reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Test ciążowy

reklama
Ale wiesz o tym, że każdy zdjęcia ogląda na innym sprzęcie i może widzieć zupełnie co innego?

I nie prawdą jest , że na negatywny teście nie pokaże się nic. Przejrzyj wątki i zobacz ile dziewczyn miało bladziocha i tego samego dnia leciało na betę, która była negatywna.
Tak, ktoś może nie widzieć na swoim sprzęcie tej kreski, ale skoro conajmniej kilka dziewczyn ją widzi, to chyba nie mamy omamów? Coś różowego tam jest.

Pytanie jakiego bledziocha? Bo jest różnica, jak wyjdzie jakiś cień, którego aparatem za pierona nie uchwycisz, albo jakaś szara kreseczka, a jak wyjdzie blada różowa kreska. Że już nie wspomnę o tym, że taki bledzioch wychodzi zazwyczaj, kiedy stężenie hcg jest trochę niższe, niż te np 10mlU, czy 25mlU wykrywane normalnie na testach, i może to być właśnie ciąża biochemiczna, gdzie hcg już spada, tak że zanim dziewczyna pójdzie się przetestować z krwi, to stężenie zdąży spaść jeszcze bardziej i wynik beta będzie już negatywny. Różne są sytuację.
 
Tak, ktoś może nie widzieć na swoim sprzęcie tej kreski, ale skoro conajmniej kilka dziewczyn ją widzi, to chyba nie mamy omamów? Coś różowego tam jest.

Pytanie jakiego bledziocha? Bo jest różnica, jak wyjdzie jakiś cień, którego aparatem za pierona nie uchwycisz, albo jakaś szara kreseczka, a jak wyjdzie blada różowa kreska. Że już nie wspomnę o tym, że taki bledzioch wychodzi zazwyczaj, kiedy stężenie hcg jest trochę niższe, niż te np 10mlU, czy 25mlU wykrywane normalnie na testach, i może to być właśnie ciąża biochemiczna, gdzie hcg już spada, tak że zanim dziewczyna pójdzie się przetestować z krwi, to stężenie zdąży spaść jeszcze bardziej i wynik beta będzie już negatywny. Różne są sytuację.
Uważasz, że beta nawet z tego poziomu 10 jest w stanie w godzinę lub dwie spaść tak, żeby test z krwi był negatywny? 🙈

Poza tym, z tymi "widzianymi" kreskami też różnie bywa. Ostatnio nawet był post z gratulacjami bo część kreskę na swoim sprzęcie widziało, a beta negatywna.

Więc wybacz, ale absolutnie się z Tobą nie zgadzam.

A jeżeli ginekolog faktycznie na podstawie bladego testu sikanego oglądanego po czasie, bez oznaczenia bety powiedział Ci, że miałaś ciążę biochemiczną, to ja bym się zastanowiła nad zmianą lekarza.
 
Witajcie dziewczyny, od kilku dni mam wrażenie że przetestował wszystkie testy ciążowe 🙊w 12 dpo pojawiła się cieniutka kreseczka później powtórzyłam14 dpo i była już ciemniejsze. Nie miałam możliwości iść na beta hcg więc dziś 16dpo zrobiłam test czy ciemnieje - był to test Pink super czuły..I cóż test jaśniejszy jakby przerazilam się trochę ale czytając to forum natknęłam się na opinie że z tymi pinkami bywa różnie.. powtórzyłam inny test i mimo że nie z porannego moczu kresta bardzo widoczna..więc z tymi testami bywa naprawdę różnie.. I fakt nie powinnam tyle testować i lepiej iść na beta hcg ale ..same wiecie jak jest ;) trzymam kciuki za Nas wszystkie ;)
 
reklama
Uważasz, że beta nawet z tego poziomu 10 jest w stanie w godzinę lub dwie spaść tak, żeby test z krwi był negatywny? 🙈

Poza tym, z tymi "widzianymi" kreskami też różnie bywa. Ostatnio nawet był post z gratulacjami bo część kreskę na swoim sprzęcie widziało, a beta negatywna.

Więc wybacz, ale absolutnie się z Tobą nie zgadzam.

A jeżeli ginekolog faktycznie na podstawie bladego testu sikanego oglądanego po czasie, bez oznaczenia bety powiedział Ci, że miałaś ciążę biochemiczną, to ja bym się zastanowiła nad zmianą lekarza.
Nie wiem, jak szybko może spaść beta, ale zdaje się, że szybko, skoro często wynik wychodzi pozytywny w jeden dzień, a drugiego dnia już krwawienie i wynik negatywny.

Moje testy nie były takie blade, jak ten na zdjęciu autorki. Tzn pierwszy taki był, ale kolejne już były wyraźne. Dwa, czt trzy dni miałam pozytywny wynik, a kolejnego dnia już lipa. Lekarz nie powiedział mi na 100%, powtarzam po raz kolejny. Nie można mówić o diagnozie, to było jego przypuszczenie. Powiedział, że to najbardziej prawdopodobne. Aa, i kreski nie pokazały się u mnie po czasie, tylko w ciągu 1-3 minut, czyli normalnie.
 
Do góry