mamusiasynusia testuj czym prędzej;-);-);-)czuję w powietrzu dobre nowiny!!!
hausfrau współczuję stresu w pracy no i tego że od bb jesteś odcięta:-( czekamy cierpliwie aż do nas powrócisz
beatko jak tam? masz juz wyniki? mam nadzieję że wszystko ok, odezwij się
bastra a co to za dołek? my tu jesteśmy na dobre i na złe, więc się nie krępuj i wal śmiało jak masz ochotę popłakać.Gorące pozdrowionka:-)
puchatko pewnie nie możesz sie doczekać poniedziałkowej wizyty u ginka

takie wizyty to ja rozumiem, sama przyjemnośc patrzeć jak fasolka się rozwija
ataata jak tam, nasz grafiku komputerowy ? może pochwalisz sie tu nam jeszcze jakimiś swoimi pracami. ciekawość mnie zżera
asiu jak tam zdrowie i co u Was
antiope nie wszystko przesądzone. Widzisz ja uskuteczniam przytulanko "wtedy kiedy trzeba" i nic z tego nie ma (oprócz przyjemności:-)). Zresztą każdy cykl jest inny i nigdy nie wiemy na 100 % kiedy mamy największe szanse więc trzeba wierzyć. Ja niby wczoraj miałam mieć owulację ale darowałam sobie przytulanko bo jakoś nie miałam ochoty. Jestem już nastawiona na klinikę wiec ten cykl odpuściłam. Normalnie to Małż nie miałby wczoraj chwili wytchnienia. Ale kto wie, może dziś

co ma byc to będzie
fifi, lenna, gosiu,idarnowska,iwonko,ewciu, moreme pozdrawiam:-)
i wybaczcie jeśli kogoś pominęłam
a jeśli chodzi o mnie to doktorek przedłużył mi jeszcze zwolnienie o tydzień bo posiew moczu wyszedł taki sobie, w dodatku mam teraz po tej całej chorobie obniżoną odporność i od kilku dni pobolewa mnie gardło i mam katar

mam się porządnie wyleczyć, taki dostałam prikaz;-)