reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2020

Dzien Dobry... Wchodze czytam i uwierzyc nie moge... Mialam cichutka nadzieje ze pozostaniemy juz w tym samym skladzie... :(
Przykro mi bardzo. Wiem co to znaczy wiele razy przez to przechodzilam... Tule mocno i trzymam kciuki za 2 kreski i pieknego bobasa....


Ja wczoraj mialam polozna. Zalozyla mi karte i kazala dzwonic w poniedzialek do EPU zeby sie umowic w przyszlym tyg na usg kontrolne. Troche beka bo przy zakladaniu karty daja prezenty [emoji23] i dostalam proszek do prania dzieciecych ciuszkow, 2 pampersy, chusteczki nawilzone, bony znizkowe [emoji23] napewno to wszystko przyda mi sie w 1 trymestrze [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
 
reklama
U mnie pierwsza ciaza i jakas bezobjawowa.. piersi sa tylko takie jak przed okresem, zero mdlosci, wymiotow, moze tylko wieczorem jestem szybciej senna, ale ja ogólnie zmeczony czlowiek zawsze. Dzis 7+2. I tez sie tym martwie caly czas, ze moze jednak jest cos nie tak. A z drugiek strony przeciez sa ciaze bezobjawowe
Chyba mamy podobne ciążę bo ja też bezobjawowo i wogole nie czuje się w ciąży. Czasem coś tam zakuje w podbrzuszu i tyle. Wieczorem padam jak mucha a noc budzę się trzy razy i godz 6 i pospane mam. U mnie 8+2. Też mnie to martwi a lekarz dopiero 10 lutego
 
Chyba mamy podobne ciążę bo ja też bezobjawowo i wogole nie czuje się w ciąży. Czasem coś tam zakuje w podbrzuszu i tyle. Wieczorem padam jak mucha a noc budzę się trzy razy i godz 6 i pospane mam. U mnie 8+2. Też mnie to martwi a lekarz dopiero 10 lutego
Mam tak samo:) ja wizyte mam w czwartek, wiec zobaczymy czy przez 2 tygodnie Groszek urosl i czy serduszko nadal bije ❤ u mnie na nfz duze kolejki... dlatego ide prywatnie i raczej tam zostane do konca
 
Mam tak samo:) ja wizyte mam w czwartek, wiec zobaczymy czy przez 2 tygodnie Groszek urosl i czy serduszko nadal bije ❤ u mnie na nfz duze kolejki... dlatego ide prywatnie i raczej tam zostane do konca
Jak ogólnie chodze prywatnie. Tylko tyle pacjentek ma że kazał przyjść po 4 tygodniach od ostatniej wizyty. Pocieszam się tym że jakby coś było nie tak to jakieś bóle bym miała albo plamienia. Tylko że ja od początku jestem na luteinie i zastrzykach z heparyny
 
Hej Dziewczyny...
Jeżeli u mnie wszystko się uda to moje bejbi tez chyba będzie we wrześniu...
Ale od początku... mizialismy się jak tylko skończył mi się @ Ok 27 grudnia i tak do 6 stycznia... potem u mnie zaczęły się dziwne skurcze plamienie brązowe ale i trochę krwawienia... zrobiłam test po terminie spodziewanej mies i nic. Później 14 stycznia zrobiłam Beta HCG i wyszło 2...ale jakos nie dawało mi to spokoju czułam się dziwnie poszłam 22 stycznia do gina zbadał mnie nie widział nic na usg tylko ciałko żółte... kazał powtórzyć betę i wyszła 71,8 później znów za 2 dni odebrałam wczoraj i wyszła 171.... nie wiem za bardzo co myslec gin mówi ze to pozamaciczna może być lub poronienie...biore luteinę pod język od 3 dni plamie wciąż i boje się bo nie wiem co dalej 😞😞😞 a chciałabym wspólnie z Wami cieszyć się na wrzesień...
Ściskam. Blanka
 
Ja już po. Mój mały cud urósł w pn miał 0,45cm. Dzisiaj prawie centymetr. I serduszko bije tak jak powinno.
Jednak wyszedł krwiak 1,5 cm. Mam się oszczędzać i brać duphaston

Ważne, że maleństwo się rozwija! Dbaj o siebie i dużo wypoczywaj. Teraz na pewno masz już większy komfort psychiczny:)
 
reklama
Miałam duży ból brzucha i plamienia. Bylam najpierw na pogotowiu, ale tam mi powiedzieli, ze beta powinna być wieksza i że ciąza watpliwa (beta 89) na drugi dzień mialam wizyte u swojej Pani doktor, mówila, ze czasem się plami, że nie ma tego dużo i że albo ciąża jest, albo nie, bo na usg jeszcze widać nie było, kazała przyjść za tydzień, bety nie zleciła, bo stwietdziła, że nie trzeba (mieszkam w De) w srode poszlam do lekarza rodzinnego, dał skierowanie na bete, wyszla ponad 300, w nastepny pon poszlam do gin, zobaczyła wyniki 2 bet, ktore ladnie rosly, ale mówi, że tu ciazy nie ma, bo ona nic nievwidzi, zlecila bete i kazała przyjsc we wtorek o 12. Od samego rana do mnie dzwobiła, beta byla ponad 4000, powiedziała, ze to niemożliwe, żeby przy takich wartościach nic nie było widać, jeździla mi chyba z pół h tym usg i zobaczyła, że jest w jajniku, od razu szpital i jeszcze tego samego dnia operacja

O matko kochana... ze ginekolog nie dała skierowania na betę, a rodzinny tak w szoku jestem. teraz wszystko musi być dobrze! Ja po moim poronieniu strasznie ske boje choć teraz mam wrażenie, ze wszystko będzie dobrze bo za pierwszym razem jakoś czułam ze coś będzie nie tak. Oby mnie przeczucie nie myliło
 
Do góry