Melduję się po urlopie. Beztroski czas na Cabo Verde niestety się skończył:-

-

-(Było rewelacyjnie, Staś najwyraźniej odziedziczył po mnie geny podróżnika, cały lot przespał

(ale to chyba dzięki kropelkom od pediatry, polecam, napiszę później o nich). Na miejscu na szczęście nie chorował, był nawet grzeczny, niestey postanowił się nie przestawiać czasowo i budził się o 4,5 nad ranem (polskiego czasu 6,7, po kilku dniach nie mielismy wyboru i musieliśmy się przezwyczaić do wstawanie przed kurami

, mialo to swoje plusy, byliśmy pierwsi na sniadaniu;-)), robił furorę w czasie spacerów, połowa mieszkanek wyspy go wycałowała
OK idę poczytac, co naskrobałyście ( a trochę tego jest), musze isc chyba teraz na urlop, zeby wszystko nadrobic
Witam wszystkie nowe mamy
Gratulacje i buziaki dla wszystkich 5-miesięczniaków:-):-):-)
A!!!! i dziękuję bardzo za zaproszenie, bardzo mi miło


jak dojdę do tego jak tam trafić, to zajrzę do Was

oj biedne będziecie kochane, jak zacznę wklejać zdjęcia to będziecie miały nas dosyć
