reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

6 miesięczne dziecko a mleko krowie

reklama
reklama
Ja jestem przykladem takiego dziecka, ktore ciezko sie rozchorowalo po podaniu mleka krowiego. Pol roku w roznych szpitalach , problemy zdrowotne (m.in. alergie ) do dzis . (to byly lata 60te )
Nie rozumiem, dlaczego w dzisiejszych czasach ktos w ogole moze wpasc na tak dziki pomysl, jak podawanie niemowleciu mleka "prosto od krowy" , w sensie, ze nie modyfikowanego.
PO TO mleko krowie sie modyfikuje, by jego sklad chemiczny byl jak najbardziej zblizony do mleka kobiecego. Mleko krowie niemodyfikowane jest zwyczajnie nieprzystosowane do potrzeb dziecka .
Nie rozumiem powodow, bo jedyny, o jakim tu przeczytalam , to chec zaoszczedzenia pieniedzy .
No, jesli chce sie na wlasnym dziecku oszczedzac , to ja juz nie mam pytan :/ . Moze trzeba bylo w ogole nie rodzic, skoro to takie kosztowne ?
Rany, mamy XXI wiek , a mam wrazenie, jakbym czytala zapis dyskusji z zapadlej wioski , gdzie wszyscy sa analfabetam . "argument", ze dawniej dzieci pily krowie i zyja, jest z d...y, bo wystarczy przejrzec statystyki umieralnosci niemowlat - jak bardzo spadly .
Informacje o tym, dlaczego mleko krowie sie nie nadaje do karmienia dzieci , mozna znalezc w internecie "od reki" . Ale to widocznie zbyt duzy wysilek intelektualny, by zrozumiec roznice miedzy mlekiem krowim modyfikowanym a niemodyfikowanym.
Dodam tylko, ze nie mam dobrego zdania o koncernach produkujacych mleko modyfikowane , zgadzam sie, ze robia to tylko i wylacznie dla biznesu. Nestle, ze wzgledu na ich niedopuszczalne praktyki w ogole bojkotuje calkowicie i nie kupuje nic , co wyprodukowane przez ten koncern.
Ale to nie zmienia faktu, ze mleko krowie absolutnie sie dla dziecka 6miesiecznego nie nadaje . Wiec z dwojga zlego, jesli juz musialabym karmic sztucznie, wybralabym mm.
Ja osobiscie dylematu nie mialam , bo karmilam piersia - bo to najlepsze, co mozna dac dziecku - no i nic nie kosztuje :D .
 
Otyłość, cukrzyca,nadciśnienie tętnicze, mikrokrawienia z układu pokarmowego, przeciążenie nerek...
Powiem tak - jak dla mnie podawanie mleka krowiego małym dzieciom to ryzykowanie zdrowiem i życiem dziecka. Może się uda, może nie. Teksty pod tytułem "nie wierzę lekarzom" mnie rozwalają - rozumiem, że Ci rodzice nie chodzą do lekarza, nie szczepią siebie, nie biorą żadnych leków, nie poddają się operacjom ratującym życie i generalnie swoim życiem szarżują tak samo jak życiem swoich dzieci. Trzeba było karmić piersią, a nie teraz szukać sposobu na oszczędzanie na mleku. Sorry, ale żal dziecka. Poczytaj sobie o umieralności niemowląt karmionych mlekiem krowim. Nie wiem czy takie pomysły to wielka odwaga czy po prostu głupota.
 
To chyba jesteś lekko niedouczona, bo mm jest dostępne prawie od 100 lat, a próby pojenia krowim bardzo często miały skutki zdrowotne w tym podwyższony poziom umieralności. Nie radzę się wypowiadać nie znając tematu. To tak jak powiedzieć ze kobieta jarała fajki cała ciąże i urodziła zdrowe dziecko a potem napisać, ze palenie w ciąży jest lepsze od niepalenia.
Krytykując to Ty popisałaś się niewiedzą - od kiedy na świecie dostępne jest mleko modyfikowane to jest średnio istotne - w Polsce np. w latach 70-80 podstawą żywienia dzieci po 4 miesiący było mleko w proszku (mleko KROWIE!) z cukrem (!) i mąką (!) - i to wg oficjalnych zaleceń publikowanych w różnych książkach - a że z internetu nie było jak korzystać to wiedzę czerpało się z dostępnych książek. Piszę, że podstawą mleko było po 5 miesiącu, ale wprowadzane było już w 1!
Przepisane z książki „menu” dzieci z tamtych lat jest np. tu: klik. Koszmar, ale tak to wyglądało.
Daleka jestem od pozytywnego oceninia tamtego schematu żywienia, sama karmię piersią, ale mój zdecydowany sprzeciw budzą tego typu opinie wypowiedziane tonem eksperta - gdy z rzeczywistością nie mają nic wspólnego.
 
Wiedza naukowa kochana stale sie zmienia ;) wiedza praktyczna sie liczy.. ;)
To może będziemy palić w ciąży, bo przecież dzieci od tego nie umierają, a wytyczne za chwilę się zmienią?

