reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Majóweczki 2019

reklama
Ma kilka treningów trzeba na fb jej poszukać ;)

Linki do osoby układającej treningi dla kobiet w ciąży. Ja nie ćwiczę bo jestem leń odkąd zaszłam w pierwszą ciąże ale dzielnie próbuje się zmotywować :p dobre opinie słyszałam o tej kobiecie więc daję

Dzięki za link :)
Ja wstałam o 5 rano, zrobiłam mężowi śniadanie do pracy , wzięłam prysznic i zasnęłam i dopiero oczy otworzyłam od razu ze złym samopoczuciem :/ bol głowy , mdłości, zawroty...
Niedługo jadę do Polski i już się boje tej trasy 6-7 godzinnej co to ze mna będzie :baffled:
 
@xszaracodziennosc jestes odwazna, ze przyznalas sie do swoich watpliwosci, bo wszystkie stereotypy mowia nam co mamy czuc, kochac dziecko od malej fasolki, cieszyc sie, mowic do brzucha i tryskac radoscia. Powiem Ci, ze ja tak nie czuje, a to bedzie moje drugie dziecko i w pierwszej ciazy pomimo ze gadalam do brzucha itd itp to tak naprawdę w ciazy nie mozna wyobrazic sobie tego dziecka i milosci do niego, dopiero jak ten czlowiek jest na swiecie to, to wszystko jest realne. I licze na to, ze w moim i Twoim przypadku tak bedzie i poczujemy ogromne szczescie.
Poki co ciezko mi sobie wyobrazic jak to jest miec drugie dziecko...dziewczyny jak to jest?
 
Dzięki za link :)
Ja wstałam o 5 rano, zrobiłam mężowi śniadanie do pracy , wzięłam prysznic i zasnęłam i dopiero oczy otworzyłam od razu ze złym samopoczuciem :/ bol głowy , mdłości, zawroty...
Niedługo jadę do Polski i już się boje tej trasy 6-7 godzinnej co to ze mna będzie :baffled:
Trzymam kciuki, żeby podróż była znośna. Najlepiej rozwal się na fotelu i wywal nóżki przed siebie, żeby brzucha nie gnieść:)
 
Dzięki za link :)
Ja wstałam o 5 rano, zrobiłam mężowi śniadanie do pracy , wzięłam prysznic i zasnęłam i dopiero oczy otworzyłam od razu ze złym samopoczuciem :/ bol głowy , mdłości, zawroty...
Niedługo jadę do Polski i już się boje tej trasy 6-7 godzinnej co to ze mna będzie :baffled:

My jedziemy do Pl 29/10, 10h drogi, tez sie zastanawiam czy jeszcze to wytrzymam. Ale z pewnoscia bedzie to ostatnia podroz do Polski.
Chcemy wybrac sie na kilka dni z mezem sami do Zakopanego, Marceli zostanie z ciocią, ostatnio jak bylismy na weselu, nawet nie chcial wracac do nas, wiec mysle, ze bedzie dobrze [emoji4]
 
reklama
@xszaracodziennosc jestes odwazna, ze przyznalas sie do swoich watpliwosci, bo wszystkie stereotypy mowia nam co mamy czuc, kochac dziecko od malej fasolki, cieszyc sie, mowic do brzucha i tryskac radoscia. Powiem Ci, ze ja tak nie czuje, a to bedzie moje drugie dziecko i w pierwszej ciazy pomimo ze gadalam do brzucha itd itp to tak naprawdę w ciazy nie mozna wyobrazic sobie tego dziecka i milosci do niego, dopiero jak ten czlowiek jest na swiecie to, to wszystko jest realne. I licze na to, ze w moim i Twoim przypadku tak bedzie i poczujemy ogromne szczescie.
Poki co ciezko mi sobie wyobrazic jak to jest miec drugie dziecko...dziewczyny jak to jest?

Ja w pierwszej ciąży miałam mega wahania nastroju, a pierwsze trzy miesiące z noworodkiem to był dla mnie koszmary. Po tym okresie dopiero powoli, powoli zaczęła pojawiać się miłość. Od początku było poczucie odpowiedzialności i chęc dania jej wszystkiego co najlepsze ale do miłości sporo brakowało. A ciąża była planowana.. Teraz też planowaliśmy ale wieczorami jak zaczynam o tym myśleć to jestem przerażona. Nie wiem jak to będzie z dwójką maluchów..
 
Do góry