reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Ja mam 4ty dzień ból głowy, aż mi niedobrze jest... Ciśnienie teraz ok. 99/60, a zawsze miałam (tzn. Przed ciążą) 130/80. Odkąd jestem w dwupaku to było ok. 115/70. Z musu wypiłam kawę ale nie pomogła...
Poza tymi bólami to trochę lepiej się czuję.

Ja nie chcę zostać wyśmiana bo czytałam że to niemożliwe itd. Ale od ok. 12 tyg. czuję, szczególnie nad ranem, poniżej pępka takie wypychanie, jakby mi ktoś od wewnątrz usg przez brzuch robił. Jestem pewna na 100 procent że to nie są ruchy jelit. Ale na jakimś forum innym to dziewczynę ktoś zwyzywał jak napisała że już czuje ruchy... Być może to nie ruchy ale na pewno nie jelita. Nie mam też żadnych dolegliwości że strony układu pokarmowego czy moczowego. Dla mnie ewidentnie są to ruchy. W pierwszej to duuużo później czułam.
Życzę wam dobrego dnia dziewczyny. Ktoś dziś wizytuje? Ja czekam do 19.11.
Przecież każda ruchy czuje kiedy w innym momencie. Na to składa się kilka jak nie wiele czynników np. umiejscowienie łożyska, czy tłuszczyk na brzuchu.
Ja mam normalnie jazdę z jelitami, i raczej zwalam temat na jelita. Jeśli już czujesz to fantastycznie, jakoś na tym etapie tak człowiek wie, że jest z maleństwem ok, bo się odzywa ;)
 
Mój lekarz badał szyjkę tylko za pomocą USG.

Powiem wam, że jestem geniuszem 🤦‍♀️ Śniło mi się, że byłam w szpitalu i musiałam sobie sama robić zastrzyki i jak wstałam rano to stwierdziłam, że zbadam cukier! No i co? Na czczo 96 i panika. No i tak czytam i czytam i sama zaczęłam się z siebie śmiać, bo nie dość, że wczoraj jadłam placki, czyli smażone, a ja nie jadam zazwyczaj smażonego, to jeszcze po tych plackach tylko leżałam, więc zero ruchu, to jakiego cukru miałabym się spodziewać... No nic, będę badać jeszcze kilka dni rano i obserwować.
 
reklama
Do góry