Hej widziałam że mnie ktoś oznaczał, przepraszam, nie odpisałam, ale muszę zniknąć z forum. To chyba był błąd się tutaj zapisać. Ja bardzo źle to wszystko znoszę psychicznie. Przepraszam, ale nie jestem w stanie mieć w sobie żadnej dobrej energii jak widzę jak ktoś kto już ma dzieci zachodzi w ciążę po 2-3 cyklach naturalnych, może nie jestem normalna bo po prostu płaczę i omawiam to na terapii. Psychicznie jestem wrakiem człowieka i nigdy nie widziałam pozytywnego testu, myślałam, że po udzielaniu się na forum mi się poprawi, ale jednak mi się nie poprawia, nie mogę wyrzygiwać żali 24/7, bo to nie jest moja prywatna terapia, tutaj są szczęśliwe historie i ludzie się cieszą a ja nie mam z czego się cieszyć. Żałuję strasznie ale to mi bardzo bardzo nie służy, czuję się jakbym tylko sypała sól na rany. Wszystkim oczywiście gratuluję i życzę wszystkiego dobrego ale jednak ja testuję zawsze w pierwsze dni miesiąca a potem do końca miesiąca oglądam cudze pozytywne testy nie mając nigdy w życiu na koncie żadnego i to tylko rozdziera mi serce, nie mogę sobie tego robić. Chętnie podtrzymam kontakt na priv z tymi z którymi już rozmawiałam bo pewnie tu zajrzę ale ja jestem jednak na psychicznym wykończeniu i źle to wszystko na mnie działa. Przepraszam nie chcę żeby to źle zabrzmiało po prostu wykładam karty na stół bo się z niektórymi zżyłam ale dla własnego dobra nie mogę tu być.