reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@coco07 po porodzie będzie milion rzeczy o które znów będziesz się martwić... to nie mija ;p
Ojej prenatalne.. kiedy to było! Prawie rok temu ;p
Cudowne dzieciaczki![emoji7][emoji173]️ i jakie już duże [emoji5]
Ja tez pamietam Was tutaj doskonale... jak dołączyłam to Ty się chwalilas chyba pierwszymi prenatalnymi i wstawiałas zdjęcia kabanoskow[emoji5] a teraz te kabanoski takie już duże [emoji50][emoji28] Buziaki dla nich [emoji9][emoji9]

Kochana, na początku tak jest, ze mnóstwo dziewczyn dołącza i robi się tłok, ale po jakimś czasie już się wykruszają... tak ze u nas na lutowkach już tylko kilka dziewczyn się udziela, a lista jest długa [emoji6]

Ale ja ci zazdroszczę! Marze żeby być już w tym tygodniu ... zwłaszcza ze ostatnio ciagle prześladują mnie historie z dzieciaczkami owiniętymi pępowina [emoji29] No i jak mała długo się nie rusza, to świruje. A pamietam jak się mówiło, byle do terminu w którym czuć już ruchy, później człowiek niby spokojniejszy. A to g*** prawda, bo jak za długo się nie czuje, albo jak zawsze czuło się przed snem, a nagle przychodzi dzień kiedy wieczorem nie ma ani jednego fikołka, to już czarne myśli [emoji85] Dlatego niech te 10 tygodni zleci najszybciej jak to tylko możliwe...[emoji847] wiem, ze potem będzie czas kiedy zatęsknię za ciąża, ale wtedy spojrzę na mała i popukam się po głowie chyba, bo najważniejsze będzie, ze ona jest już ze mna [emoji7]
Tobie oczywiście- szybkiego „wypchnięcia” życzę [emoji51][emoji5][emoji28]

Oooo kochana, przynajmniej tu się dowiem co u ciebie, bo na lutowkach tez już rzadko można cię spotkać [emoji51] Cóż tak? [emoji28]
Cieszę się, ze u ciebie wszystko Ok [emoji5][emoji9]

@Takaja123 Podpisuj umowę a później będziesz się martwić [emoji6] ważne żebyś zajęła czymś głowę [emoji5] Trzymam kciuki [emoji9]
 
reklama
@witch84 chciałabym popracować jak najdłużej nawet na wypadek ciąży to też tylko najgorsze początki i pewnie wtedy chciałabym chociaż 2tyg. Nie jestem zwolennikiem zwolnień w sumie przez 4 lata pracy byłam tylko 2 razy na zwolnieniu. Dziękuję Ci za wyjaśnienie, Ty jesteś najbardziej w temacie jeśli chodzi o te sprawy :)
 
Staram się zaglądać, ale jakbym czasem nie odpowiadała, to wystarczy wywołać. W ostatnim natłoku spraw na bycie na bieżąco z forum nie starcza czasu.
Potwierdzę zatem jeszcze raz - w przypadku zwolnienia "ciążowego" nie ma okresu wyczekiwania i możesz iść na nie już pierwszego dnia i będziesz miała płacone tyle, ile wpisali Ci w umowę.
Jeśli natomiast nie będziesz w ciąży, a będziesz chciała iść na zwolnienie, to wówczas obowiązuje 30-dniowy okres wyczekiwania (chyba że masz kontynuację ubezpieczenia chorobowego z poprzedniej pracy).

@coco07 Pewnie nie pocieszę - ale po porodzie wcale strach nie mija. Człowiek tylko myśli o tym małym człowieczku - i co chwila sprawdza czy to na pewno oddycha, a to mu się dziwnie odbiło, a czy to co pojawiło się na skórze to trądzik niemowlęcy czy coś gorszego, czy ta temperatura to po szczepieniu czy dopada nas pierwsza choroba. A im dziecko starsze, tym coraz to nowe powody do zmartwień ;-)

Popieram w kwestii zmartwień po porodzie o dziecko :p
Natomiast w kwestii tego zwolnienia od pierwszego dnia umowy, trzeba uważać. Na majówkach jest dziewczyna która zatrudniła się będąc w ciąży ale nie wiedziała jeszcze o niej. Pracowała chwilę po czym poszła na l4 (nie pamiętam dokładnie w którym tc) i zus zarzucił jej ze zatrudniła się tylko po to żeby iść na l4 i wstrzymał wypłatę chorobowego. Sprawa się ciągnęła tak długo, że chyba dopiero w zeszłym tyg miała w końcu rozprawę w sądzie z zusem. A dziecko ma już pół roku..... Także tu niestety różnie może być
 
No to dziewczyny byłam u lekarza... i ... jestem we wczesnej ciąży. Niczego nie rozumiem, ale widać już kształtujący się pęcherzyk, odpowiedniego kształtu. Ciąża ok 4 tyg. ( ale teraz to będzie gra w ciemno). Myśle, ze mniej. Zupełnie nie wiem, co myśleć. Mam skrajne mieszane uczucia.

Acha i wynik bety pojawił się już po wizycie- jest 20. Dziwne, ze piątek mi wyszła ciąża na teście, a w poniedziałek nie. Chociaż chyba miałam te testy super stare.
 
@roki_1991 To chyba dużo zależy od sytuacji. Ja sama byłam w praktycznie identycznej. O ciąży dowiedziałam się po jakiś 2 tygodniach - a jeszcze zrobiłam RTG klatki piersiowej zapewne będąc w ciąży... ZUS przyszedł na kontrolę - m.in pytał pracowników czy mnie znają i co robiłam, zaś pracodawca musiał wypełnić formularz (od kiedy, jakie stanowisko itp.). Żadnych wypłat nie miałam wstrzymanych. Coś dziewczyna musiała kręcić (lub pracodawca). U @Takaja123 sytuacja jest jeszcze bardziej klarowna, gdyż obecnie pracuje u tego pracodawcy na umowę zlecenie. Zatem pewnie nie jeden pacjent już ją widział ;-)
 
@roki_1991 To chyba dużo zależy od sytuacji. Ja sama byłam w praktycznie identycznej. O ciąży dowiedziałam się po jakiś 2 tygodniach - a jeszcze zrobiłam RTG klatki piersiowej zapewne będąc w ciąży... ZUS przyszedł na kontrolę - m.in pytał pracowników czy mnie znają i co robiłam, zaś pracodawca musiał wypełnić formularz (od kiedy, jakie stanowisko itp.). Żadnych wypłat nie miałam wstrzymanych. Coś dziewczyna musiała kręcić (lub pracodawca). U @Takaja123 sytuacja jest jeszcze bardziej klarowna, gdyż obecnie pracuje u tego pracodawcy na umowę zlecenie. Zatem pewnie nie jeden pacjent już ją widział ;-)

Jest trochę jak pisze @roki_1991 ZUS teraz kontroluje mocno i szuka pieniędzy. Każda umowę, podwyżkę zaraz przed ciąża i l4 neguje. Trzeba uważać niestety.
 
Cudowne dzieciaczki![emoji7][emoji173]️ i jakie już duże [emoji5]
Ja tez pamietam Was tutaj doskonale... jak dołączyłam to Ty się chwalilas chyba pierwszymi prenatalnymi i wstawiałas zdjęcia kabanoskow[emoji5] a teraz te kabanoski takie już duże [emoji50][emoji28] Buziaki dla nich [emoji9][emoji9]

Kochana, na początku tak jest, ze mnóstwo dziewczyn dołącza i robi się tłok, ale po jakimś czasie już się wykruszają... tak ze u nas na lutowkach już tylko kilka dziewczyn się udziela, a lista jest długa [emoji6]

