reklama
Julitka
Nadzieja umiera ostatnia
sama nie wiem jakas jestem senna w pracy bylo fajniea co sie stalo? jak bylo w pracy? pewnie juz sie M nie mozesz doczekac??![]()
tylko czas mi sie strasznie dłuzyl dzisiaj.... oj nie moge sie juz doczekac a on bedzie dopiero jutro kolo 18 ale zawsze lepiej niz za tydzien 
Julitka
Nadzieja umiera ostatnia
Witam Cie kochana wsrod naswitam wszystkie starające się jest mi niezwykle miło, że w sieci jest możliwoś po klikania z osobami które też próbuja, mam nadzieje że wyjdzie nam coś z tych starań
trzeba miec nadzieje a napewno sie uda 
Kluliczek
Babka z laską
witam wszystkie starające się jest mi niezwykle miło, że w sieci jest możliwoś po klikania z osobami które też próbuja, mam nadzieje że wyjdzie nam coś z tych starań
Witaj :-). a pewnie że wyjdzie, niektórym już się udało :-).
Iwonaka to widzę że pracujesz jak mój mąż. On właśnie zchodzi z 12 dziennej :-)
Iwonaka
cierpliwie oczekująca
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2008
- Postów
- 218
Senna bo to taki dzionek cieply, przelom zima/wiosna jest straszny.. ale juz chyba najgorsze za nami teraz juz bedzie z gorki, bedzie coraz cieplej i usmiechy na twarzach wiekszesama nie wiem jakas jestem senna w pracy bylo fajnietylko czas mi sie strasznie dłuzyl dzisiaj.... oj nie moge sie juz doczekac a on bedzie dopiero jutro kolo 18 ale zawsze lepiej niz za tydzien
![]()

Co do mezusia to napewno beda przytulanki
oby owocne


Julitka
Nadzieja umiera ostatnia
masz racje dzionek jest strasznie meczocy... beda beda a czy owocne to sie okazeSenna bo to taki dzionek cieply, przelom zima/wiosna jest straszny.. ale juz chyba najgorsze za nami teraz juz bedzie z gorki, bedzie coraz cieplej i usmiechy na twarzach wieksze
Co do mezusia to napewno beda przytulankioby owocne
![]()

Julitka
Nadzieja umiera ostatnia
Zmykam kochane powoli lulu, normalnie jestem tak zmeczona ze szok hehe
Śpijcie słodko kolorowych senkow wszystkim zycze
buziaki
Śpijcie słodko kolorowych senkow wszystkim zycze
buziakiIwonaka
cierpliwie oczekująca
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2008
- Postów
- 218
Kluliczek no niestety, jejka jak sobie pomysle ze zamknieta bede 12 godz bez mozliwosci wyjscia to nerw jakis mnie dopadaWitaj :-). a pewnie że wyjdzie, niektórym już się udało :-).
Iwonaka to widzę że pracujesz jak mój mąż. On właśnie zchodzi z 12 dziennej :-)
hehe
reklama
Julitka
Nadzieja umiera ostatnia
Obiecuje ze sie postaramBede trzymac kciuki by byly owocne a Ty Skarbku nie mysl o Fasoleczce, poprostu nech to bedzie przyjemnosc, potrzeba bliskosci a nie chec Fasoleczki.. zapomnij na chwile o niej.. moze pomoze![]()
naprawde
buziaki dobranoc 
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10 tys
- Wyświetleń
- 467 tys
- Odpowiedzi
- 33
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się:
