Grudniowe mamy 2022 :)

[Blondynka w sieci]

Cześć dziewczyny podczytuje Was od jakiegoś czasu po 3 ciążach biochemicznych jestem aktualnie w kolejnej, która póki co ma najlepsze perspektywy rozwoju jak wszystko będzie dobrze to będzie to moje pierwsze maleństwo
25.04. beta 76,80 prog 16,5 ng
27.04. beta 178,00 prog 18 ng
Termin wg OM 27.12. ale owu miałam dopiero 20 dc także raczej będzie styczniowy dzieciaczek
Z chęcią do Was dołączę żeby czerpać wiedzę i może uzyskać jakieś porady bo jesteście na bardziej zaawansowanym etapie niż ja
Od pozytywnej bety przyjmuje zastrzyki z heparyny, poza tym acard, metformina, luteina, Euthyrox no i witaminy pierwsze USG mam na 10.05. będzie wtedy 6+3

Hej hej

 

[Purrfect]

Cześć dziewczyny podczytuje Was od jakiegoś czasu po 3 ciążach biochemicznych jestem aktualnie w kolejnej, która póki co ma najlepsze perspektywy rozwoju jak wszystko będzie dobrze to będzie to moje pierwsze maleństwo
25.04. beta 76,80 prog 16,5 ng
27.04. beta 178,00 prog 18 ng
Termin wg OM 27.12. ale owu miałam dopiero 20 dc także raczej będzie styczniowy dzieciaczek
Z chęcią do Was dołączę żeby czerpać wiedzę i może uzyskać jakieś porady bo jesteście na bardziej zaawansowanym etapie niż ja
Od pozytywnej bety przyjmuje zastrzyki z heparyny, poza tym acard, metformina, luteina, Euthyrox no i witaminy pierwsze USG mam na 10.05. będzie wtedy 6+3

Gratulacje! Rozgość się! Przez majówkę trochę tu na razie cicho, ale na pewno znajdziesz wsparcie i zrozumienie

 

[anulaa_89]

Nie pije wody tylko sok lub cole to tylko przechodzi mi przez gardło niestety . Dziś mi jest tak słabo i kręci mi się w głowie ....masakra

Mam tak samo... Od rana zaczyna się ból głowy i mdli mnie... Nawet wody nie mogę się napić... Z cytryną też już nie wchodzi... Do tego jednak nie mogę jeść pomidorowej... Dzisiaj wjechała zrobiona z przymusu młoda kapusta... Ale też bez szału siedzę i dłubię łyżką w talerzu... Już nie wiem co jeść i co pić. Już mniejsza o jedzenie, ale nawadniać się trzeba.. Herbata już mi żadna nie smakuje a mam milion smaków

 

[MartaMarkry]

Cześć dziewczyny podczytuje Was od jakiegoś czasu po 3 ciążach biochemicznych jestem aktualnie w kolejnej, która póki co ma najlepsze perspektywy rozwoju jak wszystko będzie dobrze to będzie to moje pierwsze maleństwo
25.04. beta 76,80 prog 16,5 ng
27.04. beta 178,00 prog 18 ng
Termin wg OM 27.12. ale owu miałam dopiero 20 dc także raczej będzie styczniowy dzieciaczek
Z chęcią do Was dołączę żeby czerpać wiedzę i może uzyskać jakieś porady bo jesteście na bardziej zaawansowanym etapie niż ja
Od pozytywnej bety przyjmuje zastrzyki z heparyny, poza tym acard, metformina, luteina, Euthyrox no i witaminy pierwsze USG mam na 10.05. będzie wtedy 6+3

dopingowalam z całych sił na kwietniowych! czekam na twoja wizytę i informacje! Same dobre informacje!!!

