reklama
ależ mieliśmy dzisiaj atrakcje na spacerze 
wybraliśmy się do lasu (bo ja blisko lasu mieszkam) i nakryliśmy bzykającą się "na łonie natury" parę 
oj, biedni ludzie, nawet pobzykać się nie mają gdzie 
jakieś 20 m mieli od takiego młodego lasku, gdzie byli by niewidoczni pewno ich przypyliło i nie dolecieli do lepszych gąszczy
JOLA ciotka właśnie mówiła, że Pelargonia przyszła pożyczyć jakiś termometr czy cuś ;-) i wyszło wszechno na jaw
Maciek pojechał do Wrocławia :-( a ja zostałam :-( zaraz chyba pójdę spać, bo nie mam co robić ;-) dobrze, że jutrzejsze popołudnie/wieczór/i prawie całą noc spędzę z moim mężusiem smutno mi bez niego 
ale pocieszająca jest obecność Antonka 
mały dzisiaj cały dzień na dworze jak nie spacer, to ogród w rezultacie padł przy kolacji ciekawe jak długo pośpi ;-) stawiam, że na pierwszą zmianę wstanie (czyli ok. 6).
Ale bosko moje dziecko już chodzi zwiedza sobie parter, łazi z pokoju do kuchni, zawraca i do pokoju rano do okoła wielkiego stołu latał :-) cwaniak mój ;-) łezka w oczku, taki on już dorosły 
wybraliśmy się do lasu (bo ja blisko lasu mieszkam) i nakryliśmy bzykającą się "na łonie natury" parę oj, biedni ludzie, nawet pobzykać się nie mają gdzie jakieś 20 m mieli od takiego młodego lasku, gdzie byli by niewidoczni pewno ich przypyliło i nie dolecieli do lepszych gąszczy JOLA ciotka właśnie mówiła, że Pelargonia przyszła pożyczyć jakiś termometr czy cuś ;-) i wyszło wszechno na jaw
Maciek pojechał do Wrocławia :-( a ja zostałam :-( zaraz chyba pójdę spać, bo nie mam co robić ;-) dobrze, że jutrzejsze popołudnie/wieczór/i prawie całą noc spędzę z moim mężusiem
smutno mi bez niego ale pocieszająca jest obecność Antonka mały dzisiaj cały dzień na dworze jak nie spacer, to ogród w rezultacie padł przy kolacji ciekawe jak długo pośpi ;-) stawiam, że na pierwszą zmianę wstanie (czyli ok. 6). Ale bosko moje dziecko już chodzi
zwiedza sobie parter, łazi z pokoju do kuchni, zawraca i do pokoju rano do okoła wielkiego stołu latał :-) cwaniak mój ;-) łezka w oczku, taki on już dorosły 
Jolka myslałam,ze jestes z P-ń,bo tak masz w opisie.:-)
My dzisiaj na działeczce mielismy WIELKIE SPRZATANIE ktore niemam pojecia do kiedy bedzie trwało,jak widze ta dzialke<ktora nie dawno kupilismy>to chce mi sie wyc do ksiezyca,zapuszczona,zaniedbana to mało powiedziane.ale trzymajcie kciuki zebysmy dali rade
My dzisiaj na działeczce mielismy WIELKIE SPRZATANIE ktore niemam pojecia do kiedy bedzie trwało,jak widze ta dzialke<ktora nie dawno kupilismy>to chce mi sie wyc do ksiezyca,zapuszczona,zaniedbana to mało powiedziane.ale trzymajcie kciuki zebysmy dali rade
ależ mieliśmy dzisiaj atrakcje na spacerze
A Was też do lasu ponosło właśnie o tej porze i w to miejsce
Najlepsze życzonka dla Laury, Amelki, Sary, Karolinki, Piotrusia i Frania. Naszych kochanych dziesięcio i jedenastomiesięczniaków.
Wkrótce posypią się roczniaki. Myślicie już coś o imprezkach?
