reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

reklama
Ja się nad tym nie zastanawiałam, ale poród w zimę mnie trochę przeraża jako osobę ciepłolubną 🙄🤪😅 a w piżamie potrafię popylać normalnie pół dnia 🤣 nie wiem jak ten chłop ze mną wytrzymuje 🤣 muszę się chyba trochę wziąć za siebie 🙄🤪
Mam to samo 🤣 Najpierw godzina zwlekania się z łóżka, później 2 godziny w piżamie i dopiero można coś myśleć o rozpoczęciu dnia. A jak jest zimno to już w ogóle, jeśli wyjdę z łóżka to tylko opatulona w dwa koce.
 
I moim zdaniem te cesarski u nas w PL to nie jest kwestia strachu przed porodem samym w sobie, na pewno też, ale w większości to strach przed tym jak Cię potraktują, czy pomogą, czy na czas zareagują jak poprosisz o znieczulenie, czy na czas zdecydują o CC etc. Strach przed wszystkim dookoła a nie tylko samym wydaniem na świat własnego dziecka i bólem fizycznym. Bo myśle, ze wszystkie jak tu jesteśmy i każda z osobna dla własnych dzieci zniosłybysmy wiele, a siły mamy ponad ludzkie, widzę to po sobie.
Dokładnie o tym myślałam górnolotnie ujmując to "nieprzestrzeganiem standardów opieki okołoporodowej " w swojej "akcji-reakcji " 😶
 
Zwłaszcza , że nikt tu nie neguje tego jak ktoś chce rodzic naturalnie i nikt nie wypisuje na temat np pękniętego krocza aż do odbytu ale o skutkach i komplikacjach po cięciu to już tak. Trochę to niefajne ://
Zawsze tak jest, a każdą z nas jednak co innego przeraża bardziej. Tak jest że wszystkim, jeden boi się igieł, drugi dentysty, jeszcze inny - tak jak ja lubią dentystę heh, i jednych bardziej przeraża poród, wypychanie, pękanie, a innych znieczulenie i operacja. To jest naturalne i powinno być wsparcie dla każdej z nas, a nie tylko wybiórczo, dla porodów naturalnych w tym przypadku.
 
Ja się czaję na tego robota do okien, o którym już tu kiedyś była mowa 🙈 Tylko nie mogę się zdecydować na model. Ale już serio nawet kibelek wolę myć, niż okna😁
o ja też. Wszystko mogę robić ale okien myć nienawidzę.
Ojej wszędzie czytam, że cewnik zakładają po podaniu znieczulenia, co za sadyści zrobili Ci to wcześniej 💔 no niestety narkoza to często dodatkowo gorsze samopoczucie, jakby mało było z samą raną na brzuchu
mialam 2 poważne operacje, CC i laparoskopię i różnie było. Przy pierwszej operwcji w całkowitym znieczuleniu cewnik nie był w ogóle zakładany. Przy CC tak jak pisałam byl założony długo przed CC i maskara to była. Przed laparoskopia założyli mi 5 min. Przed, a przy kolejnej poważnej już po narkozie. Ale ogólnie pielęgniarka mi mówiła że powinni założyć wcześniej a nie po znieczuleniu🤦
To prawda ten zastrzyk w kręgosłup nie boli, przed nim pryskali plecy jakimś znieczuleniem. Właśnie najgorszy jest cewnik, ja po cesarce niestety miałam go jeszcze przez 4 doby, a i ból przy pionizacji nie był przyjemny delikatnie mówiąc.
mnie już po znieczuleniu i po operacji cewnik nie przeszkadzał i nie piekł. Ogólnie następnego dnia mi go wyjmowali. Ja też złe wspominam kichanie i kaszel i wypróżnianie się po cesarce, przez tydzień chodziłam zgięta w pół.
 
To samo co dziewczyny. Czyli firmy karcher :) coś w tym stylu
B848FB78-54DE-4D12-8B8F-4D86BEDE4FDD.jpeg
 
o ja też. Wszystko mogę robić ale okien myć nienawidzę.
mialam 2 poważne operacje, CC i laparoskopię i różnie było. Przy pierwszej operwcji w całkowitym znieczuleniu cewnik nie był w ogóle zakładany. Przy CC tak jak pisałam byl założony długo przed CC i maskara to była. Przed laparoskopia założyli mi 5 min. Przed, a przy kolejnej poważnej już po narkozie. Ale ogólnie pielęgniarka mi mówiła że powinni założyć wcześniej a nie po znieczuleniu🤦
mnie już po znieczuleniu i po operacji cewnik nie przeszkadzał i nie piekł. Ogólnie następnego dnia mi go wyjmowali. Ja też złe wspominam kichanie i kaszel i wypróżnianie się po cesarce, przez tydzień chodziłam zgięta w pół.
u mnie cewnik przed znieczuleniem , nie wspominam tego źle.
Nie powinno się chodzić zgiętym w pół , właśnie to jedna z przyczyn dlaczego tak długo do siebie dochodzimy. Ważnym etapem jest wyprostowanie się i każdy kolejny krok niesamowicie ,,odbiera " nam ból :) to jest super rada od mojego lekarza do zapamiętania. Dzięki temu doszłam do siebie momentalnie , mimo że oczywiscie chciałam chodzić zgięta :D
 
