reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Witajcie :) dołączam do grudniowych mam. Zrobilam test w 25 i 26 dniu cyklu. Mialam blade kreseczki. Dziś 27 dzien cyklu. Wykonana beta HCG 58. Okres powinnam dostać jutro teoretycznie. Także jest dlugo wyczekiwana ciąża:) mam nadzieje, że niedoczynność tarczycy i Hashimoto mi nie zaszkodzi...
Wów,super gratuluje😊ja mam w piątek.
 
Zaczęłam 14 tydzień mdłości i wymioty się nasilily, alergia na sianokosy wróciła... Masakra to moje najgorsze dni:( ja tu się cały czas żale. Cieszę się że wy dziewczyny macie z ciąży radość ja jestem załamana :( lekarz stwierdził, że raczej będzie tak do końca ciąży, ważne jest to że w tym tygodniu waga nie spadła i się trzyma. W najgorszym przypadku będę musiała spędzić resztę ciąży na kroplowkach
Strasznie Ci wspolczuje, dla mnie pierwsza ciaza to byl wspanialy okres, w tej jest znacznie gorzej, ale juz w tym tygodniu zaczely mi przechodzic mdlosci i troche odzylam. Trzymam kciuki, zeby u Ciebie tez sie poprawilo i zebys mogla sie nacieszyc ciaza 😘😘😘
Hej wam. Ja juz po prenatalnych. Dzidzia zdrowa.
Gratuluje! Super dzidzia ❤️
 
Każdy jest na swój sposób nienormalny
🤷‍♀️
Dzięki temu jesteśmy wyjątkowi
😁
Ja tam lubię swoje odchylenia od normy
😂


A nuż Ci się spodoba to dopieszczanie, kto wie
😁


Moja teściowa nie jest nadopiekuńcza, na szczęście. Póki co tylko przy spotkaniu zapyta jak tam i tyle. Ale ona raczej z tych, co się nie narzucają, odpowiada mi to
😁
My przy 1 ciąży powiedzieliśmy tuż po teście ale tylko rodzicom i teściowej, mieli zakaz rozglaszania, no potem było tłumaczenie i wgl bo poronilam praktycznie dzień po terminie okresu.
Teraz powiedzieliśmy w sumie tydzień nie cały po spóźnionym okresie, po 2 betach i WGL ale tez rodzicom i tesciowej, po pierwszym usg gdzie zobaczylismy serduszko powiedzielismy babciom i wtedy juz sie po ciotkach rozeszlo, ale mamy podejscie ze musi byc dobrze i koniec. A jakby sie cos dzialo to tez nie chcemy byc z tym sami i wysluchiwac od rodziny ze my to się za to dziecko WGL nie zabieramy.
 
Ostatnia edycja:
@Ragda, @EvilDesiree, @Patrycjaaa97, @marteczka35, @Angelina2
Dziewczyny gratuluję udanych wizyt 😍🙂 piękne zdjęcia :)

@Ragda fotka z piąteczka od synka wymiata 😍🥰

A ja dzisiaj rano miałam taka akcję 😆 w tej ciąży to naprawdę coś sie z glowa dzieje. Normalnie chodzę do pracy na piechotę, bo mam blisko, ale dzisiaj musiałam jechać autem. Ubralam kurtke jeansowa, pierwszy raz w tym roku ja , biore torebkę, mam zamiar wychodzić, a nagle nie mogę znaleźć kluczyków od auta.. okej przypominam sobie, ze ostatnio jeździłam w poniedziałek i przywiozłam pełno zakupów do domu, rzucilam to wszystko na kanape. Sprawdzilam kieszenie w kurtce, w ktorej wtedy bylam i w plaszczach i w torbach, ktore mialam wtedy na zakupy. I w koszyku, w którym trzymam różne klucze.. zaczęłam patrzeć na kanapie, może gdzieś się upchnely.. potem sobie przypomnialam, ze po tych zakupach miałam duzo opakowan i do kosza je Wrzucalam.. więc ubieram rękawiczki i zaczynam grzebać w tym koszu 🤣 ale sobie pomyślałam "no daj spokoj, poszukaj najpierw gdzie indziej, kosz zostaw na koniec" 😆 szukam w rzeczach co dla dziecka kupiłam, w torebce... nic, nie ma.
Po czym nagle wkładam rękę do kieszeni w tej kurtce jeansowej, a tam te kluczyki 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ nie mam pojęcia, kiedy je tam włożyłam, no luka w pamięci 😂
U mnie też już baby brain na poziomie zaawansowanym 😂 już kilka razy opowiadałam coś mężowi po czym przerywałam i on pyta i co dalej a ja mu na to, że zapomniałam 😂🙈😁

No to będziemy znowu razem wizytowac. Mam na 16:20 ale o 16 mam juz byc zeby wypelnic papierki :D
Ja też jutro mam wizytę na 16.20. Zamiast mnie cieszyć to stresują mnie te wizyty. Tzn cieszę się też, że będzie okazja podejrzeć bąbla i bardzo wyczekuje od wizyty do wizytu ale stresuje się, że coś może okazać się nie tak..

Zaczęłam 14 tydzień mdłości i wymioty się nasilily, alergia na sianokosy wróciła... Masakra to moje najgorsze dni:( ja tu się cały czas żale. Cieszę się że wy dziewczyny macie z ciąży radość ja jestem załamana :( lekarz stwierdził, że raczej będzie tak do końca ciąży, ważne jest to że w tym tygodniu waga nie spadła i się trzyma. W najgorszym przypadku będę musiała spędzić resztę ciąży na kroplowkach
O matko. Współczuję Ci bardzo. Mam nadzieję, że lekarz się pomylił i jednak poczujesz się lepiej.
 
