reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Od kiedy na nocnik?

Dziś podjęłam pierwszą próbę nocnikową..niestety...Amelką tak się przestraszyła, że aż się trzęsła przy płaczu..nic na siłę...spróbuje za jakiś czas ;-) żeby jej nie zrazić :tak:
 
reklama
Jenni tez dzis miala swoja pierwsza prube nocnikowania posiedziala z 10 minut i juz jej sie znudzil i nic nie zrobila , moze jutro jej sie uda:tak:
 
Dziś podjęłam pierwszą próbę nocnikową..niestety...Amelką tak się przestraszyła, że aż się trzęsła przy płaczu..nic na siłę...spróbuje za jakiś czas ;-) żeby jej nie zrazić :tak:
Julka tez sie przestraszyla jak ja pierwszy raz posadzilam, ale zaczelam sie smiac, mowic do niej i dawalam jej rozne zabawki i zapomniala o tym....za chwilke bylo siusiu ....bilam jej brawo...no i bylo juz OK...

Nie wiem jak Wy ale ja zawsze mowie Julci ''psi psi'' jak siedzi na nocniczku i w tym momecie robi siusiu, a jak kupka ma isc to stekam i ona tez tak robi...:-D
 
Lusia dziś znów w płacz jak tylko jej dupcia dotknęła nocnika :baffled: nadal czekamy aż się uda :tak: za to dziś włożyłam ją do chodzika :-) ale śmiga - jak szalona aż piszczy z radośći :-D wiem jednak, że nie wszyscy są "za" stosowaniem chodzika...może raz po raz jej pozwolę :happy2:
 
Konrad korzysta ze swojego doslownie kilka minut dziennie.Uwilbia chodzic o wlasnych silach po pokoju:-)
 
my jak kupowalismy fotelik w sklepie to dla swietego spokoju wrzucilismy mala do chodzika. ale nie zajarzyla ze mozna w tym chodzic. tylko siedziala i bawila sie zabaweczkami. dlatego utwierdzilam sie w tym ze kupie bujaczek na plozach:tak:
 
reklama
Lenka też ma chodzik i czasami sobie jeżdzi bardziej dla mojego świętego spokoju, ja idę się kąpać a ona w łazience sobie siedzi i się bawi. Wtedy wiem że nic sobie nie zrobi bo cały czas ją widzę :tak:.
No i dziś kupilismy nocnik :-) więc jutro zaczynamy trening czynności (to słownictwo z Super niani :-D)
 
Do góry