

dzisiaj rozmawialam z polozna o rozszerzaniu diety i mowila zeby wlasnie zaczynac od warzyw bo owoce maja cukier przez co gorzej je trawic i ucza slodkiego smaku, potem dzieci moga nie chciec warzyw.

ja diety matki karmiacej nie trzymam, jem prawie wszystko poza papryka, mnie wzdyma wiec ja tez moze. kawe jedna dziennie wprowadzilam, tez jest ok.
 
Ja też jem wszystko. Jakoś nie reaguje, piłam już nawet colę i jadłam frytki z maca. Kawę piję jedną dziennie, słabą, śpi po niej nawet lepiej.
Stefanek zasypia około 20. Budzi się na karmienie około 1:30 potem już przed 6 zjada i śpi do 9. Czasem ma jeszcze jakąś pobudkę między ale już coraz rzadziej.
Ja dietę pewnie będę rozszerzać tak jak u córki od kaszki i marchewki.


Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Już b dużo nowości wprowadziłam, a dla mnie najważniejsze to nabiał, bo plomby mi poleciała i kości bolą czasem. Nie jadłam jeszcze bigosu z grochem, ale nie przepadam, więc żadna strata.
Współczuję szpitala. Nie dość, że przeżywa się własne dziecko to dzieci sieroty jeszcze bardziej ściskają serce.
Co to z tą wątroby? Dziecka czy Twoją karolynie?
Wszystkie moje dzieci karmiłam 1 rok i 7 m-cy, pierwsze 2 lata i 3 m-ce i zawsze w 8 miesiącu po porodzie dostawałam okres nie czułam, żebym miała przez to mniej pokarmu
Mój Wituś cały czas chciałby wisieć na cycu, całą dobę najchętniej. Jak ograniczam mu tej dobróci to się wydziera a nawet piszczy. A tu trzeba koło siebie, dzieci, obiad robić. Nie da się. Więc wydziela się ok. 3 godz. dziennie o różnych porach dnia.
Na spacerynku wychodzę codziennie. Ubieram go w pająka, misia, kombinezon, czapeczka i przykrywamy. Jest zawsze cieplutkie. Jak chodzę z nim w chuście to nie ma koca. , a i tak wydaje mi się, że ma dobrze.
 
Dziewczyny jak dobie radzić z tym zapaleniem? Czuje się fatalnie. Pierś czerwona z jednej strony, ja zupełnie jak przy grypie i kręci mi się w głowie. Biore paracetamol i robię okłady. Chyba można paracetamol przy karmieniu.
 
reklama
PannaMigotka można, nawet ibuprofen możesz wziąć.

Staram się Stefcia nie przegrzewać ale u nas okropna pogoda. Zakładam mu body, śpiochy lub półśpiochy, pajaca misia, kombinezon zimowy. W wózku mam śpiworek i kocyk. Nie poci się i nie marznie. Większy problem mam z ubieraniem do snu. W domu niby jest ciepło a ja nigdy nie mogę wycyrklować. Ja i córka śpimy w szortach i bluzkach (ona z krótkim rękawem, ja - na ramiączkach). Synek wcześniej spał w pajacu i rożku, teraz w pajacu i śpiworku ale kurczę jak go biorę do karmienia to albo jest cały zimny albo cały spocony. A w czym śpią wasze maluchy?

Napisane na LG-M320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry