reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

A ja cię doskonale rozumiem. I mam idealny przykład tego jak dzieci mogą różnie reagować. Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie pójść z Daga do dentysty, ona boi się ludzi na spacerze, w sklepie czy dziadków, ostatnio był u nas gość z serwisu bo lodówka nam padła, był 15min i przez całe 15min ona ryczała mimo że trzymałam ją na rękach, po prostu wystarczyło że na niego spojrzała i płacz... Za to G to jej kompletne przeciwieństwo, od malego nie bał się niczego i nikogo, żadnej wizyty u lekarza itp. A przecież wychowuje ich tak samo, tak samo że wszystkim oswajam ale jak widać każde dziecko innne.

@liczba ciesz się że masz odważna core[emoji6]nie każde dziecko takie jest
Właśnie mam identyczny przyklad u siebie. Jula to byla mega odwazna dziewczynka. Poszlaby z każdym obcym. Nie bylo dla niej rzeczy niemozliwej. Za to Filip jest totalnym przeciwieństwem i dlatego uwazam ze są rzeczy ktore warto zaczynać juz wcześniej pod warunkiem ze dziecko jest na to gotowe.
I nie musze isc sprawdzac.. bo mozna napisać ze jeszcze nie byłam to skad moge wiedzieć.. ale wiem jak reaguje na pomieszczenia o tym specyficznym zapachu i lekarza w swoim uniformie.
My jeszcze potrzebujemy czasu. Mamy tak ciężka sytuacje w kraju ze chociaz oszczedzimy sobie jednego. Na szczescie nie mamy problemow z zabkami i nie ma takiej konieczności.
 
reklama
To ja podziwiam, że zdecydowałaś się na próbę żłobka.

@Kaamilaaa Lilka bała się ludzi, szczególnie po tym siedzeniu długim w domu. U niej bardzo pomogły wyjścia. Pewnie dlatego w ten sposób o tym myślę i widzę jak nabiera przez to więcej śmiałości.

Tak było od początku ze służba zdrowia czy się zrazili po jakimś szczepieniu, badaniu?
Jak Wy w takim wypadku radzicie sobie przy wizytach? Wcześniej o tym rozmawiacie z dzieckiem i już widać u niego strach ? Z ojcem też jest taka reakcja ?

To przechodzi samo z wiekiem ?
Zdecydowalam się bo nie moge wiecznie siedziec w domu. Kiedys musze emeryture wypracować. Przy Julce siedzialam dlugo.. duzo za dlugo.. ponadto chce byc niezależna i tez troszke złapać oddechu i zycia. Zdecydowalam sie ale jak widać jest ciężko. Dalismy sobie czas ktory pandemia i tak zaburzyla.. jeśli nam sie nie uda to zrezygnuje dla dobra Filipa i sprobuje z przedszkolem w przyszłym roku.
 
Zdecydowalam się bo nie moge wiecznie siedziec w domu. Kiedys musze emeryture wypracować. Przy Julce siedzialam dlugo.. duzo za dlugo.. ponadto chce byc niezależna i tez troszke złapać oddechu i zycia. Zdecydowalam sie ale jak widać jest ciężko. Dalismy sobie czas ktory pandemia i tak zaburzyla.. jeśli nam sie nie uda to zrezygnuje dla dobra Filipa i sprobuje z przedszkolem w przyszłym roku.
Doskonale rozumiem o czym mówisz, tym bardziej, że byłaś w domu już z jednym dzieckiem. Bardziej mi chodziło, że wiedząc jak bardzo źle reaguje odważyłas się go tam zaprowadzic.


Co ludzie robią z tymi małymi dziećmi na nauczaniu domowy ? Przecież muszą chodzić do pracy, a co z np 6latkiem ?
 
Doskonale rozumiem o czym mówisz, tym bardziej, że byłaś w domu już z jednym dzieckiem. Bardziej mi chodziło, że wiedząc jak bardzo źle reaguje odważyłas się go tam zaprowadzic.


Co ludzie robią z tymi małymi dziećmi na nauczaniu domowy ? Przecież muszą chodzić do pracy, a co z np 6latkiem ?
Ja nie pracuje więc mam w sumie dobrze ale teraz przedszkole zamknięte i młody dostał mega duuuzo zadań do zrobienia na te 2tygodnie... Dla mnie żaden problem ale widać jak dużo traci na tym... W lutym był dosłownie 3 razy bo ciągle był chory, a teraz jak zdrowy to znów musi w domu siedziec. Ciekawe co będzie we wrześniu [emoji2356]
 
Ja nie pracuje więc mam w sumie dobrze ale teraz przedszkole zamknięte i młody dostał mega duuuzo zadań do zrobienia na te 2tygodnie... Dla mnie żaden problem ale widać jak dużo traci na tym... W lutym był dosłownie 3 razy bo ciągle był chory, a teraz jak zdrowy to znów musi w domu siedziec. Ciekawe co będzie we wrześniu [emoji2356]
Ja się zastanawiam co z tymi którzy pracują we 2.. jak przez rok czy dwa dziecko 6,7,8 letnie ma być samo w domu ? Wiadome, że można mieć opiekunkę która zje jedna pensje, albo zrezygnować z pracy.. ale to nie jest takie proste.
 
Ja się zastanawiam co z tymi którzy pracują we 2.. jak przez rok czy dwa dziecko 6,7,8 letnie ma być samo w domu ? Wiadome, że można mieć opiekunkę która zje jedna pensje, albo zrezygnować z pracy.. ale to nie jest takie proste.

Nie wiem, na pewno jakoś muszą to ogarnąć. Ale prawda taka że te dzieciaki, i te młodsze i te starsze to na tych zdalnych mało co się nauczą. Już słyszałam jak mama za dziecko pisze wypracowanie czy rozwiązuje zadania z chemii.. [emoji2368]
 
Nie wiem, na pewno jakoś muszą to ogarnąć. Ale prawda taka że te dzieciaki, i te młodsze i te starsze to na tych zdalnych mało co się nauczą. Już słyszałam jak mama za dziecko pisze wypracowanie czy rozwiązuje zadania z chemii.. [emoji2368]
Bywam u koleżanek które mają 3 dzieci na zdalnych w jednym czasie. O czym tu mowa. To nie jest nauka. Ja po godzinie tam miałam dość i całowałam podłogę w domu po powrocie. To powinno się szybko skończyć.
 
Uważam, że im szybciej tym lepiej oswoic. Myślę, że u okulisty też sprawniej pójdzie następnym razem-oby.
Hulajnoga, tak jak pisałam wyżej- Globber.
Zobacz załącznik 1252570
Mam podobną po starszym tyle że kółka już nie świecą. Młody bardzo ją lubił. Lila napewno też ja bardzo polubi [emoji6]

Te zdalne to jest masakra. Cieszę się że syn jest dopiero w pierwszej klasie i jednocześnie mam nadzieję , że w końcu to wszystko wróci do jakiegoś ładu i składu.

Pytam się o te buty bo na forum wrześniowym na FB niektóre dziewczyny dla dzieciaków mają po 10 par. Już myślałam że ze mną jest coś nie tak i że wyrodna matka że mnie [emoji1787]
 
Ostatnia edycja:
Mam podobną po starszym tyle że kółka już nie świecą. Młody bardzo ją lubił. Lila napewno też ja bardzo polubi [emoji6]

Te zdalne to jest masakra. Cieszę się że syn jest dopiero w pierwszej klasie i jednocześnie mam nadzieję , że w końcu to wszystko wróci do jakiegoś ładu i składu.

Pytam się o te buty bo na forum wrześniowym na FB niektóre dziewczyny dla dzieciaków mają po 10 par. Już myślałam że ze mną jest coś nie tak i że wyrodna matka że mnie [emoji1787]
W tamtym roku mieliśmy jedną parę adidasów. Na jesień jedne ocieplane, zima jedna para śniegowcow. Teraz mam adidasy z tamtego roku, bo zamówiłam zbyt duże. I kupię jedną parę jakiś właśnie sportowych, bo z tamtych moment wyrośnie. Myślę, że to zależy od funduszy, to tak jak z nami, można mieć 20 par butów, albo 3 ;)
 
reklama
Ja się zastanawiam co z tymi którzy pracują we 2.. jak przez rok czy dwa dziecko 6,7,8 letnie ma być samo w domu ? Wiadome, że można mieć opiekunkę która zje jedna pensje, albo zrezygnować z pracy.. ale to nie jest takie proste.
Tym sie nasz rzad nie przejmuje..
Ja sobie nie wyobrazam ze właśnie zaczęłam pracę i w tym momencie zamkneli zlobki i przedszkola a mi zaoferowali 80% płatna opieke.. ja rozumiem że moze sie zdarzyc.. ale niech potrwa to miesiac czy dwa? Z pewnością umowa nie zostałaby przedluzona.. ktory pracodawca chce takiego pracownika?...

A co do Filipka to wiedzialam jak się zachowuje ale np nie boi sie obcych jakoś szczególnie.. spojrzy nieufnie, nie da sie dotknąć czy wziąć na rece.. nawet czesc nie poda..ale uśmiechnie się, jak ktos go z czasem zmotywuje do zabawy to ją podejmie. żłobek to miejsce z dziecmi a lubi dzieci i bawic sie z nimi wiec liczyłam ze nie bedzie az tak bardzo zle.. panie mnie caly czas podtrzymują na duchu, doradzaja zeby sie nie złamać i nie przezywac bo jak ja sobie w glowie poukładam to będzie lżej.. no ale oczy i serce matki widząc taki widok nie umie sobie poukladac. Ostatnia nasza wizyta byla całkiem super! Fifi byl dzielny i układał klocki.. plakal troche jak go tata przekazywal do Pań i jak przyszlam to poszedl myc rączki i buzke a bardzo tego nie lubi.
Nasze najlepsze zdjęcie ze żłobka 😂
FB_IMG_1616092935105.jpg
 
Do góry