reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2019

@Gosik880 ja jestem pod nadzorem Novum w Wawie i dwóch lekarzy u siebie w Gorzowie i wszyscy kazali mi sie wycofywać z leków bo inaczej przysadka nie da sygnału do łożyska na produkcję progesteronu. A progesteron ma okres pół trwania 50 min, czyli po godz już masz połowę i w kolejnej znowu połowę z połowy itd. Jeżeli łożysko nie podejmie pracy to luteine by trzeba brać co godzine. Plamienia sie nie pojawily bo zmniejszalam co 5 dni o 100 i co chwila badałam progesteron(nie moze byc mniej jak 100nmol/l lub 40 ng/ml). Na mnie chuchają i dmuchają bo ja 10 lat juz staram się o dziecko...

Mi gin ostatnio powiedziała że zostawi mi luteine do 20-22tc żebym się nie stresowała stawianiem macicy. Tłumaczyła że wtedy jest duży i szybki wzrost i często organizm traktuje to jako skurcze. Sama biorę teraz dalej 2x3 luteine i 2xdupka w południe, przy czym u mnie był problem z poziomem progesteronu. W 14tc było tylko 29 czy 31 i nawet naprotechnolog kazał zostawić progesteron żeby nie zmniejszyć. Myślisz że faktycznie łożysko może go przestać produkować biorąc takie dawki na tym etapie?

@Rossiczka jak ja słyszałam, że babka karmiła i blachę ciasta codziennie jadła a i tak chudła.. bratowa to samo po drugiej ciąży też tylko karmiła a sporo z niej zeszło. Jakieś felerne te moje geny:)

@roki_1991 kochana, nawet nie mogę sobie wyobrazić twojego stresu..mogę tylko poradzić, żebyś postarał się cieszyć tą ciąża. Odcięła od tego co było na tyle ile można. Takie nerwy maluszków ani Tobie nie służą..

Po lody ostatnio mój jechał prawie na sygnale po ciasteczkowe lody do Lidla :laugh2: a większych zachcianek nie mam. Sok pomarańczowy może na początku. Ale od mięsa mnie odrzuca.

@gooskaw to jeszcze zobaczę.. może zrobię lasagne jak będzie miły dla mnie :-D właśnie wraca do domu.

Bardzo chciałabym się cieszyć ta ciąża i mam nadzieję że po tej wizycie jakoś odetchne jeśli wszystko będzie okej. Chociaż ta świadomość zostaje zawsze gdzieś z tylu głowy i tak w 100% na pewno nie pozwoli mi się cieszyć :(
 
reklama
@Nikooś jutro chyba zrobię mleczny koktajl z gruszki i cynamonem. Aż mi już ślinka cieknie! :errr:


@roki_1991 nie JEŚLI będzie ok, tylko NA PEWNO będzie ok! Już trzymam kciuki.

A czy któraś ma jeszcze wizytę w kolejnym tygodniu? Ja dopiero w grudniu. Na Mikołaja powinnam już wiedzieć czy tam u mnie mieszka Karolek czy jakaś młoda dama.
 
Widzę, że temat troche ruszył. Lubie Was czytać, szczególnie, że część Was to doświadczone mamy i przechodzą to już któryś raz.

Ja zaraz się kładę, jutro wolne ale muszę wstać wcześnie i się zebrać z rana, zanim będzie w sklepach duzo ludzi.
Potrzebuje spodni ciążowych bo mi guziki z ostatniej pary poszły ostatnio w pracy . Było zabawnie.
 
@Sechmet juz to sobie wyobraziłam☺

Kurczaki widzę, ze niestety coraz mniej osób tutaj pisze. A bywały dni co nie dało się Was dogonic z czytaniem. Co to za test AFP? Mój brzuchol jest już duzych rozmiarów A dziś 15t3d :D Ale chyba dlatego, ze to druga ciaza I w sumie mało czasu minęło od poprzedniej.
Też myślę że część dziewczyn siedzi na zamkniętym.Ja nie mam aż tyle czasu żeby non stop coś skrobać bo 2 dzieci i praca, a to było zdaje się kryterium zaproszeń. Ale wsparcia też potrzebuję to popiszę z Wami ☺

@Milania12 niekoniecznie musi być więcej. Ja w obu ciążach różnie tyłam jeśli chodzi o rozłożenie w czasie.

