Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 521
No mój też tak się ekscytuje butelką mlekiemMoja wszystko wypycha językiem i się krzywi. A pokaż cycka to prawie z fotelika wyskoczy![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No mój też tak się ekscytuje butelką mlekiemMoja wszystko wypycha językiem i się krzywi. A pokaż cycka to prawie z fotelika wyskoczy![]()
Moja za to jest mega łapczywa i nauczyła się że jak robimy "a" to otwiera buzię. Ale owoce jej nie podchodzą, woli warzywa i dania. Na owoce się krzywi. I ogólnie wydziera wszystko z rąk bo chce sama.Moja wszystko wypycha językiem i się krzywi. A pokaż cycka to prawie z fotelika wyskoczy![]()
Tez przeszłam przeszłam słoiczki, mąż mnie zaczął wyzywać ze więcej roboty niż to warte dla kilku łyżeczek. Jak zaczniemy blw to spowrotem zacznę jej robić jedzonko. Ogółem posadzona w krzesełku siedziMoja raczej sama nie zasypia. Płaczę jak się o coś palnie, jak znikam z pola widzenia i jak jest tuż przez spaniem
Muszę ją zawsze wyciszyć na rękach i zależy jak chce-mogę ją ululac i odłożyć, mogę włożyć do wózka i pojeździć po domu aż zaśnie i mogę jeszcze przystawić do piersi, pociumka i zaraz śpi. Wieczorami po kąpieli nosi zazwyczaj mąż - mała się nagada, opowie mu wszystko i zasypia
Powinnaś się cieszyć, bo lada moment może Ci wyfrunac z gniazda, więc to mogą być takie koncowki
Coraz więcej, przyznaje. Zdarza sie, ze nawet cały sloiczek wciągnie.
Bardzo owoce jej smakują
Cielecinke też elegancko wcinała. Najgorzej, jak podałam łososia z warzywamiogólnie to mamy dwa posiedzenia z jedzonkiem, w południe i przed 18. No i jak już domylam jej te poliki i rączki po pierwszym karmieniu i w końcu nie dawało kutrem to już była pora na następne
Jest ok, poznaje smaki i zajada powoli.
A Ty @Niedługo mama sama robisz słoiczki? Co tam jadacie dobrego???
Hm a młody no cóż, człowiek do dobrego szybko się przyzwyczaja a z butelki mleczko lekko idzietu się musi naciamkac
wszystko kwestia regularności moim zdaniem.
Synu słyszałeś, że Majka to cały słoiczek zjada hihiMoja raczej sama nie zasypia. Płaczę jak się o coś palnie, jak znikam z pola widzenia i jak jest tuż przez spaniem
Muszę ją zawsze wyciszyć na rękach i zależy jak chce-mogę ją ululac i odłożyć, mogę włożyć do wózka i pojeździć po domu aż zaśnie i mogę jeszcze przystawić do piersi, pociumka i zaraz śpi. Wieczorami po kąpieli nosi zazwyczaj mąż - mała się nagada, opowie mu wszystko i zasypia
Powinnaś się cieszyć, bo lada moment może Ci wyfrunac z gniazda, więc to mogą być takie koncowki
Coraz więcej, przyznaje. Zdarza sie, ze nawet cały sloiczek wciągnie.
Bardzo owoce jej smakują
Cielecinke też elegancko wcinała. Najgorzej, jak podałam łososia z warzywamiogólnie to mamy dwa posiedzenia z jedzonkiem, w południe i przed 18. No i jak już domylam jej te poliki i rączki po pierwszym karmieniu i w końcu nie dawało kutrem to już była pora na następne
Jest ok, poznaje smaki i zajada powoli.
A Ty @Niedługo mama sama robisz słoiczki? Co tam jadacie dobrego???
Hm a młody no cóż, człowiek do dobrego szybko się przyzwyczaja a z butelki mleczko lekko idzietu się musi naciamkac
wszystko kwestia regularności moim zdaniem.
Mój też coś się pomądrował czy nie mam zamiaru w ogóle kupić mu gotowych dań to mu powiedziałam, że może iść do sklepu i kupić ja mu nie zabraniam ale jeszcze tego nie zrobiłTez przeszłam przeszłam słoiczki, mąż mnie zaczął wyzywać ze więcej roboty niż to warte dla kilku łyżeczek. Jak zaczniemy blw to spowrotem zacznę jej robić jedzonko. Ogółem posadzona w krzesełku siedzi
Tak się właśnie czuję. Po 40 wogóle czuję się najlepiej w życiu. Młodzieńcze dramy mam za sobą, ładna już nie muszę być. Nawet jak Melanii przez te pierwsze lata po 40 nie było to też było fajnie.Haha no bo tak się czuję a Ty nie?![]()
Moje dziewczyny mają zapalenie oskrzeli, więc może przez to nie wykazuje zainteresowania jedzeniemMoja za to jest mega łapczywa i nauczyła się że jak robimy "a" to otwiera buzię. Ale owoce jej nie podchodzą, woli warzywa i dania. Na owoce się krzywi. I ogólnie wydziera wszystko z rąk bo chce sama.
Moja to samo, identycznie, śliniak zajada zapamiętale, łyżkę ogląda z uwagą, ale warzywka będę... co do jednego.Moja wszystko wypycha językiem i się krzywi. A pokaż cycka to prawie z fotelika wyskoczy![]()
Tak coś w tym jest, człowiek już się bardziej cieszy tym co ma niż oczekuje bóg wie czegoTak się właśnie czuję. Po 40 wogóle czuję się najlepiej w życiu. Młodzieńcze dramy mam za sobą, ładna już nie muszę być. Nawet jak Melanii przez te pierwsze lata po 40 nie było to też było fajnie.
![]()
To fotelik z podnóżkiem, wkładkami spłycającymi i nie wiadomo czym jeszcze, póki nie siedzi sama to w takim je, a potem przejdziemy na ten zwykły ikeowski, podnóżek kupiłam na olx Link do: Podnóżek do krzesełka Antilop IKEA Słupsk • OLX.plMoja to samo, identycznie, śliniak zajada zapamiętale, łyżkę ogląda z uwagą, ale warzywka będę... co do jednego.
Jakby usiadła tak jak Nastkamiałabym chociaż wolne ręce do tego karmienia jej.
A skąd macie podnóżek do tego krzesełka?
Był już temat pamiętam, ale nie chce mi się przekopywać wstecz.