Mam nadzieję, że jakby co, to zdjęcie "znikniętej Madzi" mnie uratujeEsia, jak mi się monitor zepsuje bo zamoknie od zaplucia to Cię obciążę kosztami. Siedzę i się śmieję a mój Mąż patrzy jak na wariatkę.

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)