Kejti9247
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2025
- Postów
- 234
Tak, jak najbardziej, może być tak, że pęcherzyk pęka ale nie uwalnia komórki jajowej albo właśnie słabą. Może to być kwestia stylu życia, suplementacji ale też farta - raz na jakiś czas taki cykl może się zdarzyć.A w sumie jak jesteś w temacie, to może będziesz wiedziała - co to właściwie znaczy słaba owulacja? Bo ja czytam sprzeczne informacje na ten temat. Z jednej strony widzę informacje, że jeśli pęcherzyk dojrzał na tyle, by wypuścić komórkę jajową, to wszystko jest ok i nie ma co rozdzielać owulacji na lepsze i gorsze. Ale z drugiej strony widzę na własnym przykładzie, że te późne owulacje nie dają u mnie ciąży lub kończą się biochemem. Więc czy może być tak, że wtedy ta komórka jajowa w pęcherzyku, który tak długo dojrzewał, jest po prostu gorszej jakości?
U mnie drugi cykl stymulowany dał ciążę, nie sądzę, że to przypadek. Tylko ciąża się nie rozwijała, więc znowu pytanie - czy mimo stymulacji, gdzie te pęcherzyki ładnie rosły, komórka jajowa mogła być słabej jakości? Przepraszam, że tak wypytuję, ale strasznie mnie to nurtuje, a nie mam z kim o tym pogadać. Mam wrażenie, że nawet lekarze jakoś tak się w to nie zagłębiają, mają swoje schematy i tyle.
A ja za każdym razem jak badałam estradiol to miałam w tych dolnych granicach, to też o czymś świadczy
Co do tego czy jest gorsza bo dłużej dojrzewał - nie powiedziałabym, znam szczęśliwe ciaze z owulacji w 40 dc. Samą stymulacja lekami też nie poprawia istotnie jakości komórki jajowej