Wiesz Bodzia ja myślałam że jestem dobrą matką ale to jest trzeci taki dziwny nr w przeciągu trzech tygodni właściwie czwarty.Najpierw fiknął orła w leżaczku,potem zrobił sobie namiot z przewijaka, później zsunął mi się razem z przewijakiem do łóżeczka całe szczęście że trzymałam jego nóżi no i dzisiaj to. i co się podniosę i poradzę z wyrzutami to mały wywija mi coś nowego.poprostu jestem przerażona