 

[Purrfect]

Mam tak samo... Od rana zaczyna się ból głowy i mdli mnie... Nawet wody nie mogę się napić... Z cytryną też już nie wchodzi... Do tego jednak nie mogę jeść pomidorowej... Dzisiaj wjechała zrobiona z przymusu młoda kapusta... Ale też bez szału siedzę i dłubię łyżką w talerzu... Już nie wiem co jeść i co pić. Już mniejsza o jedzenie, ale nawadniać się trzeba.. Herbata już mi żadna nie smakuje a mam milion smaków

Mam to samo z herbatą, wcześniej nie było prawie godziny, żeby na biurku jakaś nie stała a teraz wszystkie są jakieś bleh, nieważne, czy zwykła, smakowa, owocowa czy zioła. Jedzenie też w większości jakieś mało apetyczne, zazwyczaj muszę się zmuszać, żeby zacząć jeść. Na szczęście nie odrzuca mnie jeszcze od wody. Eh mam nadzieję, że to nie będzie tak cały czas wyglądać.

 

[pannadarianna]

Mam to samo z herbatą, wcześniej nie było prawie godziny, żeby na biurku jakaś nie stała a teraz wszystkie są jakieś bleh, nieważne, czy zwykła, smakowa, owocowa czy zioła. Jedzenie też w większości jakieś mało apetyczne, zazwyczaj muszę się zmuszać, żeby zacząć jeść. Na szczęście nie odrzuca mnie jeszcze od wody. Eh mam nadzieję, że to nie będzie tak cały czas wyglądać.

Nie przeżyłabym odrzutu od jedzenia. Kocham jedzenie Właśnie smażę naleśniki, a mój mąż robi udka z kurczaka z ziemniaczkami i coleslawem. I czekają na mnie Laysy cebulowe w szafce które już krzyczą. Dziś padnę

 

[pannadarianna]

Mam to samo z herbatą, wcześniej nie było prawie godziny, żeby na biurku jakaś nie stała a teraz wszystkie są jakieś bleh, nieważne, czy zwykła, smakowa, owocowa czy zioła. Jedzenie też w większości jakieś mało apetyczne, zazwyczaj muszę się zmuszać, żeby zacząć jeść. Na szczęście nie odrzuca mnie jeszcze od wody. Eh mam nadzieję, że to nie będzie tak cały czas wyglądać.

mama wczoraj mi mówiła ze najgorsze pierwsze 3 msc. Potem może nas dopaść całkowicie co innego

 

[Purrfect]

mama wczoraj mi mówiła ze najgorsze pierwsze 3 msc. Potem może nas dopaść całkowicie co innego

Ja wczoraj plakalam mezowi, ze to sie dzieje za szybko i jakby to bylo w dalszych miesiacach to mialabym czas sie jakos przygotowac, a tak to w ciagu miesiaca moje zycie zostalo zredukowane do jedzenia (z obrzydzeniem), spania i sikania

 

[anulaa_89]

Ja wczoraj plakalam mezowi, ze to sie dzieje za szybko i jakby to bylo w dalszych miesiacach to mialabym czas sie jakos przygotowac, a tak to w ciagu miesiaca moje zycie zostalo zredukowane do jedzenia (z obrzydzeniem), spania i sikania

O to to lepiej nie mogłaś tego ująć: jedzenie z obrzydzeniem, spanie i siknie niech mi ktoś tylko powie, że ciąża to taki piękny stan(jest piękny gdyby wyciąć te wszystkie dolegliwości), że to nie choroba. Ta jasne
A ja miałam takie plany, że będę dbać o siebie bardziej, że będę chodzić na spacery itp na razie są to spacery do toalety ewentualnie jak już muszę to z piesem wkoło bloku szybko, a jedyne dotlenienie to dzisiaj na balkonie posiedziałam pół godziny,

 

[guest-1677526072]

O to to lepiej nie mogłaś tego ująć: jedzenie z obrzydzeniem, spanie i siknie niech mi ktoś tylko powie, że ciąża to taki piękny stan(jest piękny gdyby wyciąć te wszystkie dolegliwości), że to nie choroba. Ta jasne
A ja miałam takie plany, że będę dbać o siebie bardziej, że będę chodzić na spacery itp na razie są to spacery do toalety ewentualnie jak już muszę to z piesem wkoło bloku szybko, a jedyne dotlenienie to dzisiaj na balkonie posiedziałam pół godziny,

Pierwsze 3 MSC to choroba
Ja dziś ledwo chodzę , kręci mi się w głowie , chwilami mnie mdli
Może potem będzie lepiej ....choć ta ciaza teraz całkiem u mnie inaczej działa na organizm