@gooskaw e.. teraz to jest jedyny czas gdzie każda będzie się cieszyła jak zobaczy swoje zaokrąglenia :-) nie martw się. Figurą będziemy się martwić później.

W poprzedniej ciąży obiecałam mojemu, że będę jak Lewandowska. Haha. Nawet tak jakoś początkowo się zapowiadało. Brzuch mi się bardzo szybko "wchłonął". W szpitalu tak mi się macica obkurczała mocno, że myślałam, że zwariuje. Nawet miałam myśli, żeby poprosić o coś przeciwbólowego. No.. pięknie się obkurczyło, ale tłuszczyku zostało. Przy karmieniu nic ze mnie nie schodziło.. Coś tam poćwiczyłam przed tv i tyle. Czasem basen. No ale z małym dzieckiem to bardziej w brodziku się taplałam. Wykupiliśmy dietę w Internecie, gotowałam fit, ale ten mój mąż to straszny kusieciel. Uwielbia pizzę, kebaby i słodycze.. A ja jak to widzę to też się czestuje:sorry2:.. No wiec odłożyłam te odchudzanie na jeszcze jakiś czas..
Jakbym czytała swoją historię. Po każdej ciąży wracałam z wagą sprzed, a tyłam przy kp i siedzeniu w domu. Skąd się biorą te kobiety które wracają do figur nastolatek?
 
Ja mam wizytę 28.11 i potem 18.12 prenatalne i 19.12 (chyba) kolejna wizyta u mojego gin.

Tez za niedługo się kładę, bo rano będą mi malować mieszkanie a pozniej sprzątanie i składanie mebli.. znowu dzien mi zleci [emoji5]
 
@Sechmet juz to sobie wyobraziłam☺
Jakbym czytała swoją historię. Po każdej ciąży wracałam z wagą sprzed, a tyłam przy kp i siedzeniu w domu. Skąd się biorą te kobiety które wracają do figur nastolatek?
Takie geny? Nektóre kobiety tak mają i tyle. Tak już jest że wszyscy jesteśmy różni i nie ma co się łamać.
Są jeszcze laski które ćwiczą całą ciążę normalnie i siłowo .
Ja ćwiczeń nie lubię . Lubię długie spacery..

Ja mam wizytę 28.11 i potem 18.12 prenatalne i 19.12 (chyba) kolejna wizyta u mojego gin.

Tez za niedługo się kładę, bo rano będą mi malować mieszkanie a pozniej sprzątanie i składanie mebli.. znowu dzien mi zleci [emoji5]

Uwielbiam malowanie i składanie mebli hahaha
Relaksuje mnie to.. :D pomogłabym
 
U mnie też już widać brzuch. Całe szczęście, że jeszcze nie przeszkadza :-) :) To moja trzecia ciąża a druga była nie tak dawno to wyskoczył szybko.

Co do zdrowia to ledwo się pozbyłam infekcji, tam na dole to teraz jakieś przeziębienie, kaszel. Niestety córka też kaszle, a miałyśmy iść na szczepienie i nic z tego. Dobrze, że chociaz jak kaszle to nie budzi się w nocy. Pokaszle i śpi.

@Night&Day syn będzie grał czy idziecie kibicować?

Wzdęcia mnie męczyły w poprzedniej ciąży. Teraz jest ok. Boże jak ja się wtedy męczyłam:szok: współczuję.

@Night&Day a dziewczyny mają prywatne forum. Też mi tak pusto, bo były jak bohaterki serialu i tak je polubiłam. Martwiły mnie ich problemy a cieszyły powodzenia , sukcesy i udane wizyty. ale co zrobić.. Trochę tak jakby program nagle zniknął z anteny. :hmm:
Byliśmy kibicować- Polska- Portugalia u 21 :) .Co do dziewczyn to i mnie ich brakuje...
 
reklama
Do góry