Ja również czytałam o Maksie. Straszna historia:-( Współczuję tej dziewczynie z całego serca.
Wiecie może co z drugim synkiem Sonke?
elmaluszek
Amelkowo-Kesiowa mamusia
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 1 816
Sto lat sto lat dla wszystkich dziesieciomiesieczniaczkow
Duzo zdrowka usmiechu na buzkach
I sukcesow w dalszym zdobywaniu nowych umiejetności
Duzo zdrowka usmiechu na buzkach
I sukcesow w dalszym zdobywaniu nowych umiejetności
Olla
Melowa mamusia:)
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2007
- Postów
- 1 986
Ja rowniez dolanczam sie do zyczen!!Sto lat dziesieciomiesieczniakow!!!Kurcze ale ten czas leci,za niedlugo imprezka!!!!!!:-)
Witam sie po przerwie!
U nas wsystko oki.mialysmy fajny tydzien bo moja mama przyjechala w odwiedzinki to sobie poszalalysmy
Niestety sie pochorowalam i musze przestac karmic piersia,za duzo lekow biore i boje sie dawac moje mleczko Amelce:-(
Elmaluszku je sie strosnie napalilam na wyjazd do Waszego malego spa,tylko moj m to potworny domator i moze byc ciezko.Musze zaczac go nakrecac;-)
Esiu dobrze ze to nie przepuklina i ze zabieg chirurgiczny was ominie a Piotrus wie co dobre(masaz jajuszek...hmmmm...tez bym se pomasowala gdybym miala takowe
)
Anni ty sie wbierasz do spa Elmaluszkowego?
Pozdrwiam Was wszystkie,caluje mocno.Bardzo sie stesknilam ale juz jezdem.
Witam sie po przerwie!
U nas wsystko oki.mialysmy fajny tydzien bo moja mama przyjechala w odwiedzinki to sobie poszalalysmy
Niestety sie pochorowalam i musze przestac karmic piersia,za duzo lekow biore i boje sie dawac moje mleczko Amelce:-(
Elmaluszku je sie strosnie napalilam na wyjazd do Waszego malego spa,tylko moj m to potworny domator i moze byc ciezko.Musze zaczac go nakrecac;-)
Esiu dobrze ze to nie przepuklina i ze zabieg chirurgiczny was ominie
a Piotrus wie co dobre(masaz jajuszek...hmmmm...tez bym se pomasowala gdybym miala takowe)Anni ty sie wbierasz do spa Elmaluszkowego?
Pozdrwiam Was wszystkie,caluje mocno.Bardzo sie stesknilam ale juz jezdem.
reklama
elmaluszek
Amelkowo-Kesiowa mamusia
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 1 816
Olla-To ja Ci odpowiadam zanim Anni odpowie(przepraszam Anni ze sie a Ciebie udzielilam)
TAK TAK Anni przyjezdza do mnie.Tylko moglybyscie sie zgrac co do tego samego terminu to by fajosko bylo.A mezowi powiedz ze raz do roku moze sie wybrac na weekenda w nieznane.Jeszcze sie nasiedzi i o wlasnie toNo i dziewczynki by sie poznaly;-)
A no i super ze z mama spedzasz czas tylko szkoda ze Cie chorobsko dopadlo.
U Amelki 2 dolne dwojeczki juz prawie na wierzchu.Dzisiaj prawie nic kruszynka nie wypila mleka
A markotna ze hoho.
TAK TAK Anni przyjezdza do mnie.Tylko moglybyscie sie zgrac co do tego samego terminu to by fajosko bylo.
A mezowi powiedz ze raz do roku moze sie wybrac na weekenda w nieznane.Jeszcze sie nasiedzi i o wlasnie toNo i dziewczynki by sie poznaly;-)A no i super ze z mama spedzasz czas tylko szkoda ze Cie chorobsko dopadlo.
U Amelki 2 dolne dwojeczki juz prawie na wierzchu.Dzisiaj prawie nic kruszynka nie wypila mleka
A markotna ze hoho.