U mnie jutro ciężki i stresujący dzień. A raczej przedpoludnie. Po długiej przerwie związanej z koronawirusem ruszyły nam znowu zajęcia z fizjoterapueta synka. Już wiem, że będzie mega ciężko i będzie duuuuuzo płaczu, od którego serce mi się kraje i najchętniej zabrałabym go stamtąd gdzie pieprz rośnie.. :(
 
QUOTE="niemandin, post: 19609406, member: 197600"]
Każdy jest na swój sposób nienormalny
🤷‍♀️
Dzięki temu jesteśmy wyjątkowi
😁
Ja tam lubię swoje odchylenia od normy
😂


A nuż Ci się spodoba to dopieszczanie, kto wie
😁


Moja teściowa nie jest nadopiekuńcza, na szczęście. Póki co tylko przy spotkaniu zapyta jak tam i tyle. Ale ona raczej z tych, co się nie narzucają, odpowiada mi to
😁
My przy 1 ciąży powiedzieliśmy tuż po teście ale tylko rodzicom i teściowej, mieli zakaz rozglaszania, no potem było tłumaczenie i wgl bo poronilam praktycznie dzień po terminie okresu.
Teraz powiedzieliśmy w sumie tydzień nie cały po spóźnionym okresie, po 2 betach i WGL ale tez rodzicom i tesciowej, po pierwszym usg gdzie zobaczylismy serduszko powiedzielismy babciom i wtedy juz sie po ciotkach rozeszlo, ale mamy podejscie ze musi byc dobrze i koniec. A jakby sie cos dzialo to tez nie chcemy byc z tym sami i wysluchiwac od rodziny ze my to się za to dziecko WGL nie zabieramy.
[/QUOTE]
Nam tez wiecznie ktoś mówił kiedy na nas kolej, albo ze brzucha nie widzą 🙄 no i tez powiedzielismy po 1 usg rodzicom i rodzeństwu. Teraz powiedzielismy jednej cioci i dziadkom bo dziadek umierajacy. A dzisiaj to juz chyba kazdy wie 😁 babcia sie pochwalila ze bedzie kolejne prawnuczątko. Takze teraz juz wiedza chyba wszyscy. Ale jakoś teraz uważam ze to dobrze. I tak bedzie widac, a po drugie jak tu sie nie cieszyc z tej ciazy ❤️😍 i tez mam podejscie jak ty, ze musi byc dobrze :D
@Ragda, @EvilDesiree, @Patrycjaaa97, @marteczka35, @Angelina2
Dziewczyny gratuluję udanych wizyt 😍🙂 piękne zdjęcia :)

@Ragda fotka z piąteczka od synka wymiata 😍🥰


U mnie też już baby brain na poziomie zaawansowanym 😂 już kilka razy opowiadałam coś mężowi po czym przerywałam i on pyta i co dalej a ja mu na to, że zapomniałam 😂🙈😁


Ja też jutro mam wizytę na 16.20. Zamiast mnie cieszyć to stresują mnie te wizyty. Tzn cieszę się też, że będzie okazja podejrzeć bąbla i bardzo wyczekuje od wizyty do wizytu ale stresuje się, że coś może okazać się nie tak..


O matko. Współczuję Ci bardzo. Mam nadzieję, że lekarz się pomylił i jednak poczujesz się lepiej.
Piateczka! 😁❤️ Dziekuje ❤️
Ten stres chyba kazdej z nas towarzyszy. Mam tak samo.. Mimo dzisiejszej wizyty już mnie stresuja prenatalne i wgl. Wiec mysle ze tak bedzie do końca juz :/ ale na pewno i u Ciebie i u kazdej z nas bedzie wszystko dobrze ❤️
U mnie jutro ciężki i stresujący dzień. A raczej przedpoludnie. Po długiej przerwie związanej z koronawirusem ruszyły nam znowu zajęcia z fizjoterapueta synka. Już wiem, że będzie mega ciężko i będzie duuuuuzo płaczu, od którego serce mi się kraje i najchętniej zabrałabym go stamtąd gdzie pieprz rośnie.. :(
Współczuje Ci 😔 ale ważne, ze robisz to wszystko dla jego dobra. Potem to wszystko będzie miało wpływ na jego życie ❤️ a dzieciątko zapomni. Takie maluszki nie będą tego pamiętały. ❤️ Trzymam kciuki. Daj koniecznie znac.
 
Dziewczyny! Jestem po ❤ a więc tak. Wszystko dobrze, przytyłam niecały kilogram, bąbello ma 7.5cm i nadrobił więc dzisiaj wedlug usg 13+4 i data porodu na 5.12. :)
Ogolnie wiercil sie caly czas i tak kopal nóżkami i rączkami :D odwrócony jest do dołu więc patrzy sobie w stronę moich nóg 😂 ogólnie mowie on... Boooooo na 70% chłopak. :D według mojej doktorki.. Zobaczymy czy potwierdzi sie na prenatalnych pojutrze :D
Oto trzy zdjęcia :D na jednym rączka, na drugim siurek 😂 a na trzecim ON ❤❤

Mega szczesliwa jestem :) a mąż chodzi z takim bananem 😂😂😁
Zobacz załącznik 1128155
Zobacz załącznik 1128156
Zobacz załącznik 1128157
Jejku! 7,5 cm a ile szczęścia 🥰 cudowny widok 😘😍
 
reklama
Do góry