Goj, dzieki za info, ale ja juz przyjelam do wiadomosci, ze rodze w Bielanskim. I tu spruboje znalezc pomoc w karmieniu. Mieszkam teraz kilkaset metrow od Bielanskiego i generalnie probuje sie tu zaaklimatyzowac. Poznaje dzielnice, znajduje "swoje" miejsca. Tu jest inaczej niz na Starym Mokotowie, ale tez sa plusy

. Np.wczoraj bylam w pasmanterii, ktora ma lepszy wybor tkanin niz pasmanteria na Madalinskiego, gdzie sie zaopatrywalam. Rezultat: wyszlam z pustymi rekoma, bo nie moglam sie zdecydowac

.