Mm czy krowie to jedno i to samo prawie tylko mm z dodatkiem syntetycznych witamin dlatego nazywa się " modyfikowane" ale na pewno nie truje ;)
A skąd masz taką wiedzę, że MM i mleko krowie to to samo? Mozesz przytoczyć jakieś źródła?Poniżej możesz przeczytać jak produkuje się MM. Mleko krowie zawiera zbyt dużd ilość białka, bo jest dla cielaka, a nie dla człowieka, co obciąża nerki dziecka.

Dla mnie niepojęte jak można świadomie narażać zdrowie swojego dziecka i to w imię czego? Oszczędności albo świętego spokoju w nocy?
Szkoda mi takiego maluszka, który dopomina się bliskości a zostaje zapchany budyniem :(

IMG_20180622_090549.jpg

4BoJp1.png
 

Załączniki

  • IMG_20180622_090549.jpg
    IMG_20180622_090549.jpg
    1,7 MB · Wyświetleń: 413
To może będziemy palić w ciąży, bo przecież dzieci od tego nie umierają, a wytyczne za chwilę się zmienią?


A skąd masz taką wiedzę, że MM i mleko krowie to to samo? Mozesz przytoczyć jakieś źródła?Poniżej możesz przeczytać jak produkuje się MM. Mleko krowie zawiera zbyt dużd ilość białka, bo jest dla cielaka, a nie dla człowieka, co obciąża nerki dziecka.

Dla mnie niepojęte jak można świadomie narażać zdrowie swojego dziecka i to w imię czego? Oszczędności albo świętego spokoju w nocy?
Szkoda mi takiego maluszka, który dopomina się bliskości a zostaje zapchany budyniem :(

Zobacz załącznik 869783
4BoJp1.png
Chcesz to pal, chcesz to pij.. kto ci zabrania.. ja sie nie wtracam do twoich decyzji.. :)
 
reklama
Ja jestem przykladem takiego dziecka, ktore ciezko sie rozchorowalo po podaniu mleka krowiego. Pol roku w roznych szpitalach , problemy zdrowotne (m.in. alergie ) do dzis . (to byly lata 60te )
Nie rozumiem, dlaczego w dzisiejszych czasach ktos w ogole moze wpasc na tak dziki pomysl, jak podawanie niemowleciu mleka "prosto od krowy" , w sensie, ze nie modyfikowanego.
PO TO mleko krowie sie modyfikuje, by jego sklad chemiczny byl jak najbardziej zblizony do mleka kobiecego. Mleko krowie niemodyfikowane jest zwyczajnie nieprzystosowane do potrzeb dziecka .
Nie rozumiem powodow, bo jedyny, o jakim tu przeczytalam , to chec zaoszczedzenia pieniedzy .
No, jesli chce sie na wlasnym dziecku oszczedzac , to ja juz nie mam pytan :/ . Moze trzeba bylo w ogole nie rodzic, skoro to takie kosztowne ?
Rany, mamy XXI wiek , a mam wrazenie, jakbym czytala zapis dyskusji z zapadlej wioski , gdzie wszyscy sa analfabetam . "argument", ze dawniej dzieci pily krowie i zyja, jest z d...y, bo wystarczy przejrzec statystyki umieralnosci niemowlat - jak bardzo spadly .
Informacje o tym, dlaczego mleko krowie sie nie nadaje do karmienia dzieci , mozna znalezc w internecie "od reki" . Ale to widocznie zbyt duzy wysilek intelektualny, by zrozumiec roznice miedzy mlekiem krowim modyfikowanym a niemodyfikowanym.
Dodam tylko, ze nie mam dobrego zdania o koncernach produkujacych mleko modyfikowane , zgadzam sie, ze robia to tylko i wylacznie dla biznesu. Nestle, ze wzgledu na ich niedopuszczalne praktyki w ogole bojkotuje calkowicie i nie kupuje nic , co wyprodukowane przez ten koncern.
Ale to nie zmienia faktu, ze mleko krowie absolutnie sie dla dziecka 6miesiecznego nie nadaje . Wiec z dwojga zlego, jesli juz musialabym karmic sztucznie, wybralabym mm.
Ja osobiscie dylematu nie mialam , bo karmilam piersia - bo to najlepsze, co mozna dac dziecku - no i nic nie kosztuje :D .
Dlaczego stwierdzacie , że oszczędzać chce na dziecku? Proszę nie oceniać bez podstawnie. Chce pomóc mojemu dziecku a nie zaszkodzić. Corka piła wszystkie możliwe mleka z apteki i inne ze sklepu. Żadne nie odpowiadało , przeszliśmy koszmar my i ona. Wkrótce przyjdą wyniki badań córki z krwi i jeżeli będą dobre będziemy musieć zmienić mleko (pije neocate). Nie chce przechodzić tego samego, dlatego wolałabym spróbować mleka krowiego ale nie koniecznie bezpośrednio od krowy ale z miejscowej mleczarni. Mleko takie można mieszać z wodą pół na pół i nie od razu wszystkie pełne posiłki tylko sprawdzić reakcję. Córka je już wszystko inne posilki, warzywa , owoce, mięsko królika. Nie ma żadnych problemów brzuszkowych i dlatego zamiaruje spróbować z takim mlekiem. Chciałam uzyskać jakiejś porady , a nie krytyki.
 
Do góry