Grudniowe mamy 2018

[aneta1993]

Część dziewczyny jak wam mija niedziela ?

 

[gość 94049]

Część dziewczyny jak wam mija niedziela ?

Szybko
Urodzinki młodszego synka, niedawno wróciliśmy z nad jeziora, gdzie chłopcy popluskali się z tatą. Zaczął padać ciepły deszcz, a Oni dalej w wodzie. Ja na plaży pod kocem Teraz się pakujemy i niebawem ruszamy do domku. Już tęsknię za swoimi czterema ścianami. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej

 

[gość 94049]

Zazdroszcze ja mam remont w pokoju syna . sajgon w calym domu. Nie wiem jak ja to posprzątam ;( .czy wasze dzieci tez maja tyle zabawek.

Tak, zdecydowanie za dużo. Ale wczoraj ustaliliśmy, że po powrocie do domu siadamy i segregujemy zabawki.

 

[MatiMar]

Ja dziś również moczylam dupkę nad jeziorkiem teraz leżę w domku na wyrku I odpoczywam

 

[motylkowelove]

My byliśmy u tesciow i na lody [emoji4]

 

[PaniAg]

A mnie ten gorąc tak obezwladnia ze nie mam ochoty na nic. Jak juz sie ruszę to jest w miarę. Dziecko ma gdzies upał i szalał od 6.00 z wesołą miną. Az w koncu poszlismy do moich rodziców wyczerpani i zrezygnowani z zalozeniem " niech teraz babcia z dziadkiem toche polataja"

 

[natka100]

Tak, zdecydowanie za dużo. Ale wczoraj ustaliliśmy, że po powrocie do domu siadamy i segregujemy zabawki.

I co robicie z zabawkami ktorych chcecie sie pozbyc? Bo nie wiem co z nimi zrobić

 

[gość 94049]

I co robicie z zabawkami ktorych chcecie sie pozbyc? Bo nie wiem co z nimi zrobić

Albo śmietnik albo jadą do babci, zależy od stanu

 

[Triss86]

I co robicie z zabawkami ktorych chcecie sie pozbyc? Bo nie wiem co z nimi zrobić

My stare zabawki, które są w dobrym stanie wrzucamy do pojemników Caritasu, może jeszcze jakiemuś dziecku się przydadzą. A koparki czy ciężarówki znosimy do piaskownicy pod blokiem jako zabawki do piasku, wspólne dla wszystkich dzieci.

 

[Triss86]

Czy u was też jest tak gorąca? Ja dzis z chęcią cały dzień był spedziala na zmianę trochę na kanapie, trochę pod prysznicem, ale trzeba zająć się młodym. Jak się obudzi to idziemy najpierw na naleśniki (bo ja w takiej duchocie nic nie ugotuje) a potem na zacieniony plac zabaw.