Ale ja ci zazdroszczę! Marze żeby być już w tym tygodniu ... zwłaszcza ze ostatnio ciagle prześladują mnie historie z dzieciaczkami owiniętymi pępowina [emoji29] No i jak mała długo się nie rusza, to świruje. A pamietam jak się mówiło, byle do terminu w którym czuć już ruchy, później człowiek niby spokojniejszy. A to g*** prawda, bo jak za długo się nie czuje, albo jak zawsze czuło się przed snem, a nagle przychodzi dzień kiedy wieczorem nie ma ani jednego fikołka, to już czarne myśli [emoji85] Dlatego niech te 10 tygodni zleci najszybciej jak to tylko możliwe...[emoji847] wiem, ze potem będzie czas kiedy zatęsknię za ciąża, ale wtedy spojrzę na mała i popukam się po głowie chyba, bo najważniejsze będzie, ze ona jest już ze mna [emoji7]
Tobie oczywiście- szybkiego „wypchnięcia” życzę [emoji51][emoji5][emoji28]

Oooo kochana, przynajmniej tu się dowiem co u ciebie, bo na lutowkach tez już rzadko można cię spotkać [emoji51] Cóż tak? [emoji28]
Cieszę się, ze u ciebie wszystko Ok [emoji5][emoji9]

@Takaja123 Podpisuj umowę a później będziesz się martwić [emoji6] ważne żebyś zajęła czymś głowę [emoji5] Trzymam kciuki [emoji9]
Hahaha no widzisz jak to wyszło, jakoś ostatnio mniej pisalam, ale najważniejsze że wiemy gdzie się znalesc, jak nie tam to tu [emoji4][emoji4][emoji4] [emoji8][emoji8][emoji8]
 
@szkala Pracowałam jako kadrowa w firmie zatrudniającej głównie kobiety. I uwierz mi, że takich kontroli przeszłam kilka. Żadna nie zakończyła się wstrzymaniem wypłat. Jeśli nikt nie robi głupot, to się nie czepiają. Teraz na szczęście mam głównie mężczyzn ;-)
 
@Dzoana88 hehe. Ostatnio spotkałam lekarza, który badal mnie raz w szpitalu jak byłam no i może na dwóch obchodach mnie widział.. I co? Sam zagadal jak tam dzieciaki... ;p śmiałam się, że upierdliwych pacjentek nikt nie zapomina. Heh.

@Takaja123 myślę, że warto podpisać umowę jak podoba Ci się ta praca, nigdy nie wiadomo ile zajmaa Ci starania (życzę by jak najkrócej, ale leoiej być zabezpieczonym) na l4 zawsze możesz iść, przedłuża umowę do dnia porodu także spokojnie :*


@M@lly ja tez po pierwszym porodzie w 23tc dostałam skierowanie A histeroskopie diagnostyczna, ale też nie bardzo rozumiałam po co mam tam iść.. poszłam do innej lekarki - tej co odbierala poród i tej co prowadziła kolejna ciążę i powiedziała, żebym nie szła, że dopiero ona mnie oczyscila "mechanicznie " po porodzie i znów ma ktoś mi tan grzebać? Po co? To też wpływa na szyjke. Właśnie powiedziała coś w stylu, że więcej złego niż dobrego to zrobi, że jeśli.przez pół roku nie znajdę w ciążę to ok ona może mi da skierowanie, ale do konkretnej kliniki gdzie robia to mega cienkim histeroskopem i wie ,że tam mi nikt krzywdy nie zrobi, ale dopiero po 6 miesiącach! W każdym razie zaszłam w 1szym cyklu i urodziłam bliźniaki, więc jak widać histeroskopia byłby zbędna.
To teraz już wbiłyście mi klina dziewczyny i się sama zaczynam zastanawiać czy w ogóle dzwonić tam i powoli się umawiać....
 
reklama
To teraz już wbiłyście mi klina dziewczyny i się sama zaczynam zastanawiać czy w ogóle dzwonić tam i powoli się umawiać....

Umawiać się na termin jaki będzie dostępny (w zależności od miasta czasem czeka się kilka miesięcy), a w międzyczasie porobić badania, które masz tam zlecone. Jeżeli później okaże się, ze nie masz potrzeby wykonywać histeroskopii, to dzwonisz i odwołujesz.
Tak jak dziewczyny pisały, najpierw to co najłatwiejsze do zrobienia.
 
Do góry