A 
		
				
			
		Agutek
Gość
blueberry ale tobie dobrze  
 
malaga współczuję....
Ja już po pracy, czekam na męża, który ma przynieść coś do jedzenia na obiad...umieram z głodu
				
			 
 malaga współczuję....
Ja już po pracy, czekam na męża, który ma przynieść coś do jedzenia na obiad...umieram z głodu

 
 
		
 Mąż wziął do pracy żeby wymienić, ale na chwilę obecną nie ma żadnego dostępnego :-(
 Mąż wziął do pracy żeby wymienić, ale na chwilę obecną nie ma żadnego dostępnego :-( .
. 
 
		 Marzy mi się taki mój własny laptopik :-)
 Marzy mi się taki mój własny laptopik :-)
 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		