reklama
Ja poszłam do sklepu po śmietanę i ziemniaki, ze sklepu wyszłam z ziemniakami i winogronami, wróciłam do domu i szukałam śmietany, aż spojrzałam na paragon i zobaczyłam że jej nie wzięłam. 😝😂
ja też chodzę jak potłuczona. Dziś wyszłam do przedszkola po mała w kapciu i adidasie, ale na dole czekała męża siostra to mi zwróciła uwagę. Ja nie wiem czy to ciąża czy mgła pocovidowa 🤣
Mi teściowa zabroniła myć okna i powiedziala żeby jej powiedzieć to ona przyjdzie i mi umyje 😁
ależ cudowna kobieta. Ja moja bym przy okazji wypchała przez to okno🙄
Nie no żart, nie życzę jej źle ale dobrze że rzadko ja widzę.
Słuchajcie ten cewnik to jest pikuś idzie to wytrzymać, zniosę wszystko tylko aby było ok
Ja pierwsza ciążę mialam Bliźniaczki ułożone pośladkowo to musiałam mieć cesarkę, za 3 lata bylam.w ciąży z synem i jak chodziłam prywatnie na wizyty to sobie u swojej doktor "zażyczyłam " cesarkę i ona mi ją poprostu zrobila ,wpisała na listę w szpitalu do cięcia i już a jak ordynator mi powiedział że mogę rodzic naturalnie to mu odpyskowalam,że mój lekarz uważa Inaczej i nie bez powodu jestem zapisana do cięcia, a kolejna ciąża w 2018 r to już z automatu cesarka🤷‍♀️
oooo to ja już wolę te bóle porodowe, parcie i cała akcje niż ten cewnik, o zgrozo. Jakby mi ktoś kwas tam wlewał
Dziewczyny ja już po prenatalnych, wszystko w porzadku CRL 6,4cm. NT 1,6 wsyztskie nogi rece narządy są na miejscu. Na 70% dziewuszka. Byłam od razu oddać krew na pappa’e i czekam na wyniki. Z perturbacji wizyty powiem, ze dziecko spało, wygniótł mnie ten lekarz i wytarmosił ale maluch spał wiec wysłał mnie na kawe i ciastko po czym wróciłam i ostatecznie zrobił usg dopochwowo (mam tez tylozgiecie macicy i podobno tez przez to słabo widać). Jak reszta dzisiejszych wizyt?
i zadziałała ta kawa i ciastko? Bo ja mam takie spokojne że na nie nic nie działa. Ale mimo to lekarz fajnie pomierzył.
Słuchajcie, ale mi na koniec dnia rozpiera brzuch 🙈 czuje takie na dole rozpychanie i bliżej wieczora wywala mi beben🤣 a rano nic ,latałam sprzątałam, przychodzi magiczna godz 18 i czuje się jak slonica🤣
też tak mam. Kuźwa tak jakby skóra miała mi pęknąć a szwy się rozwalić. Chyba będę smarować już brzuch tym kremem z ziajki na rozstępy
Ja to się cieszę, że urodze w sam środek zimy , na spokojnie bez spiny bede chciała do siebie dojść nawet jakbym miała 2 tyg w piżamie chodzić! Dni są krótkie, starsze dzieci nie będą chcieli do nocy spędzać czas na dworze, nastawiam się na odpoczywanie i długie leżenia w łóżku z maluszkiem
mam takie samo myślenie jak ty. Na wiosnę i lato będę fit i w miarę ogarnięta, a maluch ja fajny. A zimę przezimujemy 😁 w domu
Niedługo trzeba będzie chyba zatrudnić tu kogoś do pisania streszczeń. "W poprzednim odcinku..." 😁
hahaha hahaha haha kisne 🤣🤣🤣🤣🤣 hahaha
Mam to samo 🤣 Najpierw godzina zwlekania się z łóżka, później 2 godziny w piżamie i dopiero można coś myśleć o rozpoczęciu dnia. A jak jest zimno to już w ogóle, jeśli wyjdę z łóżka to tylko opatulona w dwa koce.
ja całe życie w szlafroku chodzę 🤣
u mnie cewnik przed znieczuleniem , nie wspominam tego źle.
Nie powinno się chodzić zgiętym w pół , właśnie to jedna z przyczyn dlaczego tak długo do siebie dochodzimy. Ważnym etapem jest wyprostowanie się i każdy kolejny krok niesamowicie ,,odbiera " nam ból :) to jest super rada od mojego lekarza do zapamiętania. Dzięki temu doszłam do siebie momentalnie , mimo że oczywiscie chciałam chodzić zgięta :D
a to nikt mi nie mówił że mam chodzić wyprostowana, jeszcze mnie po plecach klepali a ja jeszcze bardziej się garbilam 🤣🤣🤣 zapamiętam twoja radę
 
Do góry